Asiu, ja ostatnio wzięłam Milę na zebranie do przedszkola i ona była w Przemkiem w innej grupie. Drugi maluch, taki ciut starszy, też czekał z siostrą w innej grupie. Nie było problemu. Z resztą pani sama zaproponowała takie rozwiązanie.
Dobrze, że maluszek fika w brzuszku :-) A jakie imię negocjujesz?
Remeny, a jak dzieci się zaaklimatyzowały w nowym miejscu? Wrzuciłabyś jakieś fotki
Kasik, biedny Aruś z tym uszkiem. Dobrze, że leki szybko zadziałały. No i imprezka się udała
Jutro w żłobku i przedszkolu będzie Mikołaj. Ciekawa jestem jak Mila zareaguje. Przemek myślał, że ten Mikołaj będzie dzisiaj i nie chciał z domu wyjść. Ale on jest bardziej świadomy całego zamieszania. I do odważnych to nie należy. Do Mili to nie dociera jeszcze, że jakiś facet przyjdzie ;-)
Dobrze, że maluszek fika w brzuszku :-) A jakie imię negocjujesz?
Remeny, a jak dzieci się zaaklimatyzowały w nowym miejscu? Wrzuciłabyś jakieś fotki

Kasik, biedny Aruś z tym uszkiem. Dobrze, że leki szybko zadziałały. No i imprezka się udała
Jutro w żłobku i przedszkolu będzie Mikołaj. Ciekawa jestem jak Mila zareaguje. Przemek myślał, że ten Mikołaj będzie dzisiaj i nie chciał z domu wyjść. Ale on jest bardziej świadomy całego zamieszania. I do odważnych to nie należy. Do Mili to nie dociera jeszcze, że jakiś facet przyjdzie ;-)
Też muszę się wziąć za siebie tak na poważnie (ale to jak skończę karmienie)
cały dzień by ją nosiła i gryzła
ale ten czas leci. Może by jakieś nowe fotki brzuszków??
(ma nadal 16)
nie zanudzam już ;-)
Ja własnie wróciłam z aerobiku i jestem padnieta
).
potem dorwał moja komórke i szarpiąc za rękaw sąsiadkę (mamę innego chłopca) pokazywał jej co chwila co mu sie wyswietla jak nacisnie to, a co jak to i tak w kółko az do naszej kolejki