1 DZIECKO PO 30-STCE

[Eschenbach]

Krzynka przeszlam juz medicover, lux med teraz ostatnio promedis, medycyna rodzinna... i wyladowalam z polecenia doktora z medycyny rodzinnej prywatnie u Pabiana.... z tym ze u nas sa problemy z nasieniem i moje z prl... a teraz zanosi sie jeszcze ze sa problemy z dojrzewaniem jajeczek u mnie :-(

 

[krzynka77]

Krzynka przeszlam juz medicover, lux med teraz ostatnio promedis, medycyna rodzinna... i wyladowalam z polecenia doktora z medycyny rodzinnej prywatnie u Pabiana.... z tym ze u nas sa problemy z nasieniem i moje z prl... a teraz zanosi sie jeszcze ze sa problemy z dojrzewaniem jajeczek u mnie :-(

Właśnie posprawdzałam lekarzy z Lux-medu. Wygląda na to, że pan Szczudrawa jest najlepszy, no i Mogiła-Komorowski, ale byłam u niego 2x i tak nie do końca mi się "podobał". Koleżanka poleca mi panią dr Janczak-Sajf, ale opinie o niej średnie... Spróbuję uderzyć w Szczudrawę!

 

[krzynka77]

Dziewczynki, niestety nie udało się - drugi test nic nie wykazał. Muszę się dzisiaj umówić do lekarza - ciekawe kiedy sie uda.
Albo ta prl znowu świruje, albo rzeczywiście po wakacjach nie wróciłam do normy aaaaaaaaaaaaa...

 

[Eschenbach]

Krzynka mykaj do lekarza i zacznij od kompletu badan! Glowa do gory - Tobie tez sie uda!!!

 

[motylek08]

Witam wszystkich no to się naczytałam ...
Ensch ... wiedzę, że Ty tu najbardziej obeznana w badaniach itp. czy jeśli hormony wyjda ok .. w którymś poście podałaś nie "złą litanie" to powinno robić sie ten monitoring? Ja miałam badania hormonalne i wyszło ok/

Agi78 ... tak trzymać super, że dobre samopoczucie się utrzymuje.

Krzynka ... witam na forum. Ja również polecam wizyty u psychologa. Pomoże ci sobie wszytsko poukładać w głowie. Czasami człowiek tak się zapętli swoimi myślami, że potem trudno to wszystko rozplątać. Co do męża to musisz mu jakoś delikatnie powiedzieć o badaniach. każdy z nas ma inne relacje w związku i to co dla jednej osoby nie jest problemem,dla drugiej może być bolesne.

Spawy in vitro ... dziewczyny jakie jest wasze zdanie na temat zamrażania zarodków? Jakoś dla mnie jest to sprawa nie do przeskoczenia. Tak w telegraficznym skrócie. Czytałam ostatnio o in vitro i napisane było, że na skutek podania jakiegoś hormonu wytwarza się dużo komórek jajowych, które się zapładnia. 2-3 zarodki umieszcza się w macicy. resztę zamraża (na wypadek jak by nie doszło do zagnieżdżenia to są zarodki na kolejną próbę) . Czy nie da się zamrozić samych komórek jajowych a potem - jak nic nie wyjdzie - doprowadzić do zapłodnienia? Co wy o tym sądzicie?

 

[motylek08]

Krzynka - co do testu to może zrób sobie badania na poziom bety ... będziesz wiedziała od razu ... nie wiem jaka jest Twoja sytuacja materialna, ale można zrobić sobie prywatnie nie czekając za wizytę. Chociaz popytaj dziewczyn na forum one są bardziej obeznane może można iść do szpilata aby zrobili od razu, chociaż jeśli ciąża nie jest stwierdzona przez lekarza to nie wiem czy zrobią za darmo.

 

[lolitka200]

Spawy in vitro ... dziewczyny jakie jest wasze zdanie na temat zamrażania zarodków? Jakoś dla mnie jest to sprawa nie do przeskoczenia. Tak w telegraficznym skrócie. Czytałam ostatnio o in vitro i napisane było, że na skutek podania jakiegoś hormonu wytwarza się dużo komórek jajowych, które się zapładnia. 2-3 zarodki umieszcza się w macicy. resztę zamraża (na wypadek jak by nie doszło do zagnieżdżenia to są zarodki na kolejną próbę) . Czy nie da się zamrozić samych komórek jajowych a potem - jak nic nie wyjdzie - doprowadzić do zapłodnienia? Co wy o tym sądzicie?

Sie nie da zamrozic samych komorek - musza byc embriony. Ilosc zarodkow umieszczana jest decyzja indywidualna : od 1 do 4 dla starszych kobiet.

Zamrozone zarodki mozna pozniej oddac do adopcji dla kobiet ktore nie maja jajeczek lub ze wzgledow biologicznych ciaza nie nastepuja i trzeba innych jajeczek

 

[motylek08]

Sie nie da zamrozic samych komorek - musza byc embriony. Ilosc zarodkow umieszczana jest decyzja indywidualna : od 1 do 4 dla starszych kobiet.

Zamrozone zarodki mozna pozniej oddac do adopcji dla kobiet ktore nie maja jajeczek lub ze wzgledow biologicznych ciaza nie nastepuja i trzeba innych jajeczek

Coś dzisiaj rzuciło mi się w oczy o zamrażaniu jajeczek na stronie kliniki novum w warszawie. muszę sprawdzić ten temat. Ale jak by to było niemożliwe to bym się zmartwiła. A można ewentualnie zapłodnić tylko tyle jajeczek ile ma być umieszczone w ciele mamy?
A oddanie zarodków dla innych kobiet to już w ogóle jest poza granicami mojego myślenia ... są jakieś istoty które są częścią mnie i mojego M ale nie wiedzieć gdzie i w jakich warunkach mieszkają w jakiej są rodzinie ... to dla mnie zbyt trudne.

 

[lolitka200]

Kochana


To sprawa indywidualna - IV zawsze rodzi "moralne/etyczne" pytania

Odpowiadajac na Twoje pytanie.... Jesli masz duzo pieniazkow to mozesz zaplodnic jedno jajeczko...ale to jest wogole niepraktyczne i juz mowie dlaczego

Kiedy masz punkcje - pobiera sie pecherzyki i sprawdza ile tka naprawde masz tych jajeczek. Pozniej - przy standardowym IVF - plemniorki sa w tym samym "pojemniczku" co jajeczka i nastepuja zapladnianie. Nigdy nie wiesz ile z tych komorek zostanie zaplodnionych.
Jesli wezmiesz tylko 1 jajeczko do zaplodnienia - nie masz gwarancji ze to nastapi i stracisz caly cykl na hormonach plus stracisz duzo kasy....

No ale to indywidualna decyzja

 

[motylek08]

Sie nie da zamrozic samych komorek - musza byc embriony. Ilosc zarodkow umieszczana jest decyzja indywidualna : od 1 do 4 dla starszych kobiet.

Zamrozone zarodki mozna pozniej oddac do adopcji dla kobiet ktore nie maja jajeczek lub ze wzgledow biologicznych ciaza nie nastepuja i trzeba innych jajeczek

Właśnie czytałam o mrożeniu jajeczek. Pierwsza ciąża w europie z zamrożonej dojrzałej komórki została poczęta już w 1997r. W warszawie we wcześniej wspomnianej klinice też stosują ta metodę ... Czyli daje to nadzieję bo mrożenie zarodków to już przesada. :-(