Grudzień 2009

[mea_osi]

a ja mam teraz ambitny plan ... chce pojechac umyc autko na myjnie /oczywiscie nie moje bo moim maz pojechal do pracy/ a potem zrobic mu jakies ciekawe foteczki bo sie chcemy nim pochwalic na łamach kalendarza R19 na rok przyszly

tylko skad tu wykombinowac dobry aparat do takich fotek ??

 

[mea_osi]

z tym kontem to jest tak ze bedzie sie na nim odkladac do czasu jak bedzie cos duzego do kupienia i sie go wyczysci ... a polisa z opcja inwestycji to troche mniej kuszaca do wyciagania jest i bardziej mobilizujaca do wplacania

 

[desmont]

Cherie znam ten problem z bulimia osoba mi bliska od kilku lat sie z tym boryka i nie pomagaja grozby prosby po kazdej rozmowie obiecuje ze juz nigdy wiecej juz ja prawie umówiłam z psychiatra ale tak naprawde to ona sama chyba musi wyjsc z ta inicjatywą tez juz nie wiem co mam z tym zrobic wiem ze długo tak nie pociagnie a zreszta ona ma jakies pomieszanie bulimi z anoreksja potrafi sie tez długo głodzic ...
zycze ci wytrwałaosci aby demony przeszłosci juz nie wróciły
joanna super wiesci
akoza jeszcze troche i główka bedzie lepiej pracowac niz przed ciaza
dziewczyny zaciskac mocno nogi jeszcze pare tygodni

 

[desmont]

wika na trzeciej stronie grudniowego forum jest jak wkleic suwaczek tam tez masz jak wkleic zdjecie krok po kroku

 

[Marzka283]

Nie wiedziałam że w necie jest e-learningowa szkoła rodzenia http://www.przedporodem.pl/terminy.html

 

[moka83]

wika tak chodzi o listę rzeczy do szpitala na lubartowskiej. Prześlę albo dziś wieczorem albo jutro.
Nic to Kochane zmykam się szykować na wizytę u ginki. Mam nadzieję, że będzie wsio ok. Do napisania!

 

[Chérie]

Nic to Kochane zmykam się szykować na wizytę u ginki. Mam nadzieję, że będzie wsio ok. Do napisania!

na pewno!

 

[desmont]

mea na cudeńkach zdjecie kolezanek Matyldy:-)

 

[desmont]

na pewno!

a ty kochana po co sie uczysz mam nadzieje ze sie na zjazd nie wybierasz bo klapsa na dupsko

 

[akozka]

No i dotarłam do końca. Wreszcie. Po tylu dniach... Hura! :-)

Witam kochane w niedzielę A. zawiózł mnie do szpitala.
Wyszłam 2 godziny temu.
Jestem na fenoterolu i izoptinie 4 razy dziennie.
W szpitalu miałam to samo tylko w kroplówkach.
Jestem przyłamana bo trafiłam bez rozwarcia a dzisiaj mnie wypuścili, bo nic więcej nie mogą, teraz leżenie leki i zależy od organizmu.
Luźno przechodzi palec, czyli po naszemu jest rozwarcie.
Mam tylko nadzieję, że uda nam się dojść do 36 tygodnia.

Dziewczynki wyślijcie mi na priv co się działo ważnego bo ja nie mogę siedzieć i nadganiać Dzisiaj jestem załamana:-(
Buziaczki

Acha główka wstawiona

Leż i nic nie rób, poza zaciskaniem nóg! I nie załamuj się, dasz radę! Jeszcze tylko kilka tygodni...

W angli nie nacinaja rutynowo tylko w szczegolnych przypadkach,a w szkole rodenia uczyli jak trzeba oddychac zeby nie popekac ,a wiec najwazniejsze jest zeby ,kiedy wyjdzie glowka przestac przec i w tym czasie oddychac szybko i plytko.mnie nie naci nali i mialam jeden szew ,i podobno niekiedy jest lepiej jak samo peknie niz jak nacinaja bo peka zawsze w najslabszym miejscu i szybciej sie goi.

Tu też nie nacinają, bo twierdzą, że pęknięcia goją się lepiej i szybciej. I też pokazywali nam jak oddychać i nie przeć, tylko dać skórze czas się rozciągnąć i dopasować do główki. Zobaczymy jak to będzie, bo teoria teorią a w praktyce może być zupełnie inaczej.

Mnie nawiedził agent PZU i namawiał na zmianę funduszu emerytalnego z ING na PZU Złota Jesień. A wy w jakich jesteście funduszach? Myślałyście może o polisach dla maluszków jak się urodzą? Wiem że to temat nie ciążowy a lezastanawiam się co zrobić...

My się nie zastanawialiśmy jeszcze, bo i tak nie bardzo jest z czego odkładać Z resztą ciężko jest wybrać fundusz mieszkając poza granicami ;-) Jedyne co mamy to ubezpieczenie Maluszka, w ramach ubezpieczenia domu i innych pierdół, które musimy mieć do kredytu.

Nie wiedziałam że w necie jest e-learningowa szkoła rodzenia http://www.przedporodem.pl/terminy.html

Jest też darmowa szkoła Huggies http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,91177.html Może nie jest rewelacyjna, ale zawsze to coś...

To co dziś na obiadek macie? Bo mi brakuje już pomysłów...