Grudzień 2009

[eliza80]

ELIZA ja tez myslalam ze karmiac piersia nie pojawi sie tak szybko @zreszta myslalam ze bedzie tak jak po pierwszym porodzie a tu niespodziankabylam w szoku jak mi gin powiedzial ze mam @ja myslalam ze to cos sie dzieje,ze mam jakis krwotok

a no właśnie..więc różnie z tym bywa jak widać

 

[eliza80]

Kurcze, ta wysypka, o której wczoraj pisałam pokazała się też na łydkach i roszkę na udach. No i ciągle ma przesuszone plecy mimo, że smaruję oliwką. Teraz się zastanawiam czy to na tę oliwkę nie jest uczulony, choć używałam jej już wcześniej sporadycznie.

mi w szpitalu i pozniej odwiedzajaca polozna mowila zeby nie uzywac oliwki,bo o ironio moze wlasnie wysuszac Polecam oilatum...u nas taka wysypka po zastosowaniu plynu do kapieli zeszla natychmiast i teraz cały czas używamy tylko aptecznych kometykow i nie ma żadnego problemu

 

[eliza80]

Jak karmiłam Stasia (1 rok i 5 miesięcy) to nie miałam okresu, a jak tylko odstawiłam to zaraz dostałam. Mam cichą nadzieję, że teraz też tak będzie, bo fajnie było nie mieć @ ponad 2 lata (wliczając ciążę) :-)

Eliza mój M też Radek :-)

Mea, ja też wykorzystuję zeszłoroczny urlop i wrócę pewnie do pracy w czerwcu.

fajnie by było, bo nie tęsknie za comiesiecznymi klimatami ;-)

Radki to fajne chłopaki ;-)

 

[Mama Stacha]

Witam się znad herbatki i gofra :-)
Nockę miałam ciężko, dziś Franula dał mi popalić
Kasiekrk a czemu ty piersią karmić nie możesz? Nie jestem w temacie. Jak masz tyle mleczka to zanim przejdziesz na sztuczne to może spróbuj jeszcze nauczyć z cycunia. Jak się nie uda to nie będziesz mogła sobie zarzucić, że nie próbowałaś.
Luuzna torcik super. A jeśli chodzi o pesel to mnie powiedziano, że do 3 miesiąca dzieci są na liście bez peselu, dopiero po tym czasie jeśli się go do przychodni nie poda to skreślają i nie obsługują dzieciaczka.
Aga bystrą masz córunię. Mój Staś w wieku 2 lat tego wszystkiego nie umiał, nawet teraz chyba nie zna wszystkich literek. Jest bardzo mądry tylko okropny buntownik, ja już nie wiem co z nim zrobić. Jak ty Hanię tego nauczyłaś, poprzez jaką zabawę? Ja mam mnóstwo środków typu laptop czy tablica, ale on się nie zainteresuje, jego tylko walka kręci, no typowy chłopak. Tylko jak go obijają na placyku to stoi jak wryty zamiast tą walkę uskuteczniać. Agresja 0 zero.
Tunia, widzę, że się spóźniłam z zarezerwowaniem Anielki. Ehh taka fajna laseczka przepadła mojemu Frankowi To "wystawię" jego, będzie łatwiej, która zechce?

 

[tunia]

A ja sie muszę pochwalić jaki wczorak komplement usłyszałam:-)
Szwagier..brat mojego Arka zawsze się naśmiewał ze mnie że od tyłu mozna mi na policzki napluć:-):-):-) A wczoraj mi powiedział że jak jeszcze schudnę to sie stracę:-):-):-)
Wierzcie mi że w jego ustach to jest mega komplement;-)

I muszę się trochę pochwalić moją córeczką:-)
W styczniu skończyła dwa latka a oto co umie:
-nazywa wszystkie kolory
-zna prawie wszystkie literki alfabetu:-) teraz uczymy się cyferek
-zna na pamięć modlitwę "Aniele Boży"
-zna na pamięć swoje ulubione książeczki które muszę jej czytać 100 razy dziennie;-) i kilka wierszyków
-jak napiszę mama, tata, baba, dada, Hania,Tomek to wie co jest napisane

Oczywiście wszystko to opanowała w czasie zabawy...nie myślcie że zamęczam biedne dziecko:-):-):-)
Ale książki mogłaby czytać cały dzień i uwielbia rysować i literki z danonków też się przydają:-)

Koniec chwalenia

dopiero zaczynasz chwalenie, zobaczysz jak teraz bedzie sie szybko rozwijac! z Rozalka była tak samo bardzo szybko zaczela mowic,ksiazki czytalysmy do upadlego, piosenki wierszyki. literki opanowane. teraz już drobne działania matematyczne i pisanie. niektore wyrazy potrafi przeczytac i uczy sie angielskiego swietnie jej to idzie tymbardziej ze zawdziecza to samej sobie ogląda świnkę peppę po angielsku. a poza tym sama chce ze mna rozmawiac po angielsku.

no to przy okazji i ja sie pochwalilam :-)

 

[maarta100]

A ja sie muszę pochwalić jaki wczorak komplement usłyszałam:-)
Szwagier..brat mojego Arka zawsze się naśmiewał ze mnie że od tyłu mozna mi na policzki napluć:-):-):-) A wczoraj mi powiedział że jak jeszcze schudnę to sie stracę:-):-):-)
Wierzcie mi że w jego ustach to jest mega komplement;-)

I muszę się trochę pochwalić moją córeczką:-)
W styczniu skończyła dwa latka a oto co umie:
-nazywa wszystkie kolory
-zna prawie wszystkie literki alfabetu:-) teraz uczymy się cyferek
-zna na pamięć modlitwę "Aniele Boży"
-zna na pamięć swoje ulubione książeczki które muszę jej czytać 100 razy dziennie;-) i kilka wierszyków
-jak napiszę mama, tata, baba, dada, Hania,Tomek to wie co jest napisane

