reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Witam Kochane,

wiecie co mi się dzisiaj śniło, że dostałam smsa , że MEA urodziła :-):-):-)
i że pojechałam do niej, żeby zobaczyć ją i dziecko -:-):-):-):-):-)
mieszkam na drugim końcu Polski , w Szczecinie

I był to PIERWSZY sen w którym pojawiła się temat ciąży i dziecka, do tej pory ani razu nie śniła mi się ciąża, poród ani nowa córeczka, ( już bałam się, że ze mną coś nie tak)
a widok Mei w szpitalu mam do tej pory jak żywy przed oczami:-):-):-):-):-)

Gratuluję, dodam, że nie było żadnych komplikacji i byłyście z córeczką szczęśliwe :-):-):-)
Ojjj a ja już miałam mmnóstwo snów:) i to jeszcze o porodzie moim własnym:tak:
 
a ile masz wzrostu??
ja mam 180 i nie narzekalam jak wazylam 51kg najlepiej sie czulam;-)
przed ciaza 59 i wtedy juz nie bylo tak dobrze...
ale nigdy sie nie glodzilam tylko chodzilam na silownie cwiczylam i jadlospis mi ukladal trener...

a widzisz, ja miałam okres tabletek przeczyszczających i palców w gardło - ważyłam 50 kg przy wzroście 172 cm i wyglądałam jak kościotrup niestety. to mnie dokarmiali i brałam hormony na przyrost masy. i z 50 kg w 7 lat się zrobiło 80 :tak:
 
Ostatnia edycja:
Witam się prawie południowo ;-) Dziś wstałam wcześniej niż zwykle i siedzę i Was nadrabiam... Wczoraj wyspałam się chyba za wszystkie czasy, ale dziś już nie jest tak radośnie. A i pogoda nie nastraja najlepiej, siedzę i słucham jakiś łzawych piosenek z lat młodości :zawstydzona/y: i wmawiam sobie, że pomagam Młodej poznawać klasykę poezji śpiewanej :-p
No i w ramach rekreacji wyprałam wózek. Łącznie z materacykiem, który ma napis "nie prać". Nie wiem co mnie napadło... Echhh... jeszcze tylko kilka tygodni i może mój mózg się gdzieś odnajdzie, bo bez niego ciężko się funkcjonuje...


czy któraś z Was ćwiczy te mięśnie Kegla ? niby wtedy szyjka się elastyczniejsza staje i lepiej przy porodzie, chociaż przed nacięciem nic raczej nie uchroni. Ale wolę być nacięta i zszyta "rutynowo" niż pęknąć nie wiadomo na jaką skalę, to dopiero musi być ból i ciężkie gojenie..

Ja się staram ćwiczyć, bo nie mam ochoty kuśtykać o kulach :-( Co prawda jeszcze max. 2 miesiące, ale zawsze to wygodniej na własnych nogach poginać ;-)
A co do pękania to u nas w szkole położna mówiła, że jak się dobrze oddycha i słucha położnej to można nie pęknąć wcale. No, ale mówiła też, że aromaterapia i jakieś prądy zmniejszają ból (że o ugniataniu kości ogonowej przez partnera nie wspomnę) więc nie wiem czy jej wierzyć :shocked2:

Rany, ale babsztyla spotkaliscie na swojej drodze. Ale powiem Ci, ze nam kiedy tez cos takiego sie przytrafilo:wściekła/y: Ludzie potrafia byc naprawde wredni i nieuczciwi:-(

Ech, żeby jeszcze miała rację a nie kłamała w sądzie to by było ok... Czasem mam wrażenie, że żyje we własnym, mocno urojonym świecie... Tylko tej kasy szkoda, bo dla Misiulki by było na coś fajnego...

Mojemu dziecku się dzisiaj zachciało wychodzić:tak:
to chyba przez to łóżeczko:-D
ale w drodze do szpitala nie było mi do śmiechu:tak:

No to która wrona paskudna krakała, że Natalka następna?! :wściekła/y:
Nie daj się dziewczyno! Wytłumacz, że to jeszcze nie czas i leż spokojnie. Trzymam kciuki za jeszcze kilka tygodni 2 w 1!
 
a widzisz, ja miałam okres tabletek przeczyszczających i palców w gardło - ważyłam 50 kg przy wzroście 176 cm i wyglądałam jak kościotrup niestety. to mnie dokarmiali i brałam hormony na przyrost masy. i z 50 kg w 7 lat się zrobiło 80 :tak:
wspolczuje zona mojego brata jest anorektyczka i widac ze chce wyjsc z tego ale sie nie da tak prosto..;/
choruje juz tyle lat i juz dzieci nie moze miec..
i choc nie widac po niej tak straszniej choroby to w srodku jest cala zniszczona...
ja mam taka budowe po tacie, lubie co prawda do tego dbac o cialo... ale jak kilka kg przytyje to bardzo widac po buzi i tego nie lubie...
 
Mnie nawiedził agent PZU i namawiał na zmianę funduszu emerytalnego z ING na PZU Złota Jesień. A wy w jakich jesteście funduszach? Myślałyście może o polisach dla maluszków jak się urodzą? Wiem że to temat nie ciążowy a lezastanawiam się co zrobić...
 
reklama
Do góry