Trala ja się piszę.

Mam ciasto, chcesz?
Wróciłysmy od lekarza. Mała była super grzeczna. Nie płakała przy wbijaniu igły wcale, tylko przy wyciąganiu zapłakała odrobinkę, ale zaraz mama przytuliła i przestało boleć

Ale mam tez złe wieści. Moje dziecko mało przybrało na wadze. Bardzo mało:-(Być może to przez tą trzydniówkę bo wtedy tylko pierś chciała jeść. Mam sie za dwa, trzy tygodnie zgłosić na kontrole wagi i wtedy sie zobaczy co dalej- tylko co tu mozna?

Bo ja nawet nie wiem. Cyca mi chyba odstawiac nie kaze bo ja karmie co prawda 5 razy dziennie, ale pokarmu mam malutko już . Może ograniczę tego cycka bardziej? Chyba tak zrobie. Mała będzie głodniejsza i bedzie mi więcej jadła innych rzeczy. No i chyba musze te posiłki dawac w małych ilosciach, a często, zeby nie wymiotowała. Eh......
Zosia teraz spi, pewnie troche pospi jak to po szczepieniu. A ja zamiast sie brac za porządki w chałupie, to na bb siedze. No ale nałóg to nałóg, nie? Żyć bez Was nie mogę

I co jeszcze -miałam cos odpisać komus, ale co i komu

...Wybaczcie. Jakby co, to jestem i teraz juz bede na bierząco odpisywać
Aaaaaaaaaaaaa! Ptaszki spiewają!!!!!!!!!!!!



Balkon mam otwarty, bo mała nawet z kombinezonu nie wyskoczyła i padła, wiec ja wietrze.