reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Hejka :-)
U nas dzis piekny, sloneczny dzionek. Wczoraj posprzatalam i zrobilam lasagne na weekend. Trzeba isc sie ogarnac i spadam z M na miasto kupic kilka prezentow. W pracy wymyslili sobie, ze mamy losowac komu co kupujemy i oczywiscie z moim szczesciem wylosowalam SZEFA :szok::-D:-D Aaa tam wole juz jego, niz ta laske co mi zawsze swinie podklada :sorry: Jeszcze musimy kupic prezenty dla przyjaciol-sasiadow. Tez nie mam pojecia co :sorry:
Ionka dobry pomysl z tym swiatecznym prezentem macie... Musze to obgadac z moim. Tym bardziej, ze grudzien u nas jak co roku jest ciezki finansowo. Mikolajki, urodziny, swieta i jeszcze ten wypad do Londynu :shocked2: No i zakupy dla Niunka. Dobrze, ze wozek juz jest, jeszcze tylko lozeczko i wanienka z wiekszych rzeczy :happy:
Moniazuber doczytalam o Twojej coruni... Niezla sztuka ;-) Moze i ja sie dowiem jutro ile Alex wazy :happy:
Ja dzien zaczelam od lodow :-D
Rozstepow nie zauwazylam, a przytylam juz jakies 7kg, raz sie smaruje, raz nie, jak mi sie przypomni. Zwaze sie jutro u gina. Ide na kontrole, bo martwi mnie ta wydzielina. Do tego poprosze o usg. Chce sprawdzic ilosc wod plodowych i lozysko.

Co do ruchow czasem czuje troche mniej, tak np. godzine moj Dzidz mi daje luz :-D Sluchajcie zaczynam sie zastanawiac czy to normalne, ze on az tak duzo sie rusza :laugh2::laugh2::laugh2: Cala noc go czulam i teraz od rana znowu :szok: Nie wspomne o wczorajszym wieczorze. Wiadomo czasem delikatnie tylko kopie, ale KOPIE! Kiedy On odpoczywa? :evil: A w nocy mial czkawke :-D
Ja robie sie coraz bardziej napuchnieta i ociezala. Najgorzej jest w nocy, trudno mi sie odwrocic i wstac do kibelka. No i ta rwa kulszowa. Czuje sie jak babcia, kustykam i M mi musi pomagac wstac z kanapy. Straszny bol. W ciagu dnia jest ok, ale jak sie zasiedze, albo wlasnie w nocy to masakra.
Podobno nie powinno sie spac na plecach, a mi na plecach wlasnie najwygodniej. Zasypiam na prawym boku, pozniej lewy, pozniej plecy i tak sobie zmieniam. I podusia miedzy nogi i pod brzusio :happy:
Ojej, ale sie rozpisalam:laugh2:
Zmykam pod prysznic, dzis wolne to trzeba sie zrobic na bostwo :-D
Milego dzionka Kochane!
 
reklama
Cześć Laseczki:)
Dzisiejszy dzień zaczęłam bez sił.Po północy skończyliśmy malować główny pokój i nie wiem czy to zmęczenie tak mnie rozwala czy nawąchałam się farb.Troszkę mi przykro tylko,że M jutro jednak musi być w pracy i nie położy paneli.Będę musiała poprosić wujka a nie cierpię kogokolwiek prosić.Zależy mi aby święta spędzić w tym pokoju jak człowiek...bo od sierpnia żyjemy w bajzlu remontowym i już nie mam cierpliwości.Do marca musimy jeszcze uwinąć się z kuchnią...a znając zapał mojego męża do remontu to już mi się chce płakać.Obiecałam sobie,że nigdy więcej nie pozwole by on się zajmował remontem.Wezmę kredyt i komuś zapłace.:no:
 
Witajcie!!!
Witam !
Dziś znowu będą pustki.
Ja dziś niedorobiona :no: do 1 w nocy oglądałam z mężem film"Siedem" no to teraz mam:no:

