reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Dodatkowe pieniądze prócz becikowego? :szok::szok::szok:
Wie może któraś z was jak jest w Warszawie? Jakie warunki trzeba spełnić aby dostać dodatkowe pieniądze?

---------
Tak wszystkie piszecie o długościach szyjki macicy, wadze waszych maleństw itp. a ja od mojego gin nic sie dowiedzieć nie moge. Teraz przynajmnniej wiem o co go pytać...szkoda tylko, że jak wchodzę do gabinetu to paraliżuje mnie strach i zapominam zadawać mu pytań :/
Dziś mam wizyte na 14.55 i już na samą myśl mnie goni do kibelka. Nie lubię do niego chodzić, stresuje mnie...w dodatku ide dzis z wynikami glukozy (nie najlepsze) i boję się że mnie ochrzani za tycie i bedzie kazał wrócić do pracy :-( (a nie dam rady pracować z takim brzucholem) bede musiała coś wymyśleć - chyba wcisnę mu że mam bóle kręgosłupa :sorry:
 
reklama
Dodatkowe pieniądze prócz becikowego? :szok::szok::szok:
Wie może któraś z was jak jest w Warszawie? Jakie warunki trzeba spełnić aby dostać dodatkowe pieniądze?

---------
Tak wszystkie piszecie o długościach szyjki macicy, wadze waszych maleństw itp. a ja od mojego gin nic sie dowiedzieć nie moge. Teraz przynajmnniej wiem o co go pytać...szkoda tylko, że jak wchodzę do gabinetu to paraliżuje mnie strach i zapominam zadawać mu pytań :/
Dziś mam wizyte na 14.55 i już na samą myśl mnie goni do kibelka. Nie lubię do niego chodzić, stresuje mnie...w dodatku ide dzis z wynikami glukozy (nie najlepsze) i boję się że mnie ochrzani za tycie i bedzie kazał wrócić do pracy :-( (a nie dam rady pracować z takim brzucholem) bede musiała coś wymyśleć - chyba wcisnę mu że mam bóle kręgosłupa :sorry:
Kochana ja bym zmienila lekarza, co to za potwór ze przed wizyta masz bole brzucha ze strachu ??? Nie powinnas sie teraz denerwowac, a juz napewno nie u ginekologa!!!
 
Wiem AGUŚ... no ale dam rade, w końcu już bliżej niż dalej porodu. Dziś postaram się nie denerwować za bardzo. Kurde jakbym zarabiała ze 3000zł miesięcznie to bym prywatnie chodziłą, wtedy każdy lekarz miły i troskliwy :no:


U mnie już obiad gotowy, czeka tylko na obróbke termiczną hehe - dziś ziemniaki, buraczki i kotlety z karkówki w płatkach kukurydzianych :-D
 
dzięki dziewczyny:tak::-D:tak:

co do kasy nam też się ładny zastrzyk szykuje 2x1500 z ubezpieczenia 1x1200 z mojego ubezpieczenia becikowe 1x1000 i 800 ze związków zawodowych:tak::tak::tak: miło miło
bo na becikowe z miasta chyba się nie załapiemy:-( a też jest 1000

co do przypływu gotówki mój M dostanie dzis talony z pracy a ja czekam na info ile my dostaniemy ze szkoły????
 
Cześć Dziewczyny!To drugie becikowe można sprawdzić na internecie,ja tak się dowiedziałam,że u mnie się scwanili i dają tym co w opiece regularnie stoją...paranoja.Jak człowiek jakoś sobie radzi i nie wyciąga łapy po państwowe to na nic liczyć już nie może.
 
