reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

BOzeeeeeee Paczki domowej roboty - UWIELBIAM !

W takim raznie zapraszam:-)tylko przyjedz koniecznie z Fifolkiem:-):tak:

jezu
Wiecie co i sie stalo.
Przepraszam bardzo ,ze wprowadzam tak dokladnie w tajniki mojego krocza ale musze to skonsultowac z innymi forumowiczkami.
Siedzialam sobie na kanapie. Mialam braxtona (ja zwykle) . Zaden bolesny ani inny niz te co mam od 20 tygodnia ciazy.
Skonczylo sie pranie wiec wstalam zeby otworzyc pralke. Po drodze jakos mi dziwnie miedzy mogami.
Dotykam a ja cala spuchnieta.
Normalnie jakbym miala jajka:szok:
Oczywiscie gacie z tylka na dol , lusterko , nogi do gory.
moje krocze wyglada jak burak - jest czerwonei spuchniete. I nie ten odcinek wokol lechtaczki tylko tam wokol wyjscia. Wargi zewn wokol wejscia do pochwy jakby ktos napompowal i wejscie do pochwy tez.
zaznaczam ,ze zadnej infekcji, zadnego swedzenia, zadnych dziwnym boli nie mam. Normalnie jakby krew tam naplynela i zostala.
Wlazlam pod prysznic obmylam chlodniejsza woda, polazilam i jakby mniej.

Ale co to???
O takim objawie nadchodzacego porodu jeszcze nie slyszalam. Moze maly podczas braxtona przesunal sie gdzies i ucisnal jakies naczynia i taki zastoj sie zrobil.
Miala ktoras cos takiego??????

Moim zdaniem jest to cos normalnego:tak:kazda z nas jest opuchnieta w tamtym miejscu:tak:

zdyyyyychaaaam....
jakąś godzine temu zaczał mnie boleć brzuch jak na mega bolesny okres.. - te z dziewczyn ktore miały naprawde bolesne miesiaczki wiedza o czym mowie..
i promieniuje mi to w krzyż...
pachwiny mnie ciagną.. i w ogole mam wrazenie ze mi zaraz Niki wyleci..o_O
macie tak ? czy ja juz zaczynam sie przygotowywac albo cos?

A moze juz sie cos zaczyna?
 
reklama
A patrzysz na zegarek? czy to bol ciagly?
ciągły...
ze zaraz wykituje...teraz to mnie jeszcze plecy naiwaniają.. o_O
koło 13:00 miałam tak że bół sie nasilił.. brzuch mi stwardniał.. chwycił mnie skurcz który trwał 10sek .. a za jakies 5 min znowu to samo...
teraz juz tylko mnie ciaągle boli..

Aniu ja mam przeczucie ze Ciebie zbierze szybciej niz bys tego chciala;-)

A moze juz sie cos zaczyna?
Wy to mnie musicie tak straszyc? :-D
to Wam dopowiem ze leci ze mnie taki biały dziwny śluz.. takie strzępki choby..
wstaje i tylko czuje jak ze mnie ścieka.. ;/
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
AnoOla to sprawdz torbe i liste czy masz wszystko do szpitala :)
I glowa do gory.
Bolec niestety musi.


Co do mnie - to ja naprawde nie naleze do panikar i nie robilabym afery z lekkij opuchlizny. To byl jakis mega obrzek , ktory potrwal moze z 25 min. Juz lepiej. Zdziwilo mnie (przerazilo) tempo opuchlizny i rozmiar.Normalnie nie moglam isc.
Najwazniejsze ze mija. Moze takie uroki.
 
AnoOla to sprawdz torbe i liste czy masz wszystko do szpitala :)
I glowa do gory.
Bolec niestety musi.