Ja mam podobnie. Mąż na DVD filmy wczoraj przyniósł i najpierw hiszpański horrorek NO-DO, a potem ostatnia część Epoki lodowcowej:-) I też się pierwsza zrobiła.:zawstydzona/y:

kozaja na siebie w lustrze patrzeć nie mogę. Niby 7kg to nie za dużo jak na ten etap ciąży, ale z przodu mam taką piłkę do kosza i czuję, że zamiast chodzić, to się toczę:wściekła/y: A mój mówi, że przesadzam, bo wiele kobiet jest grubszych, a mnie ponoć w ciąży ładnie. Ciekawe, bo ja tego niezauważyłam:wściekła/y:

Hejka :-)
U nas dzis piekny, sloneczny dzionek. Wczoraj posprzatalam i zrobilam lasagne na weekend. Trzeba isc sie ogarnac i spadam z M na miasto kupic kilka prezentow. W pracy wymyslili sobie, ze mamy losowac komu co kupujemy i oczywiscie z moim szczesciem wylosowalam SZEFA :szok::-D:-D Aaa tam wole juz jego, niz ta laske co mi zawsze swinie podklada :sorry: Jeszcze musimy kupic prezenty dla przyjaciol-sasiadow. Tez nie mam pojecia co :sorry:
Ionka dobry pomysl z tym swiatecznym prezentem macie... Musze to obgadac z moim. Tym bardziej, ze grudzien u nas jak co roku jest ciezki finansowo. Mikolajki, urodziny, swieta i jeszcze ten wypad do Londynu :shocked2: No i zakupy dla Niunka. Dobrze, ze wozek juz jest, jeszcze tylko lozeczko i wanienka z wiekszych rzeczy :happy:
Moniazuber doczytalam o Twojej coruni... Niezla sztuka ;-) Moze i ja sie dowiem jutro ile Alex wazy :happy:
Ja dzien zaczelam od lodow :-D
Rozstepow nie zauwazylam, a przytylam juz jakies 7kg, raz sie smaruje, raz nie, jak mi sie przypomni. Zwaze sie jutro u gina. Ide na kontrole, bo martwi mnie ta wydzielina. Do tego poprosze o usg. Chce sprawdzic ilosc wod plodowych i lozysko.

Co do ruchow czasem czuje troche mniej, tak np. godzine moj Dzidz mi daje luz :-D Sluchajcie zaczynam sie zastanawiac czy to normalne, ze on az tak duzo sie rusza :laugh2::laugh2::laugh2: Cala noc go czulam i teraz od rana znowu :szok: Nie wspomne o wczorajszym wieczorze. Wiadomo czasem delikatnie tylko kopie, ale KOPIE! Kiedy On odpoczywa? :evil: A w nocy mial czkawke :-D
Ja robie sie coraz bardziej napuchnieta i ociezala. Najgorzej jest w nocy, trudno mi sie odwrocic i wstac do kibelka. No i ta rwa kulszowa. Czuje sie jak babcia, kustykam i M mi musi pomagac wstac z kanapy. Straszny bol. W ciagu dnia jest ok, ale jak sie zasiedze, albo wlasnie w nocy to masakra.
Podobno nie powinno sie spac na plecach, a mi na plecach wlasnie najwygodniej. Zasypiam na prawym boku, pozniej lewy, pozniej plecy i tak sobie zmieniam. I podusia miedzy nogi i pod brzusio :happy:
Ojej, ale sie rozpisalam:laugh2:
Zmykam pod prysznic, dzis wolne to trzeba sie zrobic na bostwo :-D
Milego dzionka Kochane!
Rany, współczuję Ci tej rwy. Nie dość, że kręgosłup normalnie boli, to jeszcze takie paskudztwo Ci się przyplątało:szok:

