reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

kurcze ...strasznie się boje tej śmierci łóżeczkowej :-(

ja śniadanie zjadłam o 7 ale już mnie przeczyściło :sorry: nie mam pieczywa więc chyba zaraz zjem troche musli - tylko jakoś nie mam na nie smaka :no:
 
reklama
Mam pytanko do Was marcóweczki, od kilku dni odczuwam ruchy dziecka bardzo nisko(tak jakby mi po kości łonowej skakało;-)) poza tym mam wrażenie że mały mi po szyjce skacze i nie jest to przyjemne, czasem mam wrażenie jakby miał wypaść:szok: Wczoraj zrezygnowałam z ćwiczeń w szkole rodzenia bo bałam się że mały jeszcze niżej zejdzie. Wizyte u gin mam dopiero w poniedziałek, ale nie mam pewności czy tam w środku wszystko napewno dobrze i czy wytrzymam do poniedziałku!?? A u mnie nie czas jeszcze na rodzenie:eek: Myślicie że to cos poważnego??


Wiesz co ja mam od jakiegoś czasu tez tak...normalnie czuje ruchy ale tak jakby miedzy pachwinami, no i czesem takie uczucie jakbym miała tampona (sorki za okreslenie) zle wsadzonego. Oczywiscie nie mam zadnego hehe. i tez wlasnie sie boje ze mi wyleci dziecko . No tylko ze moja szyjkla ma 18 mm i dziecko bardzo nisko. To juz wiem od lekarza.
 
Mam pytanko do Was marcóweczki, od kilku dni odczuwam ruchy dziecka bardzo nisko(tak jakby mi po kości łonowej skakało;-)) poza tym mam wrażenie że mały mi po szyjce skacze i nie jest to przyjemne, czasem mam wrażenie jakby miał wypaść:szok: Wczoraj zrezygnowałam z ćwiczeń w szkole rodzenia bo bałam się że mały jeszcze niżej zejdzie. Wizyte u gin mam dopiero w poniedziałek, ale nie mam pewności czy tam w środku wszystko napewno dobrze i czy wytrzymam do poniedziałku!?? A u mnie nie czas jeszcze na rodzenie:eek: Myślicie że to cos poważnego??


Mi na ostatniej wizycie lekarz powiedziała, że szyjka zamknięta i wszystko jest ok....tylko główkę małej wyczuła nisko:szok:....wprawdzie póki co nie widać wcześniejszego porodu, ale kazała mniej chodzić a więcej leżeć....właśnie dziecko więcej uciska na szyjkę, jeśli się chodzi...też tak miałam i o to pytałam:tak::tak:

też się boję tej śmierci łóżeczkowej:szok::szok::szok:

oj, super, że u rybki coraz lepiej :-)

ojej...ależ się dzieje na tym wątku porodowym...trzymam kciuki za SylusiaSW
 
Hmm chyba przedzwonie do tej mojej gin i spytam czy jutro mnie przyjmie, nie bede siedziała i rozmyślała czy wszystko ok. Młody czasem tak skacze, że boję sie że przebije pęcherz płodowy i mi wody za wcześnie odejdą:eek:
 
Moja mała też strasznie nisko. Wczoraj na usg to gin nie mogła jej dobrze główki zmierzyć. PO kości łonowej mi jeździła głowicą. Ja szyjkę mam około 1 cm, o ile jeszcze mam.... Ale szybszym porodem mnie nie straszyła. Kazała jeszcze z tydzień wytrzymac. Teraz leżę tylko i prochy biorę do niedzieli.
No ale mój mąż się wszystkim zajmuje. Pierze, wiesza, poodkurzał, podłogi pomył i schody, dywany z Filipkiem na śniegu wytrzepał, kurze pościerał, kuchenkę pomył i piecyk wyszorował, jedzonko robi, zakupy też, do tego kończy remont góry - jakies gniazdka itp, no i Filipkiem sie opiekuje. I wszystko sam porobił, nic mu nie kazałam - no ale on lubi miec pożądek :sorry:. Do tego chce w nocy posiedzieć nad robotą żeby podgonić i iść na urlop jak sie maleństwo urodzi
A o poprasowanie to chyba mamę poproszę, bo dzisiaj mam zajrzec, a mąż na piłkę idzie (a wcześniej jeszcze z Filipkiem na basen śmigają)
 
mrozik mi też powiedziała na ostatniej wizycie że główka juz bardzo nisko ale przedwczesny poród mi nie grozi, ale to było 3 tyg. temu:eek:
Też będe musiała męża wziąć w obroty, niech się więcej poudziela w domu (chociaż nie moge na niego narzekać;-)) bo podejrzewam że końcówka mi na leżeniu może minąć:no:
 
reklama
Dosyc, ze nocka do bani, to slowackie dziecko z pietra nad nami mnie obudzilo, bo sie tluklo MLOTKIEM w podloge centralnie nad naszym lozkiem od samego rana :angry::angry: Ja nie wiem co ci rodzice sobie mysla!!! Ja rozumiem, ze to dziecko, ale niech sie nim zajma i dadza jakas inna zabawke :crazy:

Wczoraj była akcja golenia pipki:-D:-D:-D
Krew się lała jak przy zarzynaniu świnki:angry::angry:
Utknełam w wannie, wyjśc nie mogłam, żebra sobie poobijałam...co za kalectwo normalnie...

Aha jedziemy dziś kupić wózek:-):-)

Trzymajcie się w kupie dziewczyny:-)tzn w podwójnej wersji:tak:
Ale sie usmialam :-D:-D:-D Ja tak jak kiedys pisalam gole sie depilatorem (linie bikini), a pozniej poprawiam maszynka do lusterka oczywiscie :tak: i jak do tej pory bez krwi sie obylo ;-)

O kurka siwa widziałyście zdjęcie Bartusia??
Jaki kochany:-):-)śliczny:tak::tak:
Bartus przesliczny!!! A jaki duzy! :-):-):-)
I pomyslec, ze my tez takie bobaski mamy w srodku :happy: Az ciezko mi to sobie wyobrazic :happy:

hello :-)

aaale sobie zrobilam sniadanko.. zjadlam takie 7 cm na szerokosc ciasto. cos ala zebra tylko z serem na wierzchu :-D pyycha :-D
az mi Paweł czkawki dostał.
Kurde ostatnio to ciagle czka :sorry:
Hahaha ja zjadlam na sniadanie wielki kawal piernika :-p Bylismy wczoraj w polskim sklepie i tam takie swieze ciasta byly i te pierniki tak pachnialy, mniam :-p
Alex tez czesto ma czkawke :szok: Kilka razy w dzien i w nocy tez mu sie zdarza coraz czesciej :-D

Dziewczyny, jak mi sie z cycuchow leje!!!!! :szok: Normalnie plamy na koszulkach :eek:
No chyba juz sie nie poloze :confused2: Ide sie myc, pogadam z depilatorem, pozniej moze jakis manicure, kolezanka moze na kawe wpadnie, pozniej kumpel zrobi nam trzeci poziom w lozeczku i je zlozymy, a na koniec do fryzjera :-D Ale tylko scinam, kolor za jakies 2tyg. :tak:
Zapowiada sie ciekawy dzionek, choc troche niewyspana jestem :confused2:
Obiad mam z wczoraj, tylko ziemniaki ugotuje i bedzie oki :-)

Ciekawe jak dziewczyny w szpitalach....
 
Do góry