Cześć Dziewczynki!
Zanim nadrobię zaległości, chciałam się najpierw zameldować. Weekend tak szybko minął, w sobotę robiliśmy zakupy dla Maleństwa, potem mieliśmy gości, a w niedzielę cały dzień u teściów na wsi. Wczoraj chyba odbiła mi się podróż (niby tylko godz. w jedną stronę), bo cały dzień bolał mnie brzuch, na szczęście nie były to skurcze. W zasadzie przeleżałam cały dzień i nie miałam jak do Was pisać.
Z ciekawych informacji to byliśmy wczoraj na usg i moje Maleństwo siedzi sobie na pupie i od 30 września przybrało prawie 400 gram i waży już
 2100
 Nawet lekarz stwierdził, że ładna waga

Teraz tylko zastanawiam się czy zechce się odwrócić główką w dół, niby lekarze uspokajają mnie, że może się odwrócić nawet dzień przed porodem. Zobaczymy jak będzie.
Chwilowo tyle piszę i zaczynam nadrabiać zaległości.