kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
 - 24 Marzec 2007
 
- Postów
 - 11 197
 
ja bym z moją na miasto nie wyszła, bo mimo, ze wiążę ją już 2 miesiące codziennie wciąz nie jest dobrze,a le po domu nie bardzo się przejmuuję, trudno.
Ale jak mały podrośnie to będe kupowała używaną tkaną żeby już dobrze złamana była no miękką, bo ta moja lniana jest bardzo gruba i sztywna jak to len. Kupię markową używaną. Na chustoforum dziewczyny mi napisąły, ze różnica jest duża między oryginalną a samoróbką. Ale jest jeszcze czas to myślę, zę do jesieni zdążę nie jedną pomacać
				
			Ale jak mały podrośnie to będe kupowała używaną tkaną żeby już dobrze złamana była no miękką, bo ta moja lniana jest bardzo gruba i sztywna jak to len. Kupię markową używaną. Na chustoforum dziewczyny mi napisąły, ze różnica jest duża między oryginalną a samoróbką. Ale jest jeszcze czas to myślę, zę do jesieni zdążę nie jedną pomacać



 a mne zawsze przy tym pytaniu nerw brał, no bo niby czemu mieliby płakać? Rozumiem, ze się ktoś pyta czemu dziecko płacze no ale dlaczego nie płacze? Jak raz Kuba się rozpłakał, a było okno otwarte to babcia całaj rodzinie opowiadała taka dumna, ze słysząła jak mały płacze i taka wniebowzięta byla 
 ale ja tam mam to w nosie i nie komentuje. A Asia widocznie ryczy na jej widok
 Nie mam zadnej duzej kurtki zeby schowac pod nia mala, a szkoda mi kasy zeby kupic 
 Wole polarek na wiosne.