reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

laytway co do pracowania to ja ci powiem ze ja moglabym pracowac /czytaj wykonywac tylko biurowa czesc swojej roboty bo na dol w zadnym wypadku bym nie zjezdzala!!!/ ale dla mnie wykonczajace bylo na poczatku ciazy wstawanie o 4.30 i siadanie za kierownice !!! z reszta nie tylko rano - ja jakos nie czuje sie teraz pewnie za kolkiem a robienie dziennie tych 50 km obawiam sie ze by mnie nie bawilo ... jestem strasznie rozkojarzona i trudno mi sie skupic !! dlatego staram sie zeby teraz jesli to mozliwe samej samochodem nie jezdzic !! teraz jeszcze doszedl problem "mieszczenia sie za kierownica!!" bo ja mam krotkie nozki i zeby siegnac pedalow to brzuch mam na samej kierownicy i to juz wogole jest paskudnie niewygodne !! najdalej sama jezdze do rodzicow /12 km/ a i tego jak sie tylko da staram sie unikac /czesto mariusz mnie jednak wozi albo tatus :) - fajnie miec kierowcow :)/
no wiec wracajac do pracy podjelam decyzje ze nie bede pracowac i przedyskutowalam ja z szefem i nawet sam mi zasugerowal ze mam sie nie martwic "bo kopalnia ten rok bezemnie jakos wytrzyma!!" wiec jakos specjalnie nie mam wyrzutow sumienia ze siedze na L4 ...

Wiesz Mea ja też taka decyzje podjęłam i nic sie złego w moim urzedzie beze mnie nei dzieje, dalej swoje przetargi pisze ale w domu..... Poza tym wiem,że bardzo ciężko byłoby mi pracować a później pomnika i tak mi nikt by nie postawił za poświecenie. Czasmai przychodzi taki okres w zyciu że tzreba o sobie pomyśleć. Troche to egoistyczne ale czasami tak lepiej.
 
reklama
Kopciuszku - i mnie cos jajniki naparzaja ,raz z jednej raz z drugiej strony ! Hymmm ale wydaje mi sie ze to raczej normalne jest !!!! Ide w poniedzialek do gina wspomne mu w trakcie badania !Napisze co mi powiedzial !
 
laytway co do pracowania to ja ci powiem ze ja moglabym pracowac /czytaj wykonywac tylko biurowa czesc swojej roboty bo na dol w zadnym wypadku bym nie zjezdzala!!!/ ale dla mnie wykonczajace bylo na poczatku ciazy wstawanie o 4.30 i siadanie za kierownice !!! z reszta nie tylko rano - ja jakos nie czuje sie teraz pewnie za kolkiem a robienie dziennie tych 50 km obawiam sie ze by mnie nie bawilo ... jestem strasznie rozkojarzona i trudno mi sie skupic !! dlatego staram sie zeby teraz jesli to mozliwe samej samochodem nie jezdzic !! teraz jeszcze doszedl problem "mieszczenia sie za kierownica!!" bo ja mam krotkie nozki i zeby siegnac pedalow to brzuch mam na samej kierownicy i to juz wogole jest paskudnie niewygodne !! najdalej sama jezdze do rodzicow /12 km/ a i tego jak sie tylko da staram sie unikac /czesto mariusz mnie jednak wozi albo tatus :) - fajnie miec kierowcow :)/
no wiec wracajac do pracy podjelam decyzje ze nie bede pracowac i przedyskutowalam ja z szefem i nawet sam mi zasugerowal ze mam sie nie martwic "bo kopalnia ten rok bezemnie jakos wytrzyma!!" wiec jakos specjalnie nie mam wyrzutow sumienia ze siedze na L4 ...
No tak, ale ja właśnie pisałam że jeśli nie ma przeciwstakań to uważam że sie powinno pracować a nie podchodzic do sprawy tak że jak mi dają to biorę ile wlezie. Wiadomo że dziecko jest najważniejsze i jeśli jest choc cień ryzyka, warto pójść na zwolnienie. Ale sporo dziewczyn idzie na zwolnienie ot tak, bo inni tez idą. Chociaż może punkt widzenia mi się zmieni jak zaczne pracować tak na pełen etat. Bo do tej pory to tylko tak dorywczo. A wstawanie o takich godzinach znam, bo do 4 miesiąca tez tak wstawałam do pracy, hihi.
Heh, ja też z tych "nisko podwoziowych"- cięzko się faktycznie jeżdzi;-)
 
Wiesz Mea ja też taka decyzje podjęłam i nic sie złego w moim urzedzie beze mnie nei dzieje, dalej swoje przetargi pisze ale w domu..... Poza tym wiem,że bardzo ciężko byłoby mi pracować a później pomnika i tak mi nikt by nie postawił za poświecenie. Czasmai przychodzi taki okres w zyciu że tzreba o sobie pomyśleć. Troche to egoistyczne ale czasami tak lepiej.

wlasciwie w moim wydaniu to jest myslenie o sobie i o malenstwie !! bo ja w pracy do tego czesto miewam ogolnie pojeta "nerwowa atmosfere" ... mam szefa jakiego mam i on czesto sie denerwuje /czy slusznie czy nie to roznie z tym bywa/ ale sam mi zasugerowal ze po co mam te stresy na dziecko przenosic skoro moge spokojnie posiedziec w domu :)
 
Moje podejrzewam duże nie będzie- co sam lekarz mi poweidzial. Poza tym moja mama pierwsze dziecko -mnie- urodzila 2750 a następne już około 3,5kg. Moja babcia pierwsze- moja mamę- 2600 a nastepne tez powyzej 3 kg. U nas po prostu taka fizjologia. Chociaz chcialabym zeby szkrab mial tak ze 3100
MOja mama urodzila Brata pierwszego z waga 2000 gram :-) ja mialam 2500 gram ,a kolejni bracia ( dwoch ) juz ponad 3 kg !

Spokojnie jakos damy rade :) a dzidzia byle zdrowo rosla !
 
Asiu spokojnie co do wagi:tak: miesiąc temu koleżanka urodziła i w 38 tyg jak miała usg pokazało wagę 4300 Ona przerażona była, na szczęście niepotrtzebnie bo akurat usg zawyżyłowage i mały Wojtuś 3800 się urodził:tak: Gorzej jakby urodzi sie o pół kg cięższy, prawie 5 by wazył;-)
No ja pytalam gina wlansie czy duza roznica moze byc w obliczeniach ,powiedzial ze niby jego 3d jest ustawione na +/ - 200 gram roznicy i oblicza w miare dokladnie!
Porownam na zwyklym usg u swego gina :-):-)
Tak z 3kg to on moglby miec przy urodzeniu :cool:

Bedzie dobrze! :-D
 
MOja mama urodzila Brata pierwszego z waga 2000 gram :-) ja mialam 2500 gram ,a kolejni bracia ( dwoch ) juz ponad 3 kg !

Spokojnie jakos damy rade :) a dzidzia byle zdrowo rosla !

u nas tez byla tendencja wzrostowa z niespodzianka :)

najstarsza siostra wazyla 2800, potem druga 3400, ja jak juz wiecie 5600 a niespodzianka w charakterze mojej najmlodszej siostry /rodzice zaliczyli wpadke w wieku 43lat !!/ 3200 :) a ze ja rozepchalam mamie miednice na maksa to sie mloda poowijala w pempowine i mama juz jej naturalnie nie rodzila i miala cesarke - poza tym w tym wieku to juz porod SN byl odradzany !! no i niestety cieli ja tym starym sposobem i ma paskuuuuudna blizne ;(
 
A czy was tez tak cycki bola????? Normalnie jak na poczatku ciazy ze sie dotknac nie moge ,tzn raczej samych sutkow nie moge dotknac ale ogolnie cale cyce bola !
Juz mam tak od 2 -3 dni!:confused:
 
No ja pytalam gina wlansie czy duza roznica moze byc w obliczeniach ,powiedzial ze niby jego 3d jest ustawione na +/ - 200 gram roznicy i oblicza w miare dokladnie!
Porownam na zwyklym usg u swego gina :-):-)
Tak z 3kg to on moglby miec przy urodzeniu :cool:

Bedzie dobrze! :-D

I ta koleżanka była na 3d:tak:
Ale dla porównania hehe dróga koleżanka przed porodem miała usg i pokazało wage 3500 i tyle urodziła- 3520:tak:
Ja np wiem, że dużego dziecka nie urodze bo ani z mojej strony ani ze strony męża nie było duzych noworodków.
 
reklama
u nas tez byla tendencja wzrostowa z niespodzianka :)

najstarsza siostra wazyla 2800, potem druga 3400, ja jak juz wiecie 5600 a niespodzianka w charakterze mojej najmlodszej siostry /rodzice zaliczyli wpadke w wieku 43lat !!/ 3200 :) a ze ja rozepchalam mamie miednice na maksa to sie mloda poowijala w pempowine i mama juz jej naturalnie nie rodzila i miala cesarke - poza tym w tym wieku to juz porod SN byl odradzany !! no i niestety cieli ja tym starym sposobem i ma paskuuuuudna blizne ;(
Mea ! Boziu ja wciaz nie moge pojac jak mama twoja dala rade 5600 WOOOW wielki szacun !!!!!!
 
Do góry