akozka
Misia Kosia 3.12.09
No to doczytałam do południa 25.10. Powiedzcie - czy wiadomo już co u Elizy? Bo na razie (na etapie jakim jestem) wiem, że wylądowała w szpitalu. Co dalej? Wiadomo coś? Nerwy mnie zjedzą zanim doczytam :-(
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to doczytałam do południa 25.10. Powiedzcie - czy wiadomo już co u Elizy? Bo na razie (na etapie jakim jestem) wiem, że wylądowała w szpitalu. Co dalej? Wiadomo coś? Nerwy mnie zjedzą zanim doczytam :-(
Eliza pisala do mnie wczoraj ze lekarze podejmuja trzecia probe odlaczenia jej od pompy z lekiem a przejscia na prochy ale co za tym idzie malej wzrasta tetno a ona zle sie czuej ,znowu bez prochow wracaja skurcze i tak w kolko.Ma nadzieje ze wszytko sie jakos unormuje i pozdrawia was wszytkieNo to doczytałam do południa 25.10. Powiedzcie - czy wiadomo już co u Elizy? Bo na razie (na etapie jakim jestem) wiem, że wylądowała w szpitalu. Co dalej? Wiadomo coś? Nerwy mnie zjedzą zanim doczytam :-(
narazie jest w szpitalu ... swiezszych wiadomosci brak !!
Eliza pisala do mnie wczoraj ze lekarze podejmuja trzecia probe odlaczenia jej od pompy z lekiem a przejscia na prochy ale co za tym idzie malej wzrasta tetno a ona zle sie czuej ,znowu bez prochow wracaja skurcze i tak w kolko.Ma nadzieje ze wszytko sie jakos unormuje i pozdrawia was wszytkie![]()
Jeju już doczekać się nie mogę USG w piątek. Chce znów synka zobaczyć...
Ja akurat teraz nie dostałam od mojego skierowania na badania więc idę beż wyników. Na tej wizycie pewnie dostanę skierowanie na kłucieja tez w piatek ide ale szczerze mowiac bardziej mnie zastanawiaja wyniki !! jutro kolo poludnia mam do odbioru i ciekawa jestem jak mi wyjda ... jaka hemoglobina i co w moczu wyjdzie !!
No ja też i sagę o czarnoksiężniku teżDziewczyny któraś z Was czytała Sagę o ludziach lodu???
jak Ci fajnie juz tak niedlugo;-)A ja dzisiaj zaczelam 35 tydzien !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-) Hura !!!!!
Jestam juz dalej w tej ciazy niz bylam z PatrykiemMoje dziecko rodzilam w 34 tygodniu ciazy ! ale jestem szczesliwa ! Jeszcze oby wytrzymac 3 tygodnie
Ale czuje ze dam rade !
jaki ch....Wika zawsze warto zmienić nawet na 1 lub 2 wizyty. Ja przy Jonaszu zmieniłam tydzień po terminie, bo coś mi nie pasowało i ten lekarz uratował Jonasza
Miałam wam dzisiaj napisać akcje "hematolog" z wczoraj.
W skrócie dzwonię, że muszę mieć wizytę bo mam skierowanie do szpitala ze wskazaniem poród przedwczesny.
Kazały przyjechać pytać lekarza, czy przyjmie.
Pojechałam wchodzę i mu mówię jaka jest sytuacja a on, że nie przyjmie, bo ma 15 pacjętów a na ten rok to on już powinien przyjąć 5.
Ja do niego, że mam rozwarcie, że to dopiero początek 8 mieś a on, że "w takich sytuacjach są prywatne gabinety np. w katowicach na ulicy jakiejśtam"
No myślałam, że pierdolne.
Wyszłam i akurat mój A. po mnie przyjechał a ja siedzę pod przychodniom i wyje.
Wparował do lekarza z jazdą a on do niego to samo, że może do szpitala podjechać jak to takie pilne i tam mnie skonsultują. A. spisał sobie nazwisko i pojechaliśmy do szpitala nr. 1.
Tam przemiła piguła powiedziała, że postara się nam dowiedzieć, czy gdzieś w sosnowcu jest hematolog.
Z lekarzem ogólnym obdzwonili wszystko i co i nie ma.
Kazała dzwonić do rzecznika praw pacjenta.
Lekarz był purpurowy z nerwów jak można coś takiego robić. A. wściekły.
Koniec końcem zaczęło mi być słabo i kazałam A. zawieżć się do domu.
opini hematologa nie mam dalej.
Brawo!!!
super wiesci;-)oby tak do konca;-)Ja na chwilę wpadam, żeby się pochwalić dobrymi wieściami!
Byłam na usg i szyjka faktycznie sie skraca , ale dwoje lekarzy uznalo, ze nie jest zle i samo lezenie wystarczy !Juhuuu
Ponadto dali poogladac malucha, ale potwornie sie wiercił więc dobrze sie pomierzyc nie udało, raz wychodzilo,ze wazy 1700, po chwili ze 1550, a potem ze 1800
Tak się kurczył i rozkurczał
W każdym razie wszystko bedzie dobrze, tylko mam leżeć przez najbliższe 3 tygodnie, potem kontrola i zobaczymy
Trzymajcie sie kobitki, skoro nie jest zle to ide na szkole rodzenia, ta wiedza mi jest bardzo potrzebna, a martwilam sie,ze bedzie tak zle, ze juz nie bede mogla sie ani razu tam pojawic
![]()
Buziaki, do wieczora!![]()
czasami pare kropelek same wyleca, a czasami jak se w nnocy przygniote cyca to mnie zalejeA jak tam u Was z mlekiem w piersiach??
pozazdroscic tak zaangazowanego lekarza;-)hehe wlasnie moj ginek dzwonil zapytac jak sie czuje i czy sie akcja z niedzieli poworzylajak mu powiedzialam ze nie i ze wszystko ok to mi tylko powiedzial ze mam na siebie uwazac i nie szalec
i do zobaczenia w piatek !!
Spięcie było i to niemałe. Byłam smutna z pewnego powodu, J dopytywał o co chodzi, ja mu na to, że i tak nie zrozumie (wiedziałam już z góry) a on dalej dopytuje. No to mu w końcu mówię a ten się tak wkuuuurw_ił, że podniósł na mnie głos i walnął epitetami. To po cholerę pyta o powód!? W milczeniu pomalował sufit u Małej w pokoju i pojechał nie wiedzieć gdzie. Nie będę go przepraszać za to, że ubliżył mi - to raz, a dwa za to, że sam pytał o powód a ja tylko odpowiedziałam.kora faktycznie chyba obie mamy termin na 1 grudnia.
Moje maleństwo w 31w0d ważyło 1750 a w 33w0d 2100
Georgina a co się stało?