reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

witam sobotnie:-)
ja tak na szybko bo lecę domek ogarniać:
aspiryny nie wolno nam brać bo rozrzedza krew i może spowodować krwawienie i poronienie/przedwczesny poród. Tak samo "typowe" środki na przeziębienie typu gripex itd. Dziewczyny błagam nie bierzcie żadnych lekarstw bez konsultacji z lekarzem, po co to sobie potem wyrzucać??

I powtórzę jeszcze raz - z przeciwbólowych i przeciwgorączkowych lekow które nam wolno doraźnie wziąć, to CZYSTY PARACETAMOL - czyli np APAP, w jednorazowej dawce max. 500mg (jedna tabletka).

^Joasia^ - ja też uwielbiam gorące kąpiele i prysznice... To jedna z rzeczy o ktorych marzę!! od początku ciąży ;) Ale staram się być grzeczna, prysznicuję się max w 38st - chyba że mam migrenę, wtedy leję sobie wrzątek na głowę i kark - ale głęboko oddycham wtedy i dbam o to żeby na brzuch ta gorąca woda nie leciała. No i taki gorący prysznic nie może trwać długo, żeby maluszka nie przegrzać:tak:
 
reklama
Witam porannie u mnei chumorek nawet dobry troche nie wyspana , przez latanie do kibelka no i Nicol dala popalic , moja mala tylko jak zobaczy , ze sa czekolady w lodowce to potrafi sie budzic 4 razy zeby dac jej chociaz kawalek . poprostu nalug nic innego moglo by dla niej nie istniec tylko czekolada , naszczescie chudzilec z niej.I jak sie troche przetrzyma to zapomina no i sporo owocowi zupek i pomyslec , ze juz niedlugo czeka mnie wiecej nocy nieprzespanych , tym razem zwiazanych z kolkami, zabkowaniem szczepionkami .Wiecie co bardzo sie ciesze i mimo moich watpliwosci typy -czy sobie poradze, jestem naszczesliwsza kobieta na swiecie , nic sie dla mnie juz nie loiczy tylko moja rodzinka i nasze zdrowie.
Zycze wam milego dnia.
 
Witam serdecznie ;-);-)
Ok, niech będzie, że na mnie padło być niewidocznym :-D

Joasiu, ja też się dziwie, że ty tak gorące kąpiele sobie sprawiasz - uważaj proszę, jeśli już to one mogą trwać króciutko.
Co do twardnienia brzucha - mnie się zdarza ale nie myślę aby było to więcej niż 10 dziennie i trwa naprawdę kilka sekund.

Wiele z was myśli jak sobie poradzi, pewnie każda z nas ma wątpliwości. U mnie po takiej przerwie też przychodzą pytania jak zorganizuję dom, czy podołam.. dormark - super, tak trzymać - też mi się wydaje, że powinnyśmy pozytywnie patrzeć w przyszłość i być pewną, że damy radę :-)
 
Kaja10 dziekuje naprawde ogarnal mnie taki optymizm , ze sama siebie noie poznaje swiat jest piekny a my najszczesliwsze, pomyscie illebiednych kobiet nigdy nie zazna radosci maciezystwa(to naprawde smutne)a ja mimo wszystko moge jeszcze raz to przezywac pierwszy usmiech, slowo.pierwsze kroki tego nie da sie opisac i ta milosc taka pezinteresowna i bezgraniczna, nie ma nic piekniejszego niz zobaczenia usmiechnietej twarzy swojego dziecka i uslyszenie Kocham Cie.
 
Witajcie w sobotni poranek:tak:
Szaro buro i ponuro i jeszcze mąż nawrzeszczał:wściekła/y:
Kaja ja ma 5 lat przerwy a już się martwię że sobie nie poradzę:szok:
 
zAgatka, mi powiedziala lekarka ze jak teraz pujde po skonczonym 32tyg to dzidzia ma wazyc ok2-2,200, mysle ze przesadzila!!!
Moja chrzesnica warzyla wlasnie w 33tyg 1900 i urodzila sie 4kg.

ja właśnie z ciekawości sprawdzałam jak córa warzyła i jak ją wyliczali w 32 tygodniu miała 2100g ,a w 38tyg miała 3800g ,kilka godzin przed porodem mówili 4200-4300 a urodziła się w 41 tygodniu 3800g :tak:

Cześć dziewczyny u mnie mgła a liczyłam na piękne słoneczko :sorry2:
 
Dziewczyny jak to jest z jedzeniem wędzonych ryb?
Czy makrele taką kupioną ze sklepu możemy zjeść czy nie:confused:Bo czytałam że wędzonych się nie powinno, że listerioza itd.. Jak to faktycznie jest?
 
Dzien dobry porannie:-)
My wczoraj poszliśmy spać o 21:szok:, więc teraz już jesteśmy po śniadaniu:tak:
Kaja ja tam Cię widzę;-) Szymura właśnie jest leczony homeopatią i już prawie zdrowy, niestety cały przyszły tydz z mamusią w domku:dry:
Jola na szczęście wróciłam w dwupaku:-);-)
Kacha biję Ci pokłony za cierpliwość i wytrwałość:tak:
Wszystkim chorowitkom życzę zdrówka i nie przesadzać z lekami
Co do kąpieli to ja nie wiem ile stopni ma woda, ale ja lubię ciepełko:-p
 
reklama
Jakie masz konkretnie wyniki ??
Jaka hemoglobina i jaki hematokryt ???
Jak ci zwiększył dawke żelaza to pamiętaj żeby zwiększyć albo zacząć brać kwas foliowy no i jeść sporo cytrusów i unikać mleka - mam to obcykane - 3 ostatnie miesiace walczyłam z anemią ..aż trafiłam do szpitala rozpoznanie niedokrwistość wtórna + zespół zaburzeń wchłaniania żelaza ...

Ale mi ładnie powoli zaczęło lecieć w górę wiec NIC SIĘ NIE MARTW !!!

Jak nie poprawia ci się wyniki po żelazie doustnym to jest sporo sposobów na poprawe - od domięsniowego ( bolesnego ) żelaza aż po erytropoetyne !!! USZY DO GÓRY :cool2:

Co do Sorbiferu - to dośc drogie żelazo :szok: niestety mi nei pomógł - mam w domu 2 nowiuśkie fiolki - jedna nie ruszona z drugiej zdarzyłam zjeśc może z 10 tabletek ...
podaj mi na PW swój afres to ci wyślę - u mnie się tylko zamrnuje bo ja nie przyswajam tego żelaza ...[/QUOTE]


Roxeen - bardzo Ci dziękuję. Zaczynałam ciążę z wynikiem hemoglobiny 14,4 a teraz mam 8,0. W sumie odkąd mi zeszło poniżej 12 czyli jakieś 2 m-ce lekarz kazał mi brać ten sorbifer ale jak widać dalej leci w dół. Brałam i biorę też folik. Może na mnie ten sorbifer też nie działa. A drogi jak cholera to fakt. W pon. idę do endokrynologa a we wtorek do internisty (w sprawie duszności) więc wybadam jeszcze temat. Może faktycznie coś mi zmienią ale jakby co wielkie dzięki za pomoc i odezwę się do Ciebie.
 
Do góry