reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Dzisiaj wkońcu wzięłam się za depilację bikini.. maaatko jak ja się namęczyłam. Oczywiście robiłam to po omacku, w dodatku pod prysznicem, nagimnastykowałam się w tym brodziku jak nie wiem:szok: nie było się bez zacięć, ale pomijam to. Muszę jakoś wyglądać bo dzisiaj wizyta u gina:-p

Poza tym ostatnio mam takie cofki:eek: Potrafię coś zjeść, a potem mi się odbija razem z cofką bleeeh:baffled::errr: A przedwczoraj drzemnełam się w dzień i obudziłam się bo się zachłysnęłam cofką, normalnie cosz to się z człowiekiem dzieje????:oo: i nie najadam się pod sam korek, tylko tak normalnie.. chyba żołąd już nieźle jest uciśnięty przez macicę.

A tak wogóle to już wiadomo, że za tydzień w piątek będę się bronić:cool: oczywiście nic się nie uczę, bo mi się nie chce, a poza tym nawet jakby mi się chciało, to i tak nic by z tego nie wyszło przez to, że mam zamulony ciążowy mózg;-) nawet się nie stresuję.. jeszcze;-) ogólnie to luuuuz:cool2::cool2: wkońcu aż takim głąbem to jeszcze nie jestem, żeby się nie obronić.. Bo to chyba najłatwiejszy egzamin jaki może być na studiach hehe
 
reklama
No mój mózg też jest zamulony. A Ty Mirosia jaki kierunek jeśli można wiedzieć?
U mnie wiem, że niestety potrafią oblać na obronie. Ale może ciężarnej nie obleją ,bo myszy ich zjedzą....:angry:
 
Dzisiaj wkońcu wzięłam się za depilację bikini.. maaatko jak ja się namęczyłam. Oczywiście robiłam to po omacku, w dodatku pod prysznicem, nagimnastykowałam się w tym brodziku jak nie wiem:szok: nie było się bez zacięć, ale pomijam to. Muszę jakoś wyglądać bo dzisiaj wizyta u gina:-p

Poza tym ostatnio mam takie cofki:eek: Potrafię coś zjeść, a potem mi się odbija razem z cofką bleeeh:baffled::errr: A przedwczoraj drzemnełam się w dzień i obudziłam się bo się zachłysnęłam cofką, normalnie cosz to się z człowiekiem dzieje????:oo: i nie najadam się pod sam korek, tylko tak normalnie.. chyba żołąd już nieźle jest uciśnięty przez macicę.

A tak wogóle to już wiadomo, że za tydzień w piątek będę się bronić:cool: oczywiście nic się nie uczę, bo mi się nie chce, a poza tym nawet jakby mi się chciało, to i tak nic by z tego nie wyszło przez to, że mam zamulony ciążowy mózg;-) nawet się nie stresuję.. jeszcze;-) ogólnie to luuuuz:cool2::cool2: wkońcu aż takim głąbem to jeszcze nie jestem, żeby się nie obronić.. Bo to chyba najłatwiejszy egzamin jaki może być na studiach hehe

hehe z tym goleniem to rzeczywiscie masakra. Ja przed ginem z miesiac temu tez sie tak gimnastykowalam. Pozniej na fotelu przepraszalam jakby tam jakies herezje zobaczyl powycinane :-D
A następnym razem to juz mi mąż pomagał :zawstydzona/y:
 
Dronka- pewnie skala inna w tym szpitalu :tak:

co do suchości, to ja miałam okropną jak brałam pigułki, więc wiem, co to za ból, naprawdę duży dyskomfort :no:

a czego uzywasz do mycia?? może jakiś odpowiedni płyn do higieny intymnej załatwi sprawę? one tez nawilżają i przywracają naturalną równowagę tam...
 
No mój mózg też jest zamulony. A Ty Mirosia jaki kierunek jeśli można wiedzieć?
U mnie wiem, że niestety potrafią oblać na obronie. Ale może ciężarnej nie obleją ,bo myszy ich zjedzą....:angry:

Zarządzanie i Inżynieria Produkcji, specjalizacja: Zarządzanie w Transporcie na Wydziale Mechanicznym:-p
U nas to oblewają, jak już się jest naprawdę takim głąbem i ani słowa się z siebie nie wydusi. Wiem jak wyglądała obrona mojej pracy inżynierskiej, a teraz będę miała jeszcze fajniejszą komisję więc się nie boję tego, że obleję:sorry:

Teraz tak sobie myślę, że taka jestem pewna, że byłyby jajca i miałabym niezłe zdziwko jakby mnie oblali jednak haha.. ;-)
 
