reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

No to doczytałam do południa 25.10. Powiedzcie - czy wiadomo już co u Elizy? Bo na razie (na etapie jakim jestem) wiem, że wylądowała w szpitalu. Co dalej? Wiadomo coś? Nerwy mnie zjedzą zanim doczytam :-(
 
reklama
No to doczytałam do południa 25.10. Powiedzcie - czy wiadomo już co u Elizy? Bo na razie (na etapie jakim jestem) wiem, że wylądowała w szpitalu. Co dalej? Wiadomo coś? Nerwy mnie zjedzą zanim doczytam :-(
Eliza pisala do mnie wczoraj ze lekarze podejmuja trzecia probe odlaczenia jej od pompy z lekiem a przejscia na prochy ale co za tym idzie malej wzrasta tetno a ona zle sie czuej ,znowu bez prochow wracaja skurcze i tak w kolko.Ma nadzieje ze wszytko sie jakos unormuje i pozdrawia was wszytkie :)
 
narazie jest w szpitalu ... swiezszych wiadomosci brak !!

Eliza pisala do mnie wczoraj ze lekarze podejmuja trzecia probe odlaczenia jej od pompy z lekiem a przejscia na prochy ale co za tym idzie malej wzrasta tetno a ona zle sie czuej ,znowu bez prochow wracaja skurcze i tak w kolko.Ma nadzieje ze wszytko sie jakos unormuje i pozdrawia was wszytkie :)

Kurcze, nieciekawie... Ale może się uda! W końcu do trzech razy sztuka, jak to mawiają... Oby wszystko było dobrze... Pozdrów ją też od nas :-)
I wracam do "swojego" czasu, czyli 2 dni do tyłu z czytaniem (jedyne 105 stron mi zostało :no:).
 
ja tez w piatek ide ale szczerze mowiac bardziej mnie zastanawiaja wyniki !! jutro kolo poludnia mam do odbioru i ciekawa jestem jak mi wyjda ... jaka hemoglobina i co w moczu wyjdzie !!
Ja akurat teraz nie dostałam od mojego skierowania na badania więc idę beż wyników. Na tej wizycie pewnie dostanę skierowanie na kłucie:eek:
 
dziewczynki skompletowałam wyprawkę do szpitala na allegro.
Jutro wszystko przyjdzie.
resztę mogę kupić jak wróce do domu.

Jutro albo p[o jutrze jak te skórcze nie przejdą to idę do tego szpitala.
Co prawda jak czytam o Elizce to mi słabo, ale chociaż zastrzyki na rozwinięcie płuc małemu podadzą w razie czego a potem mogę się wypisać jak będzie lepiej.
Prawie wszystko poprałam i jakoś mi lepiej troszkę :tak:

Dziewczyny któraś z Was czytała Sagę o ludziach lodu???
No ja też i sagę o czarnoksiężniku też :-D
 
A ja dzisiaj zaczelam 35 tydzien !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-) Hura !!!!!
Jestam juz dalej w tej ciazy niz bylam z Patrykiem :) Moje dziecko rodzilam w 34 tygodniu ciazy ! ale jestem szczesliwa ! Jeszcze oby wytrzymac 3 tygodnie :) Ale czuje ze dam rade !
jak Ci fajnie juz tak niedlugo;-)

Wika zawsze warto zmienić nawet na 1 lub 2 wizyty. Ja przy Jonaszu zmieniłam tydzień po terminie, bo coś mi nie pasowało i ten lekarz uratował Jonasza :tak:

