a co do mężczyzn- to tak czasamiz nimi jest, w tej ciązy mój to jakby wcale się mną nei przejmował. Nie pyta o samopoczucie, chyba zbyt pewny siebie jest i tego co bedzie po porodzie;-) ostatnio mnie rozwalił tekstem, kiedy po wizycie u lekarza powiedziałam, ze teraz też prawdopodobnie bedę miała cesarkę, mój mąż na to: A może bys się troche pomeczyła? Myślalm że padnę ze śmiechu:-d:-d
ma chłopak poczucie humoru...