ulenka7883
mamusia Antolka:)))
Nessi dobrze ze juz masz to za sobaTadam!ledwo chodzę ale przynajmniej zyjemy , po CC wylazła mi przepuklina tacy lekarze byli fachowi więc cięzko u mnie z poruszaniem się , pokarmu o dziwo mam multum , aż się przelewa
codziennie będę dostawać kroplówki w domu przychodzić bedzie położna, trochę mnie skrzywdzono w szpitalu bo powinnam 12 godzin w spoczynku odpocząć a po 6 godzinach kazano mi wstać
z bólu aż posikiwałam no ale cóż począc, jak przepuklina się nie schowa i nie spadnie mi cisnienie to mogę wrócić do szpitala
ale ważne, że mały zdrów jak ryba nawet żółtaczki nie ma
Dziękuję za smski, sylwestra przeleżałam na kroplówkach więc nawet błysków nie widziałamtęskno mi do Was było, cieszę się, że wracam do normalności
i ze wszystko jest juz dobrze
anoola ja tez tak mam po seksiku i przez to robie sobie jakies nadzieje ze moze sie zaczyna a potem znow cisza i nic sie nie dziejeNessi dobrze że już z nami jesteś.. aż mi się włos na głowie zjeżył ..
ale najwazniejsze ze wszystko sie dobrze skończyło!
ja sie od kilku godzin meczę z bolem brzucha..
sie mi bzykanka zachcialo i teraz mnie az rozrywa..
te bóle miesiaczkowe przy tym to pikuś.. boli ze 100 razy mocniej!!
jak ja bym to chciala zeby to sie w skurcze zamieniło..
ale pewnie dooopa blada![]()

kurcze a ja nawet zadnych skurczy juz nie mam,doslownie nic!!! ja chyba nigdy nie urodzę!!!!Dzień dobry kurna mać
pół nocy nie przespałam bo miałam skurcze, o 2 zasnęłam ale co chwilę sie budziłam z bólu, teraz cisza, zobaczymy co bedzie bo wlasniew zielam goracy prysznic....
za chwile ide do mamy a M idzie chrzcic siostzenca:-):-)oby zarzył!!!!
powiedzcie mi kiedy najlepiej jechac na IP(mowie o przypadku gdy wody nie odchodza a boli jak skurczybyk):--
-
-(



z bólu aż posikiwałam no ale cóż począc, jak przepuklina się nie schowa i nie spadnie mi cisnienie to mogę wrócić do szpitala 

dziewczyno czytasz mi w myślach - też zaczynam myśleć, że 6 miesięcy karmienia to max, czasami mam takie chwile zwątpienia, że masakra. Ale ja mam dość dużo pokarmu, więc mi szkoda. Pozostaje mieć nadzieję, że nasze maluszki wkrótce ustalą sobie jakiś rytm dnia i będzie można się jakoś zorganizować... Ja nawet jeszcze porządnego werandowania mu nie zrobiłam (chociaż pogoda w sumie do d...), no ale wychodziliśmy z domu do przychodni i do szpitala kilka razy...
6 m-cy...