kopciuszek2107
Fanka BB :)
No na początek wolę lepiej do pediatry, żeby mi potwierdziła czy to ta skaza
Nikt nie jest w stanie tego stwierdzic na 100 %

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No na początek wolę lepiej do pediatry, żeby mi potwierdziła czy to ta skaza
życzę Ci, żeby to nie była skaza bo co do mojego słodziaczka do mam 90% pewności niestetyu bo objawy się sprawdzają:-(
Obyno u mnie uszy to juz od dawna sa luszczace sie..ale dostaje bardzo duzo tego..hmmm doslownie cala bnuzka jest czerwona a poznej robi sie to takie lekko pomaranczowe no i skora schodzi z tego niezmiernie...mam nadzieje ze i u Ciebie i u mnie to jednak nie okaze sie skaza!!!!!!!!!!!
Słuchajcie, skaza białkowa potwornie męczy dzieci, są niespokojne i bardzo ich swędzi! Polecam wizytę u dermatologa, a nie pediatry![]()
Daffi Paulus zycze wam zeby to nie byla skaza!!
a ja weekend u rodzicow spedzila m,ale nie bylo kolorowo, klotnie z mezem mnie juz dobijaja...
on nigdy mnie nie zrozumie ze czuje sie tu jakbbym byla za kare...
jeszcze nic nie wiadomo w sprawie naszej przeprowadzki a z doswiadczenia juz wiem ze jak nic nie wiadomo przez tak dlugi czas to bedzie z tego wielkie G.....
az mi si eplakac chce na sama mysl...
to co mam w glowie to juz chyba nie jest depresja tylko cos powazniejszego....
chyba nawet nie pamietam co to znaczy usmechac sie...
NeSSi, chodzi o to, że tylko dermatolog stwierdzi czy to nie jest zapalenie skóry i inne ustrojstwaMi już próbowano wmówić skazę, więc wiem co mówię
Tylko bardzo niewielki procent diagnoz "skaza" okazuje sie byc faktycznie skazą.... Teraz taka moda wśród lekarzy, że na każde zmiany mówią skaza))
Widziałam dziecko z prawdziwą skazą i wygląda potwornie! Do tego ciągle płacze i twarz jest poorana do krwi od drapania ;( Owszem alergia może być mniejsza, ale jednak podchodziłabym z dużą dozą nieufności do diagnozy i potwierdziła ją parokrotnie) Ja tam z "kaszką" u mojego Lolka już nigdzie nie chodzę po lekarzach. Nie swędzi go czego jestem pewna, czasem znika, czasem sie pogarsza. Smaruję kremem Nivea nutri sensitive, który na takie zmiany skórne jest ekstra, bo nawilża a nie natłuszcza. I samo przejdzie pewnie kiedys
Teraz to tylko efekt kosmetyczny, więc po co smarować dziecko antybiotykami tylko po to by ładniej na zdjęciach wychodziło
)))