Co do mnie - to ja naprawde nie naleze do panikar i nie robilabym afery z lekkij opuchlizny. To byl jakis mega obrzek , ktory potrwal moze z 25 min. Juz lepiej. Zdziwilo mnie (przerazilo) tempo opuchlizny i rozmiar.Normalnie nie moglam isc.
Najwazniejsze ze mija. Moze takie uroki.
nie pozbedziecie sie mnie...
nie mój czas na rodzenie..:cool2::no::no::no:

dziwne to miałas..
pierwszy raz o czymś takim w ogóle słyszę.. ale grunt że mija.. :)
 
ja tak dochodze do wniosku, ze jakby nie stresy to 80% rodzi w terminie-z Anoola wsio bylo okej poki nie zaczely sie problemy, albo Mama Stacha troche bieganinz i co??
 
jezu
Wiecie co i sie stalo.
Przepraszam bardzo ,ze wprowadzam tak dokladnie w tajniki mojego krocza ale musze to skonsultowac z innymi forumowiczkami.
Siedzialam sobie na kanapie. Mialam braxtona (ja zwykle) . Zaden bolesny ani inny niz te co mam od 20 tygodnia ciazy.
Skonczylo sie pranie wiec wstalam zeby otworzyc pralke. Po drodze jakos mi dziwnie miedzy mogami.
Dotykam a ja cala spuchnieta.
Normalnie jakbym miala jajka:szok:
Oczywiscie gacie z tylka na dol , lusterko , nogi do gory.
moje krocze wyglada jak burak - jest czerwonei spuchniete. I nie ten odcinek wokol lechtaczki tylko tam wokol wyjscia. Wargi zewn wokol wejscia do pochwy jakby ktos napompowal i wejscie do pochwy tez.
zaznaczam ,ze zadnej infekcji, zadnego swedzenia, zadnych dziwnym boli nie mam. Normalnie jakby krew tam naplynela i zostala.
Wlazlam pod prysznic obmylam chlodniejsza woda, polazilam i jakby mniej.

Ale co to???
O takim objawie nadchodzacego porodu jeszcze nie slyszalam. Moze maly podczas braxtona przesunal sie gdzies i ucisnal jakies naczynia i taki zastoj sie zrobil.
Miala ktoras cos takiego??????

emwu przy ucisku dziecka w kanale rodnym moze tak nagle puchnac !! to znaczy ze maly schodzi coraz nizej !! wiec sprawdz torbe bo moze juz sie zaczyna :D

zdyyyyychaaaam....
jakąś godzine temu zaczał mnie boleć brzuch jak na mega bolesny okres.. - te z dziewczyn ktore miały naprawde bolesne miesiaczki wiedza o czym mowie..
i promieniuje mi to w krzyż...
pachwiny mnie ciagną.. i w ogole mam wrazenie ze mi zaraz Niki wyleci..o_O
macie tak ? czy ja juz zaczynam sie przygotowywac albo cos?

a tobie radze prysznica ... ponoc pomaga !! i pamietaj co mi obiecalas!!

nie pozbedziecie sie mnie...
nie mój czas na rodzenie..:cool2::no::no::no:

dziwne to miałas..
pierwszy raz o czymś takim w ogóle słyszę.. ale grunt że mija.. :)

zebys sie nie obudzila z przyslowiowa "reka w nocniku!!" bo czekasz na styczen !! niki wyskoczy ale ty uparcie bedziesz czekala stycznia co ?? :D
 
a tobie radze prysznica ... ponoc pomaga !! i pamietaj co mi obiecalas!!



zebys sie nie obudzila z przyslowiowa "reka w nocniku!!" bo czekasz na styczen !! niki wyskoczy ale ty uparcie bedziesz czekala stycznia co ?? :D
oj MEA prysznic owszem pomogl mi ale na moment.. musialabym sie zanurzyc w wodzie na caly dzien to by pomogło..


zebys wiedziala.. ze ja trzymam do stycznia..
MUSZĘ.. :cool2::cool2::cool2:
 
Witam kochane mamusie!!!
Jestem po ciężkiej nocy - skurcze miałam nawet co 3 min :szok: ale nie regularne, i krzyże tak napierdzielały jak przy mocnym okresie. ok 4.30 mi przeszło i do 7 było ok (mogłam spać) a teraz znów się utrzymują ale nieregularne, dzwoniłam do ginki i mówiła żebym czkała aż zaczną się ponownie takie silne jak w nocy albo aż mi wody odpłyną - to wtedy szybciutko IP. U mnie to chyba już poród na dniach- jeszcze przed chwilą biegunka się zaczęła.

