reklama
Kurka!! kilka godzin czlowieka nie bylo a tu znowu 20str!!




nim nadrobie to napisze czego sie dowiedzialam...
Mea i Anoola gadalam ze szwagierka, ktora rodzila 3lata temu w rydach!! no i ona powiedziala, ze do dziecka potrzeba pampersy i chusteczki. A my natomiast potrzebujemy koszule po porodzie, do porodu daja a na korytarzu leza jakies wkladki, ktore ma sie uzywac-ona pierwszy dzien je uzywala a potem juz swoje podpaski..... no i wkladki laktacyjne radzi wziasc!! a i mozna zabrac smoczek bo jak dzidzia bedzie plakac to pielegniarki kaza dowiezc.... To tyle co mi powiedziala !w sobote jeszcze pogadam z kuzynka, ktora rodzila tam w lipcu






Mea i Anoola gadalam ze szwagierka, ktora rodzila 3lata temu w rydach!! no i ona powiedziala, ze do dziecka potrzeba pampersy i chusteczki. A my natomiast potrzebujemy koszule po porodzie, do porodu daja a na korytarzu leza jakies wkladki, ktore ma sie uzywac-ona pierwszy dzien je uzywala a potem juz swoje podpaski..... no i wkladki laktacyjne radzi wziasc!! a i mozna zabrac smoczek bo jak dzidzia bedzie plakac to pielegniarki kaza dowiezc.... To tyle co mi powiedziala !w sobote jeszcze pogadam z kuzynka, ktora rodzila tam w lipcu
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
Kurka!! kilka godzin czlowieka nie bylo a tu znowu 20str!!nim nadrobie to napisze czego sie dowiedzialam...
Mea i Anoola gadalam ze szwagierka, ktora rodzila 3lata temu w rydach!! no i ona powiedziala, ze do dziecka potrzeba pampersy i chusteczki. A my natomiast potrzebujemy koszule po porodzie, do porodu daja a na korytarzu leza jakies wkladki, ktore ma sie uzywac-ona pierwszy dzien je uzywala a potem juz swoje podpaski..... no i wkladki laktacyjne radzi wziasc!! a i mozna zabrac smoczek bo jak dzidzia bedzie plakac to pielegniarki kaza dowiezc.... To tyle co mi powiedziala !w sobote jeszcze pogadam z kuzynka, ktora rodzila tam w lipcu
no to juz jakies konkrety
karnitynka1982
Fanka BB :)
Hehe dokladnie tez tak mialam ze na poczatku strach a potem zajarzylam o co chodzi ale smiesznie nie ma to jak miedzy nami ciezarowkamiznam tomi się też poci
kiedys myślałam ze moze to wody plodowe:-) czuje się jak bym popuszczala ale to na szczescie tylko pot hehehe
ulenka7883
mamusia Antolka:)))
ja nigdy nie należałam do szczupłych zawsze trochę nadwagi było. przed samym zajściem w ciąże schudłam 16kg a teraz to już 13nadrobiam. w ogóle mam tendencje do tycia a teraz to już całkiem
)) ale wolę czasem o tym nie myślec bo humor się psuje. o wadzę będziemy mylały po porodzie
akozka
Misia Kosia 3.12.09
Wy chyba sobie żartujecie normalnie... Siedzę cały dzień i Was nadrabiam i ciągle 40-50 stron przede mną! Doszłam dopiero do wczorajszego wieczora a i tak nie zdążę dziś doczytać dzisiejszego dnia :-( A jestem wyjątkowo nie w nastroju i miałam nadzieję, na jakieś przyjemne tematy na forum...
Dziś mieliśmy posiedzenie sądu (rozmowę pojednawczą) z kobietą, od której wynajmowaliśmy mieszkanie rok temu i która ciągle wisi nam 7k koron. I nie chce oddać, bo mówi, że jej zniszczyliśmy mieszkanie. To nic, że mamy całą płytę zdjęć z dnia wyprowadzki i wszystko jest w świetnym stanie oraz że jej mąż podpisał papier, że wszystko jest super gdy odbierał klucze od nas... Ech, nie będę się nawet denerwować opowiadając co przeżywamy od roku, próbując odzyskać naszą kasę. Marcin poleciał dziś do Visby, bo tam się odbywa sprawa (Gotlandia, osobna wyspa, kawał drogi) a ta głupia baba nawet się nie stawiła na rozprawę, mimo że tam mieszka! Sędzia do niej dzwonił i próbował wyjaśniać sprawę, ale z nią sie nie da dogadać zupełnie! Ja siedzę w domu i się denerwuję a oni tam się nie mogą dogadać. Na szczęście sędzia wydał się Marcinowi w miarę sensowny i może zrozumie, jak tamta próbuje rolować i naciągać na kasę... Za godzinę jadę odebrać Mojego Bohatera z lotniska i może się dowiem czegoś więcej niż kilku faktów przez telefon...