Miałam wam dzisiaj napisać akcje "hematolog" z wczoraj.
W skrócie dzwonię, że muszę mieć wizytę bo mam skierowanie do szpitala ze wskazaniem poród przedwczesny.
Kazały przyjechać pytać lekarza, czy przyjmie.
Pojechałam wchodzę i mu mówię jaka jest sytuacja a on, że nie przyjmie, bo ma 15 pacjętów a na ten rok to on już powinien przyjąć 5.
Ja do niego, że mam rozwarcie, że to dopiero początek 8 mieś a on, że "w takich sytuacjach są prywatne gabinety np. w katowicach na ulicy jakiejśtam"
No myślałam, że pierdolne.
Wyszłam i akurat mój A. po mnie przyjechał a ja siedzę pod przychodniom i wyje.
Wparował do lekarza z jazdą a on do niego to samo, że może do szpitala podjechać jak to takie pilne i tam mnie skonsultują. A. spisał sobie nazwisko i pojechaliśmy do szpitala nr. 1.
Tam przemiła piguła powiedziała, że postara się nam dowiedzieć, czy gdzieś w sosnowcu jest hematolog.
Z lekarzem ogólnym obdzwonili wszystko i co i nie ma.
Kazała dzwonić do rzecznika praw pacjenta.
Lekarz był purpurowy z nerwów jak można coś takiego robić. A. wściekły.
Koniec końcem zaczęło mi być słabo i kazałam A. zawieżć się do domu.
opini hematologa nie mam dalej.
Brawo!!!
jaki ch....

Ja na chwilę wpadam, żeby się pochwalić dobrymi wieściami! :)
Byłam na usg i szyjka faktycznie sie skraca , ale dwoje lekarzy uznalo, ze nie jest zle i samo lezenie wystarczy ! :) Juhuuu :) Ponadto dali poogladac malucha, ale potwornie sie wiercił więc dobrze sie pomierzyc nie udało, raz wychodzilo,ze wazy 1700, po chwili ze 1550, a potem ze 1800 ;)Tak się kurczył i rozkurczał ;) W każdym razie wszystko bedzie dobrze, tylko mam leżeć przez najbliższe 3 tygodnie, potem kontrola i zobaczymy :) Trzymajcie sie kobitki, skoro nie jest zle to ide na szkole rodzenia, ta wiedza mi jest bardzo potrzebna, a martwilam sie,ze bedzie tak zle, ze juz nie bede mogla sie ani razu tam pojawic :(
Buziaki, do wieczora!:)
super wiesci;-)oby tak do konca;-)
A jak tam u Was z mlekiem w piersiach??
czasami pare kropelek same wyleca, a czasami jak se w nnocy przygniote cyca to mnie zaleje:-D

hehe wlasnie moj ginek dzwonil zapytac jak sie czuje i czy sie akcja z niedzieli poworzyla :) jak mu powiedzialam ze nie i ze wszystko ok to mi tylko powiedzial ze mam na siebie uwazac i nie szalec :) i do zobaczenia w piatek !!
pozazdroscic tak zaangazowanego lekarza;-)



Kopciuszku nie taki on bezbronny..
musi sie zdecydowac czy zalezy mu na rodzinie czy na kims kto czeka na organy wew.

ja wlasnie wrocilam nadrobilam was...i zabieram sie za kolacje...
na szczescie na zwiekszonej dawce fenka nie mam ksurczy jkos dajemy rade...

a gdzie te co poszly na wizyty??!!
 
reklama
kora faktycznie chyba obie mamy termin na 1 grudnia.
Moje maleństwo w 31w0d ważyło 1750 a w 33w0d 2100:)
Georgina a co się stało?
Spięcie było i to niemałe. Byłam smutna z pewnego powodu, J dopytywał o co chodzi, ja mu na to, że i tak nie zrozumie (wiedziałam już z góry) a on dalej dopytuje. No to mu w końcu mówię a ten się tak wkuuuurw_ił, że podniósł na mnie głos i walnął epitetami. To po cholerę pyta o powód!? W milczeniu pomalował sufit u Małej w pokoju i pojechał nie wiedzieć gdzie. Nie będę go przepraszać za to, że ubliżył mi - to raz, a dwa za to, że sam pytał o powód a ja tylko odpowiedziałam.

Chodzi jak zwykle o zazdrość. Zazdrosna jestem strasznie. Ale to nie powód do takiego zachowania z jego str! Każdy facet a przynajmniej większość zareagowałaby spokojnie i przypuszczam każdy facet chciałby aby jego kobieta była spokojna, zwłaszcza w stanie błogosławionym, a ten atakuje. Wkurzona byłam, poryczałam się w kiblu, brzuszek rozbolał, wzięłam nospę i się położyłam.
 
Do góry