Kłopoty z rodziną zawsze tam jakieś każdy ma - ja niby mam teściów zajebistych ale za to siostr męża daje w dupe - o czym wczoraj wspominałam - a teściowa za nią się stawia i to ma swoje skutki.... wczoraj się już mamusi poskarżyła że mój M jej zapowiedział że przez 2 tyg nie ma odwiedzin małej.
ja mam chorą siostrę która próbuje doprowadzić do mojego rozwodu ale ja męża nie zostawię:tak:o nie!!!

mysle ze przenoszenie na po swietach to juz przegiecie i wywolaja ci porod wczesniej !! ale moze pomecz sie troszke - schody i takie tam ... moze sie julka w koncu zdecyduje wyjsc !!


a ja sie wykapalam i od razu mi lepiej :) mam dzis w planach kolejna polke do posprzatania i moze zmobilizuje meza do zmiany firanek :) no i umowilam sie do kosmetyczki na przyszly tydzien ... trzeba zrobic cos ze soba bo zaczynam sie meczyc we wlasnej skorze !! myslalam jeszcze o fryzjerze ale to sobie chyba daruje bo jak zetne wlosy to czeka mnie codzienne modelowanie a nie mam teraz na to sily :) a tak zepne wlosy i jest ok :)
nie ścinaj bo później nie będziesz miała za wiele czasu na układanie
ja byłam u fryzjera w zeszłym tygodniu i poczułam się o niebo lepiej!!!:tak:

chodze po schodach duzo... i do mamy i do bratowej bo obie na 4 pietrze mieszkaja... codziennie wieczorkiem spacerek.. i przytulanki z mezem ale jej tam stanowczo dobrze jest. jak chca wywolac to niech to zrobia teraz i juz bo ja naprawde swieta chce spedzic w domu... mam nadzieje ze chociaz to jedno zyczenie swiatecznie sie spelni.:-)
przytulaj się z mężem ile wlezie bo później post a to bardzo ciężki czas!!!
wiem z własnego doświadczenia i gdybym mogła to już dawno bym zgwałciła męża:-D
a tu do stycznia trzeba czekać...
a mi sie nie chce zabrac za robote !!! moze mnie ktos kopnac w D zebym sie ruszyla ??
mnie też ktoś może kopnąć bo mam ten sam problem

Widze ze nie tylko ja mam problem z nocnym przekrecaniem sie na boki :sorry: nie umniejszy to moich nocnych cierpien ale zawsze to lzej ;-)

Jak przespie ktoras cala noc bez budzenia sie (na siku, na zmiane pozycji, z powodu zgagi, bolacych pachwin, goraca, itd) to sie rano upije z radosci :-)
śpijcie teraz bo później będzie kiepściuchno...

Kopciuszku ja też mogę z Lenką przyjechać???
wstaw przepis na pączki jeśli możesz bo ja jeszcze nigdy tego nie robiłam i nie umiem a chciałabym spróbować

ja dzisiaj robię rybkę po chińsku i ciastka ryżowe:-D

była położna i kikuta już nie ma!
jutro mamy do lekarza podjechać bo na wizytę domową nie ma co liczyć:confused2:
Pani zadowolona bo Lence zeszła zółtaczka i robi się mały klocuszek:tak:
no i dostałyśmy pozwolenie na spacer w niedziele!!!!!!!
 
reklama
Do góry