reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze dzieci rozrabiaki

reklama
Jenni od dlugiego czasu ma bunty straszne o byle co i w kolko ja nie chce i ja nie chce:shocked2:
Wpadlam na pomysl ze jak placze bez powodu to bede mowic placz placz no i pomaga bo Jenni od razu krzyczy "ja nie chce plakac" no i zalamke robi zawsze kladac sie na ziemie a ja na to lez lez a Jenni w krzyk "ja nie chce lezec " no to ja to sobie krzycz i na gle cisza i taka mam na nia metode . Poszlam z nia do sklepu bez wozka normalnie koszmar ja ogladam ciuchy a Jenni dostala z nudow szalu , glebla na ziemie i zaczyna plakac i kulac po ziemi az nagle sama wstala podeszla do mnie i cichutko mowi " ja nie chce plakac, ja nie chce krzyczec i lezec" nie myslam ze az tak dobra bedzie ta metoda :-D
 
Irtasiu najważniejsze, że w tym wszystkim masz metodę;-) I to skuteczną:-)
Właśnie :tak: Irtasia, współczuję buntu, ale widzę, że radzisz sobie z nim świetnie :tak:



Oliwka kilka dni temu (wtedy jeszcze nie padał śnieg na dworzu) przybiegła ze swojego pokoju i ciągnie mnie za rękę:
- Choć zobacz jaki śliczny śnieg!
Ja na to, że przecież widzę z okna swojego pokoju, że nie pada. Oli nie odpuszcza:
- Ale chodź ze mną do mojego pokoju, pokażę ci!
No to ruszyłam się, bo włączyła mi się lampka, że może coś zmalowała. No i faktycznie. Przychodzę do jej pokoju, a ozdobna poduszka ma rozpięty zamek, a środek w postaci czegoś podobnego do waty wala się po całym pokoju! A moje dziecko dumne jak paw, że taki śliczny śnieg zorganizowała! :baffled::-D
 
reklama
Oli he,he :-D
Kuba tez mi robi "niespodzianki",wczoraj rano wyciągnoł wszystkie buty i porozwieszał na krzesłachi stole w salonie,dumny przyszedł i mówi "tarrrram niespodzianka dla mamy":-)
 
Do góry