reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
wiesz my tez takie zycie planujemy ale wyjdzie co wyjdzie :) fakt jest taki ze duzo z tego zalezy od zwyczajnego lenistwa rodzicow !! bo wiekszosc z tego co wymienilas moze pasc tylko dlatego ze stwierdzaja "mi sie nie chce" ... ale ja mam taka nature ze mnie cholernie ciagnie do ludzi, lubie jezdzic w odwiedziny, przyjmowac gosci ... ze o wakacjach czy nawet wypadach weekendowych nie wspomne !! ale to musi sie chcec ... bo zapakowac siebie to byla kwestia 20 minut ale zapakowac dzieciaka to juz przedsiewziecie :)ale jak ci zalezy i ci sie chce to wszystko sie da i jeszcze sprawia ci to przyjemnisc :D
Przy pierwszym dzieciatku nic nie bylo dla mnie problemem ale wtedy mialam lat 20 :).
Nie wiem jak bedzie - zobaczymy . Bardzo zalezy mi na tym zwiazku i mam nadzieje ,ze to nas zmotywuje do dzialania. My obydwoje po przejsciach jak juz pisalma wczesniej wiec wiemy jak latwo zabic zwiazek, co to rutyna, jak sie latwo emocjonalnie oddalic, jak dwoje ludzi zaczyna patrzec na dziecko a nie na siebie, jak pogon za pieniadzem niszczy...Mam nadzieje ,ze te doswiadczenia pomoga uniknac nam ponownych bledow.
 
Ja tez mam dzis dolek. Mysle ,ze to hormony zaczynaja dzialac. Ostatnio bylam wsciekla a dzis jestem smutna. Smutna caly dzien bez powodu. :(.
I jakas taka strasznie rozkojarzona. Trzy babole walnelam dzisiaj jezdzac po miescie. Wszystko jakies takie skomplikowane i trudne do przeskoczenia sie mi wydaje. I jestem zla ze suie tak czuje i nic mi sie nie chce. Lazilam dzis do poludnia w dresie i nawet sie nie uczesalam...
Oj te hormony....


i właśnie przez to wszystko boję się, że przestaję być atrakcyjna dla swojego męża.., często chodze w dresach rozciągniętych, nie wymaluję się bo mi się nie chce, a może on tęskni za mną wymalowaną, zadbaną itp..:(
 
U mnie to zależy. Zapewne od tego jak jest podczas seksu:-) Raz jakoś w ogóle nie czuję super podniety a innymi razami aż zbytnio:-)
Ja to w ogóle czasem jak odpłynę to pozamiatane..
ale uwielbiam na jeźdźca.. tylko jak tak patrze że skaczę z takim basiorem to troche dziwnie sie czuje..
raz miałam taki przypływ energii zapomniałam o ciąży dałam sie ponieśc chwili i co?
kolka mnie chwyciła..
potem skurcz, brzuch mi stwardniał i na tym się skończyło.. :(
 
i właśnie przez to wszystko boję się, że przestaję być atrakcyjna dla swojego męża.., często chodze w dresach rozciągniętych, nie wymaluję się bo mi się nie chce, a może on tęskni za mną wymalowaną, zadbaną itp..:(
Ja przy Moim to dopiero od czasów ciąży nauczyłam się chodzić w spodniach z dresa i to w zasadzie tylko dzięki Niemu bo tłumaczył, że po co mam się męczyć w dżinsach jak dla niego jestem bardzo ładna i w ciuszkach po domu. Z racji, że mamy 2 pieski to szkoda ubrań normalnych no i teraz te remonty.
 
mnie jakos glebokosc nie martwi a pozycja od tylu jest dla mnie wrecz rewelacyjna :) ale wlasciwie na jezdzca tez lubie ... klasycznie juz nie tak bardzo bo moj maz panikuje ze brzuszek za bardzo przyciska i go to stresuje ...
na ladzie kuchennej ?? no to jest dobry pomysl :) /tesciowa jutro na jeden wieczor znika :-)/
 
i właśnie przez to wszystko boję się, że przestaję być atrakcyjna dla swojego męża.., często chodze w dresach rozciągniętych, nie wymaluję się bo mi się nie chce, a może on tęskni za mną wymalowaną, zadbaną itp..:(
To go zaskocz. Ja tez tak laze ale nie pozwalam sobie na to non stop. Staram sie jednak ogarnac (dzis mi akurat nie szlo ).
 
reklama
Do góry