lajtway
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2009
- Postów
- 2 656
To znak- Mea, dzis jest zły dzień na prasowanie:-)GODZINE TEMU ROZSTAWILAM DESKE i co z tego ?? jak sie zabrac za praowanie nie umiem ...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To znak- Mea, dzis jest zły dzień na prasowanie:-)GODZINE TEMU ROZSTAWILAM DESKE i co z tego ?? jak sie zabrac za praowanie nie umiem ...
Purchawka a który szpital zwiedzałaś?
To nie prasuj!GODZINE TEMU ROZSTAWILAM DESKE i co z tego ?? jak sie zabrac za praowanie nie umiem ...
To znak- Mea, dzis jest zły dzień na prasowanie:-)
3 tygodnie wytrzymasz wierze w to;-)Hej właśnie wróciłam od ginki no i nie mam najlepszych wieściale na szczęście do szpitala na razie nie muszę iść, i to jedyna pociecha.
Brzuch nisko, szyjka nisko i robi się rozwarcie, do tego doszły upławy - jakaś brzydka infekcja. Ginka stwierdziła że jeśli do 19 listopada dotrwam to będzie bardzo dobrze
, bo mały pcha się na maxa, mimo iż cały czas leżę. I że jeśli wody odejdą to a może się tak zdarzyć, od razu do szpitala. Także leżenie plackiem kolejne 3 tygodnie i modlić się żeby rozwarcie dalej nie postępowało.:-(
Kolorowych snów3 tygodnie wytrzymasz wierze w to;-)
ja zasypiam.obecnosc meza wraca mi moje normelne funkcjonowanie poza tym chcialabym lezec ale sie nie da..trzeba skakac przy nim...
zmeczona jestem i zmykam spac..
jutro wizyta..
zobaczymy co z tymi nerami...az sie boje...
zegnam se do jutra;-)
GODZINE TEMU ROZSTAWILAM DESKE i co z tego ?? jak sie zabrac za praowanie nie umiem ...
ooo nieee
nie oddam go![]()
Mea nie znasz powiedzenia "Co sie odwlecze to nie uciecze" ?
Albo "To co masz zrobic dzis zrob pojutrze a bedziesz miec dwa dni wolnego"![]()
jak by mnie teraz czytala moja starsza siostra to mi powie "zobaczysz sama i tak bedziesz spala z dzieckiem !!" QUOTE]
Mea o tym samym pomyślałam. Wogóle Marte podziwiam, że zawsze Antka odkładała. Ja znam siebie i z silną wolą jest u mnie ciężko i niestety zmęczenie ze mną wygrywało i nie raz brałam Stasia do nas do łóżka. Teraz już sobie nic nie obiecuję, bo wiem że twarda nie jestem, liczę tylko, że mam teraz inny sen. Odkąd Staś się urodził już nie potrafię spać jak zabita, jestem czujna i bez większych problemów wstaję w nocy przykryć małego, nawet słyszę kiedy się wierci i chce mu się siku. No ale on nie wstaje co godzinę czy dwie na cyca :-) A dla mnie przerywany sen jest okrutny o doprowadza mnie do wściekłości.