Ostatnia edycja:
hehe z tym goleniem to rzeczywiscie masakra. Ja przed ginem z miesiac temu tez sie tak gimnastykowalam. Pozniej na fotelu przepraszalam jakby tam jakies herezje zobaczyl powycinane :-D
A następnym razem to juz mi mąż pomagał :zawstydzona/y:

Ja tam nic nie będę mówiła ginowi, bo jeszcze gorzej mi będzie wstyd jak to jakoś skomentuje, że nie jest tak źle albo coś hehehe
 
dziewczyny jak ja mam dość....
byłam u lekazra po zwolnienie - na szczęście dała bez problemu...później pochodziłąm po secondhandach, a następnie do centrum handlowego...od 9.30 - 14.30 na nogach bez chwilki wytchnienia...w dodatku sypie cały dzień...
teraz nóg nie czuję a zwłaszcza stóp bo buty juz się niewygodne zrobiły (przez puchnięcie stóp)....:no:

pączka nie zjadłam i nie zjem bo nie lubię ...ale za to pozwoliłam sobie na serek Danio i batonika Crunchy...myślę że nie zaszkodzi przy tej cukrzycy...wieczorem zjem grejpfruta żeby cukier obniżyć hihihi :-D:-D:-D:-D

już mnie plecy bolą ech...


masakre mamy z tym gazem, kiedyś myślałam, że nam ktoś się podpiął ale nikt wokół nie używa gazu (obok stoi puste lokum). A co do temperatury to mamy w najcieplejszym miejscu tylko 19st bo kaloryfery nie umiały wydolić (a rok temu wstawialiśmy nowe!! :no:). Raz rano w sypialni maiał 15,5st, wtedy na dworze było -15st.... porażka :sorry::sorry::sorry: jeszcze pleśń się rzuca... ehh dlatego zmieniamy WRESZCIE - jutro umowa przedwstępna. Ale kupujemy ruinkę małego bliźniaka do remontu więc rachunki też będą... :confused2:

acha - jakby któraś chciała to SPRZEDAJEMY MIESZKANIE :tak: oferta aktualna od jutra :-)

po takiej reklamie to chyba zadna się nie skusi na wasze mieszkanko Milkshake :-D:-D:-D


Też Jej zazdroszczę, :tak:

macie już przygotowane pokoiki dla Maleństw?

ja mam skończony pokoik...w sumie jeszcze tylko za tydzien lub 2 zmienię firanki ...no i po porodzie wymienimy drzwi. :-)
 
Mhmmmmmmmm...........uwielbiam arbuzy i naleśniki:-D:-D:-D podzielę się pączkami w zamian za arbuza;-);-);-)

ok, nie ma sprawy, jeszcze mam pól w lodówce :-)
a po pączki specjalnie wybrałam się do tego sklepu, ale jak to było do przewidzenia, ani jednego nie znalazłam :-(
niestety, tutaj TCz. nie obchodzą, więc pączków nie pieką...
ale spróbuję sama zrobić :-)
z przepisu ccaroline :tak:

Dzisiaj wkońcu wzięłam się za depilację bikini.. maaatko jak ja się namęczyłam. Oczywiście robiłam to po omacku, w dodatku pod prysznicem, nagimnastykowałam się w tym brodziku jak nie wiem:szok: nie było się bez zacięć, ale pomijam to. Muszę jakoś wyglądać bo dzisiaj wizyta u gina:-p
...
A tak wogóle to już wiadomo, że za tydzień w piątek będę się bronić:cool: oczywiście nic się nie uczę, bo mi się nie chce, a poza tym nawet jakby mi się chciało, to i tak nic by z tego nie wyszło przez to, że mam zamulony ciążowy mózg;-) nawet się nie stresuję.. jeszcze;-) ogólnie to luuuuz:cool2::cool2: wkońcu aż takim głąbem to jeszcze nie jestem, żeby się nie obronić.. Bo to chyba najłatwiejszy egzamin jaki może być na studiach hehe

mnie juz zlewa, jak ja TAM wyglądam :-p i tak się nie widzę, hahahah :-p
a co do obrony... moim zdaniem to tylko formalność, no chyba, że naprawdę nawet "dzień dobry" nie wydusisz :-p
 
reklama
no.. to zeby nie bylo tak fajnie to rozgotowalam kapuste na golabki :-D ocalaly 3 listki. Ale nie mam pewnosci, czy jak wrzuce do wody razem z miesem to mi sie kapusta nie rozleci calkiem :-D
i maz jak bedzie wracał z pracy to kupi kapuste i dorobie golabki, bo duzo miesa narobilam. Bede mrozic :-D
Ja kiedyś jak mi się tak przytrafiło to wrzuciłam kapustę w kawałkach do garnka,dodałam farsz robiąc z niego pulpety,dodałam kostki rosołowe,zalałam odrobiną wody i dusiłam..mniam,rozgotowane gołąbki;-)
 
Do góry