daisy26
Fanka BB :)
Hej dziewczyny ja kupilam dzisiaj obiadek delikatna marchewke z bobovity dla niuni ale napisane ze niby od 4 miesiaca jak myslicie moge juz podac dla dzidzi mimo ze nie zaczela jeszcze 4 miesiecy :-):-):-) pozdrawiam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
bo na noc lepiej nie ryzykowac nieprzespanej nocy, ale wydaje mi sie ze jak dasz malej z 2-3lyzeczki na posmakowanie nic sie nie stanieJa juz malemu dawalam z jabluszko z bobovity i jabłuszko ze slodką marchewką i nic malemu nie bylo wrecz przeciwnie robil fajne kupki, nie prezyl sie ani nic,a jak probowalam mu dac zupki marchewkowej z ryzem z gerbera to nie chcial bo nie slodkie to mu nie smakowalo taki cwaniak;-)
,oj zjadło by sie nieraz cos dobrego,ale nic trza sie zadowolic kanapka z dzemem
Hej dziewczyny ja kupilam dzisiaj obiadek delikatna marchewke z bobovity dla niuni ale napisane ze niby od 4 miesiaca jak myslicie moge juz podac dla dzidzi mimo ze nie zaczela jeszcze 4 miesiecy :-):-):-) pozdrawiam
A maly zje z niego w sumie 1-1,5 lyzeczki, ale wygoda narazie bierze gore :-)Karola pełen szacun, ze godzisz pracę z wychowaniem dwójki dzieci, ja to chyba jakoś niezorganizowana jestem :-(
Taki żywot, że muszę sobie jakoś radzić:-)Witaj KAROLCIU!!
Jak tam w pracy,a z karmieniem dajesz rade????
A z karmieniem też udaje mi sie utrzymac laktacje, ale od kilku dni jestem na 3/4 etatu, bo po ponad 8godzinach, t cyce jak donice, Pamela przy mnie wymiekała, a twarde jak menchiry Obelixa
Wiecie, co????? Mam straszne problemy z włosami, dosłownie mi wychodzą :--
no:
Wczoraj podczas czesania wypadło mi mase, cała wielka garśc, fakt, mam długie i przez to wydaje się ich dużo, ale tak czegoś to jeszcze nie miałam w życiu. Każde czesanie to pełna szczotka.Wiedziałam że tak robi po porodzie, ale w takich ilościach ?????
Kupic jakieś specjalne witaminy? Czy iśc z tym do lekarza? Bo łysa będę
W ciąży nie wypadały wcale, dlatego pewnie teraz wypadają te co nie wypadły, ale to chyba ąż za dużo![]()
Z tymi wlosami to ponoc jest tak,ze jak sie karmi piersia to w pewnym momencie zaczynaja strasznie wychodzic... Kolezanki-mamuski mnie juz dopytuja czy mi wlosy zaczely wychodzic i nawet fryzjer!!! I jeszcze trzeba uwazac na zeby, bo moga zaczac sie sypac (tzn. psuc :-)) Mozna ratowac sie wiaminami, pewnie pomoga, ale cudu nie bedzie...
Ja też z tych lysiejącychi ja sie dołączam do łysiejących mamusiek. Nie marwtie sie za bardzo bo po 1 dziecku też tak miałam. Co przybyło w ciązy to wypadło po. Bardziej sie boje że mały połknie przez przypadek jakiś, bo jak i Wasze maluchy, ciągle piąstki trzyma w buzi.
A jeszcze weźcie pod uwage to, że mamy jesień i mi zawsze na jesieni wypadały bardziej niż normalnie. Coprawda nie aż tak jak po ciążach, no ale jednak. Zrzucam letnią sierść
Hej dziewczyny ja kupilam dzisiaj obiadek delikatna marchewke z bobovity dla niuni ale napisane ze niby od 4 miesiaca jak myslicie moge juz podac dla dzidzi mimo ze nie zaczela jeszcze 4 miesiecy :-):-):-) pozdrawiam
Az sie chyba bede bala w poniedzialek isc od pracy, jak ona mi takie cuda wymysla! ale zaczne od początku. Gośka (tesciowa) poszla jak co rano do sklepu i opowiaa mi ze chciala kupic kisiel zeby dzieciakom ugotowac (Natalii i jej starszemu kuzynowi-przynajmniej tak myslałam) i mówi że chciala też Szymonowi dać!!! Ale w koncu nie kupila bo byl tylko cytrynowy, a taki to niedobry, więc jej Maryska (ekspedientka) chciala go i tak wcisnąc na co gośka mówi, że to tez dla Szymona, na co Maryska stwierdzila, ze nie Goska nie moze mu dawac pierwsza nowych posilków, bo to matka powinna zrobic, o czym Goska stwierdzila, ze to w porozumieniu ze mną!
a ja jak to usłyszalam!
I mowie ze owszem w porozumieniiu, ale rozmawialysmy o jabłku, a nie o kisielu i ze chyba zwariowala. W ogole wczoraj pieprzyla tez cos o biszkopcikach i innych róznosciach. Chyba nie wziela pod uwage tego, że Szymon np. nie toleruje bialka mleka krowiego i w ogole jest na innym jedzeniu niż Natalia w jego wieku
Tragedia
.Uważaj bo jeszcze mu wpakuje schabowego;-)
!!
!!mój małżon odciągał mnie ostatnio siłą od półki ze słoiczkami...bo jeszcze nie czas. Musze sytać naszego lekarza czy musimy liczyć czas rzeczywisty małemu czy skorygować o te kilka tygodni.
Mój młody jak wczorj zrobił 6 kup to dziś ani jednej...oj ciężka nock się szykuje.