reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Witam we wtorkowe popoludnie :happy:

U mnie rutynka. Jestem w pracy i staram sie dzielnie znosic piekacy bol z lewej strony pod zebrami, do ktorego chyba juz przywyklam ;-)

Wszystkim grudniowym mamom ktorym cos dolega (czyli pewnie doslownie wszystkim :-D) zycze duuuuuuuuuuuuzo zdrowka i cierpliwosci. Najwaniejsze to sie nie przemeczac, nie stresowac i jesc duzo dobrych rzeczy! :-)

Emira no fajnie by bylo jakbysmy sasiadkami byly, mozna by sie spotkac i na spacery wspolnie chodzic. Ja mieszkam w Croydon na poludniu Londynu, Ty gdzie?

Oj to sasiadkami nie jestesmy, szkoda :-( mieszkam na polnocy londynu, na muswell hill. Ale to jednak wciaz to samo miasto i na kawke jak najbardziej mozemy sie umowic :tak:
 
Ja już w trakcie ciąży
- prawie pobiłam policjanta (bo nas zatrzymał za przekroczenie prędkości, którego sie nie dopuściliśmy - chciał nabić w butelkę, a mi się siusiu chciało!)
- zwyzywałam listonoszkę (bo po raz setny wkłada awiza do skrzynek a nie dzwoni do domu)
- nawyzywałam chyba ze stu kierowców jak zajeżdżali nam drogę
- nawrzeszczałam na teścia (bo po raz setny mówił, że USG to promieniowanie dziecka i z pewnością robie mu krzywdę)
itd itp... hormony! :-( Aż normalnie czasem wstyd się ze mną gdzieś pokazywać, bo jakieś ciągle burdy rozkręcam :p Tyko jak jestem przemęczona to nie mam siły :)

-ja zrobilam juz kilka awantur w sklepach /zwlaszcza slynna akcja z tesco :)/
-listonoszowi obrywa sie jak tylko go dorwe :)
-z jednym panem kierowca niewiele brakowalo a doszloby do rekoczynu ...
-aktualnie zatruwam zycie panu kurierowi ktory nie dalej jak tydzien temu zrobil sobie we mnie wroga nr 1 :)
a moj maz siedzi i sie smieje bo na szczescie jego jeszcze nie dotknelo jazmo hormonalnego szalenstwa :)

o tesciowej nie wspominam bo ona jest poza konkurencja :D
 
reklama
Do góry