KOPCIUSZKU mam pytanko do Ciebie

wiem że córe już karmilaś piersią więc pewnie mozesz mi odpowiedziec..
jak jest z piersiami jak odstawilas core od cyca?
Nie zrobiły sie jakieś flaki wiszące albo coś?
bo ja sie tego wlasnie boję..

teraz i tak głownie chodze w sztywnych stanikach mocno ściskam piersi bo mam za dużo pokarmu a odciaganie odradzila mi położna mowiac ze to jest bledne koło bo jak odciagam to pobudzam je do laktacji.. a najlepszym laktatorem jest dziecko

czuje ze to sie zaczyna normowac bo pierwsze dni to masakra byla..
no i ciesze sie ze moja Majka tak ładnie ssie ze brodawki mam całe nie pogryzione, nie bolą , no po prostu bosko

poza tym ze strasznie sie boi chyba i jak zasysa to jakby jej ktos zaraz mial zabrac z buźki tego cyca..no i wylewa sie jej strasznie bokami..
a ulewać ulewa tylko jeśli sie jej od razu do odbicia nie podniesie...
ale jak sie jej odbije to jak jakiemuś facetowi staremu