Anoola, witaj ;-)
Dzień dobry.
Widzę, że u Sylwii nadal źle. Ja jednak jestem dobrej myśli i wierzę, że wszystko dobrze się skończy. Najważniejsze żeby jak najszybciej była przy synku. Trzymam mocno kciuki i przesyłam mnóstwo ciepła.
Beti, jeszcze raz gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Violi.
Lecę trochę nadrobić, ale zanim to zrobię, to chciałabym życzyć wszystkim oczekującym już w szpitalach szybkiego spotkania z dzieciaczkami.
Dzień dobry.
Widzę, że u Sylwii nadal źle. Ja jednak jestem dobrej myśli i wierzę, że wszystko dobrze się skończy. Najważniejsze żeby jak najszybciej była przy synku. Trzymam mocno kciuki i przesyłam mnóstwo ciepła.
Beti, jeszcze raz gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Violi.
Lecę trochę nadrobić, ale zanim to zrobię, to chciałabym życzyć wszystkim oczekującym już w szpitalach szybkiego spotkania z dzieciaczkami.
Dajcie znać co tu się będzie działo, bo przez tych kilka dni może być niezły wysyp. Morka trzymam kciuki;-) Spadam. Pa!

Ja tylko zawsze najpierw zaglądam i patrze... o "smsy z porodówemk" podkreślone to znaczy, że znowu ktoś się rozpakował ;-)


Skurcze 3 dniowe minęły a juz myślałam że coś się rozkręci. Wiem, że mały wyjdzie wtedy kiedy przyjdzie na niego czas.