Oczywiście wszystko to opanowała w czasie zabawy...nie myślcie że zamęczam biedne dziecko:-):-):-)
Ale książki mogłaby czytać cały dzień i uwielbia rysować i literki z danonków też się przydają:-)

Koniec chwalenia

Jest czym się chwalić!! Brawo:-)

madra masz coreczke;-)


a co do komplementow..
to ja chodze po domu i sie uzalam mowie np "ale mam wielka dupe" a moj maz mi przytakuje....

ja mu jeszcze pokaze!!:-)

Hahaha

 

[eliza80]

no to masz fajnego faceta:-):-)
moj tez ma wlasna dzialalnosc
wiec jak jest potrzeba to zostanie
choc jeszcze ma na głowie wykonczenie naszego domu;-)
jak jestem w domu to tez nie potrafie sie wyłączyc i poswiecic ten czas na swoje przyjemnosci
to chyba kazda mama tak ma
maz tez bez problemu zostaje z niunia jak mamusia na zakupy sie wybiera:-)
chyba dobry z niego tatus
zakochany po uszy w malenstwie
pierwszy tydzien po porodzie
to siedzial i płakał ze szczecia

sprawy wykanczania, remontow sa zawsze na mojej glowie z racji wyksztalcenie (jestem architektem wnetrz) ,wiec jak lada chwila zaczniemy budowe to bede miala zajecie i tez troszke sie oderwe od domowych pieleszy ;-)
Fajnie ,że mężczyźni potrafią być wrażliwi ...mój też zakochany w córusi na maxa

 

[Mama Stacha]

Ja pod tym względem byłam pewna,że nie będe miała problemu ,bo mój bardzo lubi dzieci, zawsze wszystkie lgneły do niego a on do nichale wiem,że niestety nie każdy facet czuje ten klimat

U mnie to samo, wszystkie dzieci po mężu skaczą. Jak jesteśmy u mojego brata (ma 3 dzieci) to my "dorośli" nie możemy z Radkiem posiedzieć, bo dzieci go eksploatują na maxa. Czasami mój brat się ze swoimi dziećmi o niego kłóci jak np. potrzebuje żeby mu coś w komputerze zrobić, więc R jest rozrywany

 

[kasiekkrk]

Kasiekrk a czemu ty piersią karmić nie możesz? Nie jestem w temacie. Jak masz tyle mleczka to zanim przejdziesz na sztuczne to może spróbuj jeszcze nauczyć z cycunia. Jak się nie uda to nie będziesz mogła sobie zarzucić, że nie próbowałaś.

bo maly nie mial odruchu ssania i przez pierwsze 2 dni nie jadl...potem jadl ledwo butle..a w dodatku mialam wklesle brodawki i sie nie nauczyl...
probowal ale po 20 min ryku zanim zlapal ssal po 2 min i konec...znow ryk..

a teraz juz nie roluje tak jezyka i nie lapie cyca..;/

 

[mea_osi]

A ja sie muszę pochwalić jaki wczorak komplement usłyszałam:-)
Szwagier..brat mojego Arka zawsze się naśmiewał ze mnie że od tyłu mozna mi na policzki napluć:-):-):-) A wczoraj mi powiedział że jak jeszcze schudnę to sie stracę:-):-):-)
Wierzcie mi że w jego ustach to jest mega komplement;-)

I muszę się trochę pochwalić moją córeczką:-)
W styczniu skończyła dwa latka a oto co umie:
-nazywa wszystkie kolory
-zna prawie wszystkie literki alfabetu:-) teraz uczymy się cyferek
-zna na pamięć modlitwę "Aniele Boży"
-zna na pamięć swoje ulubione książeczki które muszę jej czytać 100 razy dziennie;-) i kilka wierszyków
-jak napiszę mama, tata, baba, dada, Hania,Tomek to wie co jest napisane

Oczywiście wszystko to opanowała w czasie zabawy...nie myślcie że zamęczam biedne dziecko:-):-):-)
Ale książki mogłaby czytać cały dzień i uwielbia rysować i literki z danonków też się przydają:-)

Koniec chwalenia

no kurcze Aga Impres !!!!
zarowno dla szfagra komplementujacego jak i dla ciebie i Hani !!
kurcze jak bedzie wiosna to sie wszystkie umowimy gdzies na ryneczku na kawie ty ja ania i moze by allitka dojechala taki maly forumowy spot ... ja juz marze o wiosnie !!! /nie przypuszczalam ze powiem to JA - megaaaaaa fanka nart i zimy!!! ale tak to jest jak sie nie mozna realizowac na stoku ... /

a co do jezdzenia na nartach to jak bylismy u pani doktor /tez zapalona narciarka/ to nam powiedziala ze warto dziecko od malego do sportu przekonywac i ze mamy - tak gdzies w marcu jak sie jeszcze zima w gorach utrzyma - zabrac agatke do wisly i niech sobie dziba patrzy jak rodzice nartuja ... a na przyszly rok zabrac ja z saneczkami ... potem kolejny rok niepewne proby na nartach i nalog gotowy ona tak swoich synow nauczyla !! i powiedziala ze zimy nie nalezy sie bac !! dziecko do kombinezonu i niech oddycha przynajmniej swiezszym powietrzem ... kto wie moze pojedziemy na weekend do cioci do Zawoi


a co do rezerwowania sobie mezczyzn dla corek to nam sie z Agatka podoba Maxiu od emwu podziwiamy jego wyczyny na kolejnych filmikach na youtube