reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

reklama
A ten dzień znowu przeleciał mi przez palce, odebrałam dziecko ze szkoły zjedliśmy obiad (misiek pół miski lecza ja trzy), odrobiliśmy lekcje, pouczyliśmy się angielskiego, stoczyliśmy walkę przy czytaniu "Chatki Puchatka" i wybiła godzina 22.
Jutro 16-ty - dokumenty do księgowej nie przygotowane (termin do 10-tego)- zabije mnie, ukatrupi i powiesi , ale cóż, nie mam już siły więc przełożę jak zwykle na poniedziałek. Wywieszę jeszcze pranie, wciągnę Housa i idę spać, jutro pobudka o 7 i kolejny dzień jak codzień:-)

taka szara rzeczywistosc czasem jest dobijajaca :D
 
dobra dziewczynki ja chyba biore ksiazke i spadam do lozeczka ... mala molesuje moj brzuszek i wybitnie ma ochote sie pobawic /dam jej pluszowa zabe niech ja kopie ile chce :)/
 
Kochane,

Dziekuje Wam jeszcze raz za wszystko! Bede tu do Was zagladala w przerwach kiedy nie bede z dziewczynkami.

Tez trzymam mocno za Was kciuki.

Kopciuszku za Twoja coreczke rowniez, oby szybko wrocila do zdrowia!!!:tak:

A teraz wybaczcie, ale poloze sie juz, bo zaczynam ledwo widziec na oczy. Sciskam Was mocno i zycze dobrych snow.

Spij dobrze Kochana;-)
 
Dziewczyny ale jesteście cudowne!Jestem z Wami i popieram!Też chcę pomóc Jutce:-)

Właśnie wróciłam z czterogodzinnej jazdy do kardiologa dziecięcego..dzidziuś miał robione echo serca i..uff..wszystko ok, serduszko bez wad, juz bez zaburzeń..ominęła mnie klinika..jestem już spokojna..ale zmęczona.

Jutuś..oby Twoje maleństwa rosły jak na drożdżach i szybciutko zdrowiały!Duzo siły i zdrówka dla Ciebie!Masz tu w każdej z nas wsparcie:-)Śpij z Aniołkami!
 
Dziewczyny ale jesteście cudowne!Jestem z Wami i popieram!Też chcę pomóc Jutce:-)

Właśnie wróciłam z czterogodzinnej jazdy do kardiologa dziecięcego..dzidziuś miał robione echo serca i..uff..wszystko ok, serduszko bez wad, juz bez zaburzeń..ominęła mnie klinika..jestem już spokojna..ale zmęczona.

Jutuś..oby Twoje maleństwa rosły jak na drożdżach i szybciutko zdrowiały!Duzo siły i zdrówka dla Ciebie!Masz tu w każdej z nas wsparcie:-)Śpij z Aniołkami!

jeszcze raz napisze ze ciesze sie ze wszystko dobrze :D

i teraz to juz napewno ide spac :)
 
Mea przelew dla Jutki puściłam, niestety z mBanku, bo na Intelligo środków nie miałam. Napisz mi jakieś potwierdzenie jak dojdą, żebym miała pewność, że komuś innemu prezentu nie zrobiłam :-)
 
reklama
Witam wszystkie grudniowe Mamy! :-)

Musze sie przyznac ze podczytuje Was od bardzo dawna i jestem wciagnieta w Wasze losy jak w telenowele :tak: Dlugo zbieralam odwage zeby sie odezwac i dzis nastapil ten przelowowy dzien! Musze przyznac ze w duzej mierze to zasluga mojego kochanego Meza, ktory widzial ze Was czytam i nie mogl sie doczekac kiedy zaczne sie udzielac (zeby moc podgladac o czym pisze :-)). Opowiadalam mu o urodzonych niedawno blizniaczkach i dzis wspomnialam o finansowym prezencie, ktory przygotowujecie - od razu zazadal numeru konta zeby moc rowniez przelac jakies pieniazki. Jako ze jestem w temacie ;-) wiem ze numer jest na zamknietym ale nie mialabym oczywiscie tupetu prosic o wglad na niego wiec prosze zeby ktoras z Was zeby wyslala mi numer na priv albo ewentualnie moge podac swojego maila. Zdjecia dziewczynek widzialam - rozczulajace sa...

A teraz troszke o nas :sorry:
19 grudnia spodziwamy sie pojawienia na swiecie naszego pierwszego dzieciatka - Robercika :tak: Czuje sie w sumie ok, wciaz pracuje i nie mam pomyslu kiedy przestac. Malenstwo uwielbia kopac w okolicach zeber z lewej strony i tam czuje stopki (chyba!) przez 24h/dobe. Troche przeraza mnie jak czytam o Waszych przygotowaniach - ja nie mam jeszcze nic a nic :-p i z moim wrodzonym talentem do zwlekania wydaje mi sie wciaz mam duzo czasu (rozum podpowiada ze nie mam :happy:)

Mam nadzieje ze mimo tego ze wciaz pracuje uda mi sie od czasu do czasu cos napisac. I dziekuje za bardzo przyjemna lekture ktora zapewnialyscie mi przez ostatnie kilka miesiecy :-)
 
Do góry