Ja teraz lecę poogarniać trochę w domku, póki mąż w pracy... Aha, czy któraś z was robiła listę ubranek, które ma dla maleństwa? Ja większość dostałam, a resztę raczej w lumpku i tylko kilka drobiazgów kupiliśmy i... jestem przerażona ilością. Ja nie wiem jak się w tę komodę mam z tą cała garderobą zmieścić:szok::szok:
 
Tabasia u nas to samo z tymi losami tylko ze tym razem mnie wylosowala szefowa :) z kad wiem bo ostatnio jak byla na kawie takie dziwne pytania zadawala "co potrzebuje " :) i potem zaczelysmy gadac kto kogo wylosowal i nie chciala nie mogla :p powiedziec i w koncu sie wydala .....powiedzialam ze jesli juz chce to zamiast jakiejs pierdolki niech kupi malej smoczki :) silikonowe :) my mamy wszystkie uzgodniona cene za 5 -7 euro prezent nie wiecej bo to tylko tak dla fajnaj atmosfery ma byc :))
Wkladam wszystkie upominki do katronu i przy kolacji dzisiaj wieczorem wyciagamy beda podpisane :)) i zgadujemy od kogo to moze byc :)))

Beda smiechy :)
Dzisiaj pada piewszy sniezek jak narazie z deszczem :) ogolnie nie lubie zimy ale na swieta mogloby byc bialo :))

Kreacja juz naszykowana ,kozaki wypastowane potem goraca kapiel wlosy i imprezka :)
A M przyjdzie z pracy i bedzie w domu imprezowal musi zakupy -jedzonko zrobic :))

Wszystko juz porobilam ,wypilam kawe i chyba sie troszke kimne zeby miec potem sile wieczorkiem :)

Milej soboty kochane
 
Hej laseczki ;-) Jeszcze mi zostało 5 stron do nadrobienia ale zostawie to sobie na później. Wczoraj jechalismy po babcie i juz jest w domku. Dochodzi do siebie. A później pojechaliśmy z rodzicami na wieś do naszej dalekiej rodzinki po indyka i kaczuszki:-) Ja zamówiłam połowe indyczka i połowe kaczuszki. Mniam pyszne maja mięsko. Takie zdrowe:tak: Ide właśnie walczyć z indykiem. Musze go pokroic ale dam rade :-) bedzie krwawa masakra w mojej kuchni jak nic :-D
Co do prezencików to mój M ma urodzinki 3 dni przed świetami więc daje mu gre na PS3, która sobie wybral a świeta ksiązke:-) Rodzicom kupujemy pościel bo maja nową sypialnie i jakiś dobry syropek na serduszko. W aptekach sa świetne promocje. Moim siostrom jakies małe pierdoleczki. My nigdy nie robiliśmy wieeelkich prezentów. Z resztą wigilię spędzamy sami ;-)
A już w poniedziałek jedziemy na usg!!!!! Już nie moge sie doczekać!!!!:-):-)
Buziolki i miłego dnia:-) Ide bo indorek czeka...:-)
 
Myszencja82 moja szafa juz pelna :) ale bedzie jeszcze komoda takze zakupy moge robic :-D nie juz nic nie kupuje bo przesadzilam i polowy z tego niunia nawet nie znosi bo wyrosnie :) ale co tam przezorna mama lub raczej nadgorliwa :-D albo zeby nie bylo powiedzmy niedoswiadczona bo to moje pierwsze dlatego mam prawo :)

Teraz czekamy na prezenty od znajomych a wiadomo ze zawsze cos ktos przyniesie :)
 
Witajcie!!!