Poza tym od wczoraj mam ból w prawej stronie brzucha. Najpierw myślałam, że to kwestia macicy i tego, że za dużo stałam czy coś. Ale dziś odkryłam prawidłowość - jak zjem coś z nabiału nieprzetworzonego to zaczynam się zwijać z bólu. Wczoraj spróbowałam śmietany czy jeszcze dobra, dziś zjadłam Danio. Co ciekawe po budyniu czy żółtym serze tego nie mam... Jak mi jutro nie przejdzie to jadę do szpitala z tym, bo dziś nie mam na to nerwów. Dopóki siedzę to jest ok, więc wytrzymam. Tylko ta jazda samochodem na lotnisko mnie nieco stresuje, ale jakoś dojadę.
No nic, wyżaliłam się i jest mi lepiej. Teraz wracam na stronę 2029 i czytam dalej ;-)
A i pozdrowienia dla nowej Styczniówko-grudniówki, która wybrała to samo imię dla córeczki, co my
Michalinki górą! 
Dziś mieliśmy posiedzenie sądu (rozmowę pojednawczą) z kobietą, od której wynajmowaliśmy mieszkanie rok temu i która ciągle wisi nam 7k koron. I nie chce oddać, bo mówi, że jej zniszczyliśmy mieszkanie. To nic, że mamy całą płytę zdjęć z dnia wyprowadzki i wszystko jest w świetnym stanie oraz że jej mąż podpisał papier, że wszystko jest super gdy odbierał klucze od nas... Ech, nie będę się nawet denerwować opowiadając co przeżywamy od roku, próbując odzyskać naszą kasę. Marcin poleciał dziś do Visby, bo tam się odbywa sprawa (Gotlandia, osobna wyspa, kawał drogi) a ta głupia baba nawet się nie stawiła na rozprawę, mimo że tam mieszka! Sędzia do niej dzwonił i próbował wyjaśniać sprawę, ale z nią sie nie da dogadać zupełnie! Ja siedzę w domu i się denerwuję a oni tam się nie mogą dogadać. Na szczęście sędzia wydał się Marcinowi w miarę sensowny i może zrozumie, jak tamta próbuje rolować i naciągać na kasę... Za godzinę jadę odebrać Mojego Bohatera z lotniska i może się dowiem czegoś więcej niż kilku faktów przez telefon...
Poza tym od wczoraj mam ból w prawej stronie brzucha. Najpierw myślałam, że to kwestia macicy i tego, że za dużo stałam czy coś. Ale dziś odkryłam prawidłowość - jak zjem coś z nabiału nieprzetworzonego to zaczynam się zwijać z bólu. Wczoraj spróbowałam śmietany czy jeszcze dobra, dziś zjadłam Danio. Co ciekawe po budyniu czy żółtym serze tego nie mam... Jak mi jutro nie przejdzie to jadę do szpitala z tym, bo dziś nie mam na to nerwów. Dopóki siedzę to jest ok, więc wytrzymam. Tylko ta jazda samochodem na lotnisko mnie nieco stresuje, ale jakoś dojadę.
No nic, wyżaliłam się i jest mi lepiej. Teraz wracam na stronę 2029 i czytam dalej ;-)
A i pozdrowienia dla nowej Styczniówko-grudniówki, która wybrała to samo imię dla córeczki, co my


mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
booosz jak mnie glowa boli !!! musze cos wymyslic bo zaraz umre !!
ulenka7883
mamusia Antolka:)))
na zgięciu kciuka jest kostka,dotknij ją i wyczujesz zgłębienie w niej, następnie palcem wskazującym mocno ściskaj to miejsce aż zacznie boleć najlepiej tak długo jak wytrzymasz i najlepiej paznokciem bo wtedy bardziej to czuć i po tym ból głowy powinien minąc lub chociaż oslabi siębooosz jak mnie glowa boli !!! musze cos wymyslic bo zaraz umre !!
reklama
booosz jak mnie glowa boli !!! musze cos wymyslic bo zaraz umre !!
Jak mnie boli to rewelacyjnie pomaga mi kawa z cukrem i wcisnietym sokiem z polowy cytryny. Tylko wiem ze mnie boli jak mam za niskie cisnienie i pomaga doslownie po paru lykach
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 153 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 316 tys
B
Podziel się: