reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Nadrobilam was ale nie poruszam gownianego:-D tematu:-D:-D:-D:-D cicho sza!!!
dziewczynki co byly na wizycie ciesze sie, ze wsio ok, za Wojtysiowa trzymam kciuki:-:)-(
MAM PYTANIE(hihi uzylam casp locka:-D): mianowicie musze zrobic badanie na hbs i ALAT, robi sie to z krwi czy z czegos innego??:eek::eek::eek::eek::eek::eek:
Hbs z krwi i alat chyba tez bo to proba watrobowa o ile sie nie myle tez musze to teraz zrobic:)
 
Nadrobilam was ale nie poruszam gownianego:-D tematu:-D:-D:-D:-D cicho sza!!!
dziewczynki co byly na wizycie ciesze sie, ze wsio ok, za Wojtysiowa trzymam kciuki:-:)-(
MAM PYTANIE(hihi uzylam casp locka:-D): mianowicie musze zrobic badanie na hbs i ALAT, robi sie to z krwi czy z czegos innego??:eek::eek::eek::eek::eek::eek:
z krwi.
hba to zoltaczka typu b
a alat to jedna z prob watrobowych...
 
kurd tez musze jechac na badania na posiew na te paciorkowce..jak mi zrobi 27 listopada a potem 2 zdejmie fenka i nie zdaze poczekac z wynikami i np w wrazie wu zapodac antybiotyku??:szok:
chyba zrobie wczesniej...
 
Hej dziewczyny:-)
No i stało się córeczka przygotowała mi niezłą niespodziankę:wściekła/y:

Po 20 tyg stania na głowie postanowiła laseczka, że czas zająć bardziej ludzką pozycję:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no i przekręciła się :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: dodam że jestem już w 38 tyg.
Oczywiście znowu miałam więcej szczęścia niż rozumu, Pan Bóg jednak czuwa nad nami:-):-)

Poszłam dziś do lekarza, byłam u niego 2 tyg temu i miałam dokładne usg, które potwierdziła, po raz kolejny, że leży głową w dół , z małą wszystko ok , mam tylko bardzo dużo wód - ale bez żadnego zagrożenia.
Dzisiaj miałam mieć tylko badanie na fotelu, a za 2 tyg ( w 40 tyg ciąży miałam mieć ostatnie usg przed porodem)
No i siadłam sobie na samolot i lekarz zaczyna mierzyć małej tętno, słyszę, że bije szybko i miarowo, ale aparat pokazuje coś innego i lekarz mówi mi, że chyba coś ten aparat szwankuje, bo doskonale coś innego słychać a coś innego pokazuje, ale żebym się nie denerwowała to zmierzy mi raz jeszcze na usg, no i okazało się, że z tętnem wszystko ok, ale lasencja fiknęła i to musiała w ciągu tego weekendu, bo jeszcze kilka dni dokładnie czułam jej nogi u góry, a od wczoraj strasznie zaczęła mnie cisnąć i walić w spojenie łonowe- pomyślałam, że już się wstawia w kanał rodny w końcu to już 38 tydzień a tu zonk

Zdziwiłabym sie, gdybym np za kilka dni dostała skurczy i zaczął się poród i bym się męczyła
 
a ma ktoras z was cos takiego??
czasami wydaje mi sie ze normalnie zatyka mi sie zyla...
boli w nodze tak jakbym miala tam jakas dluga rurke od samej kostki po kolano..
i zazwyczaj noga puchnie przy tym..
trzeci dzien to mam..
i wczesniej jak maz mi rozmasowywal to przechodzilo a dzis juz nic nie pomaga..
 
Hej dziewczyny:-)
No i stało się córeczka przygotowała mi niezłą niespodziankę:wściekła/y:

Po 20 tyg stania na głowie postanowiła laseczka, że czas zająć bardziej ludzką pozycję:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no i przekręciła się :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: dodam że jestem już w 38 tyg.
Oczywiście znowu miałam więcej szczęścia niż rozumu, Pan Bóg jednak czuwa nad nami:-):-)

Poszłam dziś do lekarza, byłam u niego 2 tyg temu i miałam dokładne usg, które potwierdziła, po raz kolejny, że leży głową w dół , z małą wszystko ok , mam tylko bardzo dużo wód - ale bez żadnego zagrożenia.
Dzisiaj miałam mieć tylko badanie na fotelu, a za 2 tyg ( w 40 tyg ciąży miałam mieć ostatnie usg przed porodem)
No i siadłam sobie na samolot i lekarz zaczyna mierzyć małej tętno, słyszę, że bije szybko i miarowo, ale aparat pokazuje coś innego i lekarz mówi mi, że chyba coś ten aparat szwankuje, bo doskonale coś innego słychać a coś innego pokazuje, ale żebym się nie denerwowała to zmierzy mi raz jeszcze na usg, no i okazało się, że z tętnem wszystko ok, ale lasencja fiknęła i to musiała w ciągu tego weekendu, bo jeszcze kilka dni dokładnie czułam jej nogi u góry, a od wczoraj strasznie zaczęła mnie cisnąć i walić w spojenie łonowe- pomyślałam, że już się wstawia w kanał rodny w końcu to już 38 tydzień a tu zonk

Zdziwiłabym sie, gdybym np za kilka dni dostała skurczy i zaczął się poród i bym się męczyła
ale Ci numer wykręciła.. o_O
i co lekarz na to?
czekacie czy na cesarkę pojdziesz?
 
reklama
monia te dzieci nasze sie chyba jakos telepatycznie ze soba zgadaly i wysylaja po kolei matki na cesarki:-)
najwazniejsze ze jest zdrowa a juz reszta jest mnej wazna..
a wiesz moze ile teraz wazy?:)
 
Do góry