.
na szczescie zyje i wylewow wewnerznych nie ma...
I to jest najwazniejsze!!! Teraz juz bedzie tylko lepiej z dnia na dzien! Tego wlasnie Ci zycze!
staniki mnie gniotą, aż mi źle oddychać...chyba zacznę chodzić bez
ja juz dosyc dawno zaczelam ;-) jeszcze zmuszam sie i zakladam do pracy ale czesto je tam odpinam bo dostaje wscieklizny

desmont, zwisy mi raczej nie grożą... bo tak naprawdę to nie ma co nawet zwisać :-(
pod tym sie rowniez podpisuje

dlatego my rzadko razem chodzimy bo konczy sie to awantura![]()
i to tez moja bajka! Maz + zakupy =

Staram sie jak moge, ale powoli podupadam:-( Nawet mojego meza widuje 2 razy w tyg bo musi pracowac i nie ma jak przyjezdzac ehhh... Chyba jestem przemeczona poprostu
Zycze duuuuuuuuuuzo sil i tak naprawde to jestem pewna ze ich Ci nie zabraknie bo z pewnoscia kazde spojrzenie na maluszki laduje Twoj akumulatorek

Mnie pobolewa brzuch dzis jak na okres i mam nadzieje ze to normalne na tym etapie ciazy, choc pewna nie jestem

Widze ze jest tu duzo swedzacych brzuchow, moj bardziej piecze niz swedzi i tez mam nadzieje ze to normalne. Echh, na kazdym kroku jakies atrakcje
