witam :-) cholerka kiedy ja sie w koncu wyspie

położyłam sie pózno bo o 22 przyjechałam z pracy zawiozłam mame moja do domu wledwo sie połozyłam po 24 przylazała Gabi do mnie mąż był na nocce a potem juz po sapniu co chwile sie budziłam

rano pojechałam po męza i pojechalismy zrealizowac bony zywnościowe bo miesiac sie konczy potem do lidla po zakupy jak zwylke potem umordowałam sie z Wojtkiem bo nie mial uzupełnionej ćwiczeniowki z historii obrałam ziemniaki filety mam podszykowane a sprzatanie mnie nie obchodzi

do pracy na 15.30 a teraz siedze zajadam sałątkę z mozareli ogorków i pomidorkow i poijam kawke ale najchetniej to połozyłabym sie spać