a wczoraj sie poryczałam, takiego mam stracha przed pójściem do szpitala...z dnia na dzień coraz większe nerwy:-( Boje się strasznie i martwie żeby było wszystko dobrze...chce już styczen !!!
Ech pomyśl sobie, że teraz już jak pójdziesz to wyjdziesz do domku z dzidzią na rękach

