niezła Agentka rośnieHej dziewczyny:-)
No i stało się córeczka przygotowała mi niezłą niespodziankę
Po 20 tyg stania na głowie postanowiła laseczka, że czas zająć bardziej ludzką pozycjęno i przekręciła się
dodam że jestem już w 38 tyg.
Oczywiście znowu miałam więcej szczęścia niż rozumu, Pan Bóg jednak czuwa nad nami:-):-)
Poszłam dziś do lekarza, byłam u niego 2 tyg temu i miałam dokładne usg, które potwierdziła, po raz kolejny, że leży głową w dół , z małą wszystko ok , mam tylko bardzo dużo wód - ale bez żadnego zagrożenia.
Dzisiaj miałam mieć tylko badanie na fotelu, a za 2 tyg ( w 40 tyg ciąży miałam mieć ostatnie usg przed porodem)
No i siadłam sobie na samolot i lekarz zaczyna mierzyć małej tętno, słyszę, że bije szybko i miarowo, ale aparat pokazuje coś innego i lekarz mówi mi, że chyba coś ten aparat szwankuje, bo doskonale coś innego słychać a coś innego pokazuje, ale żebym się nie denerwowała to zmierzy mi raz jeszcze na usg, no i okazało się, że z tętnem wszystko ok, ale lasencja fiknęła i to musiała w ciągu tego weekendu, bo jeszcze kilka dni dokładnie czułam jej nogi u góry, a od wczoraj strasznie zaczęła mnie cisnąć i walić w spojenie łonowe- pomyślałam, że już się wstawia w kanał rodny w końcu to już 38 tydzień a tu zonk
Zdziwiłabym sie, gdybym np za kilka dni dostała skurczy i zaczął się poród i bym się męczyła