Dzien dobry :-) Widzę, że zanim sie zwleke z łózka i właczę komputer to Wy juz pół dnia macie za sobą. no ale co poradze jak spioch jestem :sorry:
Tak sie zastanawiam o jakim dodatkowym becikowym mówicie- o tym co wypłaca mops? Bo jesli tak to trzeba spełnic kryterium dochodowe wiec nie każdy to dostaje. Chyba, że ja o czymś nie wiem...:confused2:
Zreszta zobaczymy czy nawet to podstawowe becikowe beda wypłacac bo cos mi sie o uszy obiło, że od nowego roku może już tego nie być (szukaja oszczednosci w budżecie)- tzn bedzie ale tak samo jak z mopsu trzeba miec odpowiednio niskie dochody. No ale zobaczymy, do marca jeszcze chwila została. Jak dadza to dobrze, jesli nie dadza to trudno- przeciez nie dlatego dzieci rodzimy :-)
Nie mogę znaleźć kto o tym pisał- chodzi o ubezpieczenie się w lutym coby dostać kase- proponuję sie najpierw dowiedzieć czy nie ma karencji 9 miesiecy. Zazwyczaj taki zapis w umowie jest zeby nie ubezpieczały sie osoby które już sa w ciąży.

Dzisiaj po raz pierwszy odkąd jestem w ciązy, śniło mi się moje dziecko. Kąpałam je z małżem- takiego małego pulpeta :laugh2:

Jak czytam i tym że siara Wam leci to mi słabo... ostatnio po kapieli jak zobaczyłam kropelkę to sie rozbeczałam. OKROPNOŚĆ brrr w całym tym interesie okropnie brzydzi mnie fakt karmienia piersią. Mozecie mnie zlinczować ale to jest feee
 
witajcie dziewczyny

powoli wracam do życia:-)
jeszcze męczy mnie kaszel (zdaje mnie się, że dzidizol ma go już dość;-)) i katar, ale nie bolą już nery, no i posiew wyszedł jałowy:tak:

w ramach akcji dokarmiania chorej ciężarówki mam dziś na obiad żurek (od mamci) oraz michę ruskich pierogów (od kochanej babuszki) a na deser świeże, czerwone (nie ma to jak naturalne produkty:-D) truskawki - to od brata

gdyby nie fakt, że przez 4 dni nie widziałam na oczy i martwiłam się o malucha, napisałabym, że opłaca się chorować:-D

inna sprawa, że wyglądam jak zombie i muszę się jakos przywrócić do takiego stanu, bym po powrocie do pracy nie straszyła dzieci:szok:


zmykam trochę ogarnąć mieszkanie, bo zmieniło się w jakąś dżunglę:szok::szok::szok:


buziam
 
witajcie dziewczyny

powoli wracam do życia:-)
jeszcze męczy mnie kaszel (zdaje mnie się, że dzidizol ma go już dość;-)) i katar, ale nie bolą już nery, no i posiew wyszedł jałowy:tak:

w ramach akcji dokarmiania chorej ciężarówki mam dziś na obiad żurek (od mamci) oraz michę ruskich pierogów (od kochanej babuszki) a na deser świeże, czerwone (nie ma to jak naturalne produkty:-D) truskawki - to od brata

gdyby nie fakt, że przez 4 dni nie widziałam na oczy i martwiłam się o malucha, napisałabym, że opłaca się chorować:-D

inna sprawa, że wyglądam jak zombie i muszę się jakos przywrócić do takiego stanu, bym po powrocie do pracy nie straszyła dzieci:szok:


zmykam trochę ogarnąć mieszkanie, bo zmieniło się w jakąś dżunglę:szok::szok::szok:


buziam

witamy witamy w świecie żywych:tak::tak::tak:

a ty się do pracy jeszcze wybierasz???
no nie wiem nie wiem czy to dobry pomysł

najpierw porządnie dojdź do siebie:tak::tak::tak:
dużo zdrówka
 
reklama
Nie mogę znaleźć kto o tym pisał- chodzi o ubezpieczenie się w lutym coby dostać kase- proponuję sie najpierw dowiedzieć czy nie ma karencji 9 miesiecy. Zazwyczaj taki zapis w umowie jest zeby nie ubezpieczały sie osoby które już sa w ciąży.

Już się dowiadywałam i nie ma żadnych ograniczen w moim przypadku bo zapisac chcialam sie wczesniej ale to nie ma zanczenia bo ubezpieczaja zbiorowo 2 razy w roku i to wlasnie w lutym wypada kolejne ubezpieczenie wiec bez problemu wyplaca mi pieniążki..marne 500 ale zawsze coś:-)
 
Do góry