Rany, współczuję Ci tej rwy. Nie dość, że kręgosłup normalnie boli, to jeszcze takie paskudztwo Ci się przyplątało:szok:

Ja teraz lecę poogarniać trochę w domku, póki mąż w pracy... Aha, czy któraś z was robiła listę ubranek, które ma dla maleństwa? Ja większość dostałam, a resztę raczej w lumpku i tylko kilka drobiazgów kupiliśmy i... jestem przerażona ilością. Ja nie wiem jak się w tę komodę mam z tą cała garderobą zmieścić:szok::szok:
Myszencja jakos sie do niej troche przyzwyczailam, ale w nocy najgorzej :eek:
Damy rade :tak:

Tabasia u nas to samo z tymi losami tylko ze tym razem mnie wylosowala szefowa :) z kad wiem bo ostatnio jak byla na kawie takie dziwne pytania zadawala "co potrzebuje " :) i potem zaczelysmy gadac kto kogo wylosowal i nie chciala nie mogla :p powiedziec i w koncu sie wydala .....powiedzialam ze jesli juz chce to zamiast jakiejs pierdolki niech kupi malej smoczki :) silikonowe :) my mamy wszystkie uzgodniona cene za 5 -7 euro prezent nie wiecej bo to tylko tak dla fajnaj atmosfery ma byc :))
Wkladam wszystkie upominki do katronu i przy kolacji dzisiaj wieczorem wyciagamy beda podpisane :)) i zgadujemy od kogo to moze byc :)))

Beda smiechy :)
Dzisiaj pada piewszy sniezek jak narazie z deszczem :) ogolnie nie lubie zimy ale na swieta mogloby byc bialo :))

Kreacja juz naszykowana ,kozaki wypastowane potem goraca kapiel wlosy i imprezka :)
A M przyjdzie z pracy i bedzie w domu imprezowal musi zakupy -jedzonko zrobic :))

Wszystko juz porobilam ,wypilam kawe i chyba sie troszke kimne zeby miec potem sile wieczorkiem :)

Milej soboty kochane
Hihi, ja nie wiem kto mnie wylosowal :sorry: U nas limit do 10euro. Pochodze dzis po miescie i zobacze co znajde.
Ja na Christmas party nie ide, bo akurat wypadaja moje urodziny, wiec mamy z M inne plany ;-) Zreszta z takimi falszywymi ludzmi ciezko sie bawic, bo tylko patrza, zeby czlowieka obgadac :eek:

Sasiadow cd! Buc zza sciany o 11 puscil muze na maksa i czuje sie jakby u mnie w salonie gralo :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Tv nawet nie slysze!
Jejku jak ja tego goscia nie trawie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I tak co weekend, 11 i muza napier**** :crazy:
Mam juz dosc :-(
Kiedys jak zrobili impreze, to tak do 4 rano darli te ryje zachlane i spac nie moglismy. A powiesz cos takiemu? To jak grochem o sciane. Poziom klamki normalnie :baffled:
Dodam, ze to oczywiscie polaczek (prostaczek)
 
hej dziewczynki
u nas dziś poada śnieg:) w radiu lecą świąteczne piosenki, czuję się juz w powietrzu święta:)
U mnie po wczorajszym usg wszystko okej, dzidzia już ułożona główkowo, ale moja ginka mówiła żebym się nie martwiła bo dzidzia ma jeszcze dużo miejsca i do porodu może się jeszcze parę razy przekręcić. Waży ok. 9oo gram, nie za mało? A ja przytyłąm tylko kilogram przez cały miesiąc, w sumie przytyłąm 5 kilo, a moja siostra mnie pocieszyła że najbardziej tyje się w ostatnim trymestrze.
Wyniki mam donbre glukoza też na szczęście w nornmie:)
 
reklama
Wróciliśmy, było super:-)dziś zajęcia były z psychologiem a póżniej ćwiczenia z fizjoterapeutą:-Ddowiedziałam sie przy okazji że szpital ma status -przyjazny dziecku, więc od razu kładą po porodzie dzidzie na brzuszek i tak sobie leżymy z nią około godzinki, w zależności ile potrzebuje, super, bo sie bałam że będę musiała o to prosić;-)aaaa i sale porodowe są jednoosobowe, tzw rodzinne;-)
 
Do góry