czesć kochane
ja wczoraj się zbuntowałam i poprosiłam szefa o dwa dni wolnego. Potrzebuję co najmniej dwóch dni w samotności w domu, na doprowadzenie domu i siebie do jako takiego stanu. Do tego weekend z gośćmi ktorzy przyjadą i dojdę do siebie. Ostatnio ciągle zmęczona jestem :-(najgorsze jest poczucie że w pracy na prawdę bardzo mnie potrzebują a ja po prostu nie wyrabiam..
Tymek coraz częściej rozrabia w brzusiu

wczoraj nawet wydawało mi się że poczułam kopnięcie "do środka" (miałam uczucie jakby mi dziurę w brzuchu wykopał)

lecę zrobić śniadanko dla siebie i ruszam z akcją sprzątanie
Dorciaa - lepszego humoru życzę! i mimo wszystko udanego dnia! A kiedy w końcu na L4 przechodzisz? i czy w szkole już o tym wiedzą?
Karoli - super taki długi sen! efektywnej nauki !
Emilia - jak krzyż? nadal boli? mnie nie boli krzyż, ale wczoraj po nocy u mojej mamy bolał mnie okrutnie kręgosłup.. Po chwili przeszło, ale nie było to przyjemne:/ A jakie grzyby udało się wam uzbierać?
kacha_wawa - co Oliś wymyślił Ci na noc?

udało się cokolwiek wyspać?

)
e_milcia- jak zgaga? odpuściła mam nadzieje i udało się zasnąć w końcu? No i tego dnia coraz mniej zostało!
Pumpkin - co do muszek owocowych to za mną nie latają, ale nie mogę się ich z domu pozbyć. Wszystko pochowane, owoce pod kloszami plastykowymi, a ich całe mnóstwo! :-(