reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

Któraś z dziewczyn pisała, że jej dzidzia schudła po wyjściu już ze szpitala w domu, to normalne pytałam lekarza :) po 10 dniach zycia waga może odbijac dopiero :) i to się w normach mieści :)

Wyczytałam w książce o karmieniu piersią, że maluszek może odzyskiwać swoją wagę urodzeniową nawet do 3 tygodnia życia, a wiadomo - każde dziecko jest inne :-)

A jeśli chodzi o laktatory - mam ten ręczny Avent, ale jeśli trzeba to używam bez tej nakładki masującej, u mnie jakoś lepiej działa bez niej.

Używałam też wypożyczonego ze szpitala laktatora elektrycznego Medeli - taka "maszyna", do której podłącza się wężyk i końcówkę do ściągania. Rewelacja. Można sobie regulować siłę ciągu. Jak ktoś ma zamiar dużo ściągać i może sobie pozwolić na zakup, to na pewno jest to lepsze niż jakikolwiek ręczny laktator.
 
reklama
i ja sie przylaczam do zwolenniczek chusteczek z lidla - sa super :tak:

a my po bardzo ciezkiej nocy - Danielek mial kolke, pierwszy raz :-( cos strasznego, juz z nim plakalam, ale wreszcie usnal po masazu. a dzis walnal taka zielona kupe, a jak przecieralam pupe to poszla jeszcze jedna bomba, normalnie chlusnelo mu z tylka na dywan (ale juz zolta). teraz spi praktycznie caly czas od 13.30 z jedna przerwa na jedzenie.
i mam coraz bardziej dosc karmienia cycem, w nocy mnie zalalo i sciagnelam 120 ml a dzis juz tylko 50-60ml. poza tym przy mojej anemii pokarm jest malo wartosciowy - tak sie ostatnio dowiedzialam i sie powaznie zastanawiam nad zakonczeniem tej laktacji :-(

mi sie po malu zakancza sama ... ale za to zwazylam mala i chyba jest juz niezle ,,, z 3120 w czwartek dobijamy dzis do 3300 !! fakt ze to wazenie na innej wadze ale to i tak niezly wynik !!

my podgrzewamy w mikrofalówce ale wypożyczę podgrzewacz od szwagierki bo ma ponoć duży plus - na noc ciepła butelka pod ręką :tak: a nie latanie do kuchni, podgrzewanie ok. pół minuty i słuchanie płaczu głodnego dziecka.

ja tez narazie grzeje w mikrofalowce ale juz sie nie moge doczekac podgrzewacza ... chyba jutro skocze do sklepu i cos kupie bo w nocy naprawde mi brakuje !!


mam pytanie do mamus butelkowych ... przepajacie malenstwa czyms w miedzyczasie ?? bo nam pani doktor kazala ...ze dziecko na samym mleku musi pic herbatki ... polecila rumiankowa z hippa albo koperkowa ...
 
no to bede sie juz z wami zegnac babeczki... trzymajcie mocno kciukaski za mnie zeby porod lekki byl... och jak ja sie denerwuje!!!

Trzymamy kciuki:tak:

Matko...wykończę się.....Już samam nie wiem co się robi z tym małym szantarzystą:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

O 19.30 wypił 130 ml mleka sztucznego...zasnął...o 20 zaś płacz...myślałam że może mu się pić chce bo dość ciepło dziś było w sypialni to dałam na chwilę cyca....do 21 spokój a potem powtórka z rozrywki....na rękach śpi...w kołysce po 5 min ryk:wściekła/y:
O 22 znów zaczął szukać ale jak kolejny raz z kolei mu się odbiło to ulał odrobinę mleka i stwierdziłam że nie mogę mu dać cycka bo może się zerzygać...więc zrobiłam trochę herbatki...trochę wypił i na razie śpi!


Więc mam pytanie do butelkowych mam!!!!!!!!!!!

co robicie jeżeli dziecię obudzi się prędzej niż wypada następne picie? I ryczy...nic go nie boli..tylko wydaje się znów głodne:szok:

A za chwilę minie 3 h od butelki to mam nie liczyć tego cycka i tej odrobiny herbaty tylko znów karmić?

A krzyż od noszenie to mnie boli bardziej niż w ciąży!!!
I głowa mi pęka!!!
I chyba pójdę sobie poryczeć trochę bo A wraca dopiero o 2 w nocy i mogę się do tego czasu załamać:no:
 
Trzymamy kciuki:tak:

Matko...wykończę się.....Już samam nie wiem co się robi z tym małym szantarzystą:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

O 19.30 wypił 130 ml mleka sztucznego...zasnął...o 20 zaś płacz...myślałam że może mu się pić chce bo dość ciepło dziś było w sypialni to dałam na chwilę cyca....do 21 spokój a potem powtórka z rozrywki....na rękach śpi...w kołysce po 5 min ryk:wściekła/y:
O 22 znów zaczął szukać ale jak kolejny raz z kolei mu się odbiło to ulał odrobinę mleka i stwierdziłam że nie mogę mu dać cycka bo może się zerzygać...więc zrobiłam trochę herbatki...trochę wypił i na razie śpi!


Więc mam pytanie do butelkowych mam!!!!!!!!!!!

co robicie jeżeli dziecię obudzi się prędzej niż wypada następne picie? I ryczy...nic go nie boli..tylko wydaje się znów głodne:szok:

A za chwilę minie 3 h od butelki to mam nie liczyć tego cycka i tej odrobiny herbaty tylko znów karmić?

A krzyż od noszenie to mnie boli bardziej niż w ciąży!!!
I głowa mi pęka!!!
I chyba pójdę sobie poryczeć trochę bo A wraca dopiero o 2 w nocy i mogę się do tego czasu załamać:no:


Ja tez mialam dzisiaj ciezki dzien:-(moj maly dzis byl niespokojny i chyba to przez ta moja temperature:-(zasypial ale tylko na pol godzinki i potem ryk:-(teraz chyba zasnal.
Agus tylko go nie budz:no:jak sie obudzi i bedzie chcial jesc to moze daj mu troche mniej,wprawdzie nie karmie butelka ale przepoic dziecko tez jest niedobre:no:
 
Mnie dzisiaj też czeka bezsenna noc :confused: a ledwo na oczy patrze ...mały ssał cyca 40 min ! a zaraz następne karmienie i on spać nie chce! zessał mi całego lewego cyca :shocked2::confused: i nie śpi ...:baffled: mąż stracha się brać go na ręce więc nocka będzie zarwana :confused: chociaż te krople mu zapodam ...
 
reklama
Pomyliłam się - jednak miałam spokojną noc :) aż za spokojną ...:tak: ale mały wczoraj długo nie spał ...a w nocy nakarmiłam go o 24:00, i spał do 5:00 :) toteż jestem wyspana :) i gotowa do działania :)
 
Do góry