Grudzień 2009

[ulenka7883]

witam mamuśki
nikt nie urodził... a co dzien rano prawie biegiem lece do kompa zeby sprawdzic czy ktoras zostala mamusia.
kurcze czekam i czekam i nic...to mnie wykancza,bo jak mnie lekko brzuszek zaboli to juz mam wikse ze moze sie zaczyna a pozniej sie okazuje ze jednak to nie to i sie zawodze
wczoraj wieczorem kochalam sie z mezem tak ze potem az zasnac z wrazenie nie moglam i nadzieja byla ze moze cos... i znow to samo wielkie G! No nic zostalo mi dzis znow tylko czekanie i wsluchiwanie sie w swoje cialo...

 

[allitka]

Witam się!!!
Napiszę wam coś nudnego-nadal jestem w dwupaku:---(
Ale dziś spadł śnieg i wybieram sie na dlugi spacer po lesie( i moze po supermarkecie:-):-))
Teraz zabieram sie za sprzatanie i prasowanie- co jak co ale domek trzeba przygotowac moze jak bedzie czysto to ksiezniczka raczy wyjsc??

 

[AnOoLa88]

Witam się!!!
Napiszę wam coś nudnego-nadal jestem w dwupaku:---(
Ale dziś spadł śnieg i wybieram sie na dlugi spacer po lesie( i moze po supermarkecie:-):-))
Teraz zabieram sie za sprzatanie i prasowanie- co jak co ale domek trzeba przygotowac moze jak bedzie czysto to ksiezniczka raczy wyjsc??

napisze tę samą nudną rzecz..
ciągle i niezmiennie w DWUPAKU!!!!
ja to wiedzialam.. jak był 37 tydzień to o mało nie urodziłam.. a teraz jak ma wyjsc bo już czas na nią to ona se zwyczajnie siedzi w brzuchu...
jeszcze sie nie urodziła a już próbuje postawić na swoim..
ach te dzieci!!

 

[daffodill]

napisze tę samą nudną rzecz..
ciągle i niezmiennie w DWUPAKU!!!!
ja to wiedzialam.. jak był 37 tydzień to o mało nie urodziłam.. a teraz jak ma wyjsc bo już czas na nią to ona se zwyczajnie siedzi w brzuchu...
jeszcze sie nie urodziła a już próbuje postawić na swoim..
ach te dzieci!!

tak to juz zlosliwie jest na swiecie.. ja w 35 tyg mialam akcje porodowa ktora zatrzymali!! jak widac na dobre bo Julka urodzila sie prawie 2 tyg po terminie!!! mam nadzieje ze nie bedziesz musiala tyle czekac. Ja juz wiem po sobie ze przenosic to nic milego.. kazdy dzien po to ryzyko zatrucia!!!!a lekarze u mnie to bagatelizowali!!!

sprawdzaj sobie cisnienie!!!!
u mnie juz pod sam koniec bylo caly czas na etapie 140/100 a lekarze mieli to w (_)_)!!!

 

[kasiekkrk]

witam sie z ranka...
my may dzis ksiedza na koldzie potrzebny mi do tych kolek jak....

zadzwonilam wieczorem do peditry bo juz nie dawalimy rady tak sie spinal i plakal ze az sie zanosil i kupy przez dobe nie bylo..
kazala nam dac kawaleczek czopka glicerynowego i na szczescie pomoglo od wieczora juz dwie byly....troszke sie przy tym wygazowal i noc byla juz lzejsza...


co do przewijania to ja zawsze przed karmieniem przewijam..bo zanim podgrzeje mleko sciagniete to akurat sobie go przewine i zajmuje go czyms takze niemarudzi do jedzenia...
ale czasami jak walnie kolcka po jedzeniu to tez od razy przewijam nie czekam do nastenego krmienia zeby mu pupki nie odparzyc...

 

[AnOoLa88]

tak to juz zlosliwie jest na swiecie.. ja w 35 tyg mialam akcje porodowa ktora zatrzymali!! jak widac na dobre bo Julka urodzila sie prawie 2 tyg po terminie!!! mam nadzieje ze nie bedziesz musiala tyle czekac. Ja juz wiem po sobie ze przenosic to nic milego.. kazdy dzien po to ryzyko zatrucia!!!!a lekarze u mnie to bagatelizowali!!!

no mi na szczęście zbyt długie przenoszenie nie grozi..
spruboje namówic w pon gina na masaz szyjki zeby pozniej samo ruszylo.. bo całego wywołania chyba nie przezyje..
z reszta nie wiem co on tam planuje ze mną poczynić..
no i nie wiem czy dotrwam do poniedziałku

 

[AnOoLa88]

Dzien Dobry:-)
Przeczytalam,ze pisalyscie o zgadze...ja z nia walcze juz dlugo i swietem nazywam noc w ktorej nie wleke sie do lodowki aby napic sie mleka...
Gdzies slyszalam,ze jak ma sie zgage to dzidzia bedzie miala ladne wloski...
No to moja bedzie miala chyba czupryne,ze ho ho:-)
.

co do tej zgagi.. to nadal masz zgage?
ja nie wiem co to zgaga odkad brzuch mi opadł.. to i nocki mam piekne..

a z tego co pamietam to MEA miała okropną zgagę.. o mało nam na nią nie umarła
a Agatka takiej strasznej czupryny nie ma

 

[daffodill]

no mi na szczęście zbyt długie przenoszenie nie grozi..
spruboje namówic w pon gina na masaz szyjki zeby pozniej samo ruszylo.. bo całego wywołania chyba nie przezyje..
z reszta nie wiem co on tam planuje ze mną poczynić..
no i nie wiem czy dotrwam do poniedziałku

ja po cichu licze ze dzis lub jutro ruszy cos... w koncu zaczyna sie cos z toba dziac... a nie martw sie wytrwalabys cale wywolanie!!! jak juz ruszy to juz samo idzie i wiesz zetego nie zatrzymasz i myslisz tylko o tym by byc juz przy koncu!!! u mnie zegar byl zbawieniem patrzalam na niego non stop!!

 

[daffodill]

co do tej zgagi.. to nadal masz zgage?
ja nie wiem co to zgaga odkad brzuch mi opadł.. to i nocki mam piekne..

a z tego co pamietam to MEA miała okropną zgagę.. o mało nam na nią nie umarła
a Agatka takiej strasznej czupryny nie ma

moje malenstwo tez czupryny nie wiadomo jakiej nie ma! ma po prostu czarne wloski ktore sa bardzo dlugie ale rzadkie!!! a zgage mialam nieziemska ze nic mi nie pomagalao na nia!!!

 

[AnOoLa88]

ja po cichu licze ze dzis lub jutro ruszy cos... w koncu zaczyna sie cos z toba dziac... a nie martw sie wytrwalabys cale wywolanie!!! jak juz ruszy to juz samo idzie i wiesz zetego nie zatrzymasz i myslisz tylko o tym by byc juz przy koncu!!! u mnie zegar byl zbawieniem patrzalam na niego non stop!!

wszystko pewnie zniose nawet jakbym miała z bólu po ścianach chodzić..
ale to czekanie jest gorsze od wszystkiego..

moje malenstwo tez czupryny nie wiadomo jakiej nie ma! ma po prostu czarne wloski ktore sa bardzo dlugie ale rzadkie!!! a zgage mialam nieziemska ze nic mi nie pomagalao na nia!!!

mi na lekką zgage pomagały migdały.. ale to musiałam sie nimi obżerać gdy tylko zgaga się pojawiła inaczej dupa blada...