reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Limerick

Ajć, dziwne mają podejście tutaj... I kolejne chore dzieciątko :-(...

A mi się humor spieprzył na amen... Dowiedziałam się dzisiaj, że jeden z moich dziadków wczoraj wylądował w szpitalu. Nagle nie mógł się podnieść z łóżka, ruszyć nogami... Teraz jest w szpitalu, ale słabszy niż jak Go przywieźli... Robią mu badania pod kątem choroby Alzheimera i choroby Parkinsona... A najgorsze jest to, że węża jeszcze nie ma i tak siedze jak palancica i gonie z myślami, bo z moją siostrą nie idzie dzisiaj gadać, jakiegoś focha ma a ja już nie mam siły dochodzić o co Jej chodzi i łagodzić sprawy... Najchętniej poszłabym już spać, ale nawet mi się nie chce :-(... Sorki, że smucę, ale musiałam się z kimś tym podzielić... Dobrze, że chociaż Oliwcia już śpi...
 
reklama
Oj ,Krycha tak mi przykro....Napewno porobia badania i cos sie wyjasni:)

Ja juz nie mam ani babciow ani dziadkow:(

Dzieki... Ja mam obu dziadków, ale już mocno schorowanych, zwłaszcza jeden jest lekko sparaliżowany już od jakiś 12 lat, ale zanik mięśni robi już swoje, a teraz drugi...

No nic, na dziś już sie pożegnam, bo do kitu ze mnie rozmówca... Udanego weekendu życzę, dobranoc...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hello dziewczynki:)
Pewnie pusto tu bedzie ,bo sie weekend zaczal:)

Drozdusia ,jak tam nowe drzwi????

Moja Maycia tez sobie kupkuje....tylko,ze nie wiadomo,czy to wirusowo,czy zebowo heheheh....no nic....najwazniejsze,ze nie wymiotuje....

Aha,Werka z Adasiem byla wczoraj w szpitalu bo 2 dzien wymiotowal.....naczekali sie 4 godziny,poczym doktor stwierdzil ,ze on nic nie widzi nadzwyczajnego w tym ,ze on tak zwraca.....no i nic nie przepisal....kazal tylko poic go woda przez noc a rano normalnie nakarmic....

Ojj szkoda maluszka :( Zdrowka zycze :)) No a dl Mayki gratulacje z okazji wychodzacego zabka :))

Ajć, dziwne mają podejście tutaj... I kolejne chore dzieciątko :-(...

A mi się humor spieprzył na amen... Dowiedziałam się dzisiaj, że jeden z moich dziadków wczoraj wylądował w szpitalu. Nagle nie mógł się podnieść z łóżka, ruszyć nogami... Teraz jest w szpitalu, ale słabszy niż jak Go przywieźli... Robią mu badania pod kątem choroby Alzheimera i choroby Parkinsona... A najgorsze jest to, że węża jeszcze nie ma i tak siedze jak palancica i gonie z myślami, bo z moją siostrą nie idzie dzisiaj gadać, jakiegoś focha ma a ja już nie mam siły dochodzić o co Jej chodzi i łagodzić sprawy... Najchętniej poszłabym już spać, ale nawet mi się nie chce :-(... Sorki, że smucę, ale musiałam się z kimś tym podzielić... Dobrze, że chociaż Oliwcia już śpi...

Przykro mi Krysko :(( Zycze zdrowia i spokoju dla dziadka Oby wszystko wyszlo na dobre :))

Julcia jakby lepiej :)

Bardzo sie ciesze :))
 
Dzien doberek.
Sylcia dzieki za gratki ,ale ciekawe,kiedy ten zebol wylezie:):):) Bo wychodzic to on moze i miesiac....
Mayka dzis niespokojnie spala ....rano koncert dala jak ta lala......nasmarowalam dziasla jej,popsikalam diflamem.....ale nic.....dopiero jak dalam jej nurofen to przeszlo i teraz sie bawi.....oj chyba beda to jednak zeby.....
No nic....lece dalej....
milego dnia
 
Dzien doberek.
Sylcia dzieki za gratki ,ale ciekawe,kiedy ten zebol wylezie:):):) Bo wychodzic to on moze i miesiac....
Mayka dzis niespokojnie spala ....rano koncert dala jak ta lala......nasmarowalam dziasla jej,popsikalam diflamem.....ale nic.....dopiero jak dalam jej nurofen to przeszlo i teraz sie bawi.....oj chyba beda to jednak zeby.....
No nic....lece dalej....
milego dnia
U nas na szczescie wszystkie 4 zabki od razu wyszly i w sumie Nadinka byla zmierzla przez okolo 2 godzinki w momence gdy zabek mial ostatnie przebicie A teraz juz jest ten zabek piaty ale niechce przejsc przez dziaslo i czesciej sie zlosci i jest markotna A ten zab jak sie nacisnie delikatnie na dziaselko to juz jest Kurcze tylko taka mala skorka zostala do przejscia
 
reklama
Do góry