reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

:-D:-D:-D a mój M ma do Was pytanie:-D:-D:-D:-D:-D:-D
mam szok, no ale jak prosi.....
Pytanie brzmi:
"zapytaj się koleżanek czy nie potrzebują pily motorowej. Za tysiąca wraz z operatorem piły:confused2::confused2::szok:" :-D

Kerna ,rozumiem ,ze twój m ,oferuje nam rżniecie:-D:-D:-D
nie przeszkadza ci to:rofl2::-D:-D

madziula..mój stwierdził, że za rżnięcie płaci się grube pieniądze:-D:-D:-D:-D

Powiedz mu ,ze to zależy od umiejetności rżnącego:-p:-D

to ja chyba utnę konwersację:-D:-D:-D robi się pikantnie:szok::-D
to ja lece na spacerek!! papa

Ale z was wariatki nasmialam sie strasznie:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Dzień Dobry! :-)

Wpadam na chwilę, żeby wam powiedzieć, że jesteśmy już w domku! :tak:
Wypuścili nas dopiero dziś, bo Zuzia miała kiepskie wyniki i musieli ją poobserwować, ale na szczęście jest wszystko ok. :-)

Ja czuję się raczej średnio, tzn do wczoraj czułam się dobrze, a wczoraj jeden szew mi się trochę rozstąpił i booooooli bardzo. :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Mam nadzieję, że szybko przejdzie.

Poród był szybki i bez jakichś sensacji, więc na szczęście bardzo się nie umęczyłam :-p Ale głębsza relacja może kiedy indziej. :tak:

Piotruś jest zachwycony siostrzyczką. Siedział przy nas jak ją karmiłam i głaskał po rączkach, nóżkach, główce :-):-):-):-) Dał Zuzi prezent na powitanie - maskotkę, a on dostał od siostrzyczki rowerek, którego nie odstępuje na krok :tak::tak::tak:

Zuzia jest śliczna i grzeczna, nie marudzi, je bardzo ładnie, tylko trochę mnie ponadgryzała :sorry: No ale jakoś przecierpię, ważne, żeby dalej tak ślicznie jadła. Zdjęć jeszcze nie mam w laptopie, więc jak zgram w wolnej chwili to się pochwalę! :tak:
To chyba tyle na dziś... :-)
 
A&E no to wszystko jasne, masz spokojniejszą głowę, teraz trzymać kciuki c by pomogło!


Myszunia jak dobrze, że już w domciu, a co z małą było???
Szew powinien do jutra dac Ci spokój . Fajnie, że Piotruś pozytywnie reaguje, oj jak ja zazdroszczę takiego widoku znad cycusia, jedno przytulone pije mleczko a drugie je głaszcze, no cos pięknego. I jeśli można, błagam o taką foteczkę.

Obejrzałam w końcu ZMIERZCH a ta druga czesc to co to było??? hihihi
 
Luna, mała miała podwyższone białko CRP no i zanim jej to spadło to jeszcze zrobili jej badanie moczu, które wyszło bardzo brzydko, na szczęście po posiewie okazało się, że wszystko jest w porządku! :tak:

Dobra, uciekam na "Majkę"! Trochę się stęskniłam się za telewizją :-p:-p:-p
 
hej, dotarłam po burzy:-D:-D:-D:-D i jeszcze żyję:-)

lecę poczytać co się działo jak mnie nie było, ale pewnie machnę tylko dzisiejszy dzień i moze wczorajszy:zawstydzona/y:bo Wy za dużo piszecie, to nie jest forum tylko czat:-D:-D:-D
 
I ja dotarlam.Mlodzi ogladaja bajke tzn Dominik oglada a mlode Jemu zaslaniaja co chwile:no::no::no:jestem juz jakas glodna ale do kolacyjki wytrzymam-chyba:tak::tak::tak:
Dzisiaj bede kapala mlodych chociaz nie za bardzo mi sie chce:confused2:
Jutro planuje dzien w rozjazdach ale co z tego wyjdzie okaze sie rano bo musi byc w miare pogoda:tak::tak::tak:
 
reklama
to ja biorę operatora!!!!!!!!!!!!!!



Widzisz, u nas też na spokojnie szła spac, bez nerwówki i krzyków, kołysanka, rybka śpi, ona tez idzie, ale zauważyłam, ze jak ogląda w łóżeczku, to spi całą noc spokojnie, a jak u nas, to sie budzi w nocy...( w miedzy czasie robiłam tez doswiadczenia i bylo to samo)

Ale niech mi ktos przypomni, o co chodzi z tym zasypianiem przed tv
skoro testowalas to wazne ze zasypia w spokoju:tak:Grunt to spokojne nocki:tak:
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-Dpiły to mi nie trzeba ale operator................a obrotny znaczy pracowity??????????:-D:-D
każdy ma swoje metody grunt by były skuteczne i dawały nam rodzicom przespane noce:tak:
:-D:-D:-D:-D
zgadza sie kazdy ma swoje metody
Dzień Dobry! :-)

Wpadam na chwilę, żeby wam powiedzieć, że jesteśmy już w domku! :tak:
Wypuścili nas dopiero dziś, bo Zuzia miała kiepskie wyniki i musieli ją poobserwować, ale na szczęście jest wszystko ok. :-)

Ja czuję się raczej średnio, tzn do wczoraj czułam się dobrze, a wczoraj jeden szew mi się trochę rozstąpił i booooooli bardzo. :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Mam nadzieję, że szybko przejdzie.

Poród był szybki i bez jakichś sensacji, więc na szczęście bardzo się nie umęczyłam :-p Ale głębsza relacja może kiedy indziej. :tak:

Piotruś jest zachwycony siostrzyczką. Siedział przy nas jak ją karmiłam i głaskał po rączkach, nóżkach, główce :-):-):-):-) Dał Zuzi prezent na powitanie - maskotkę, a on dostał od siostrzyczki rowerek, którego nie odstępuje na krok :tak::tak::tak:

Zuzia jest śliczna i grzeczna, nie marudzi, je bardzo ładnie, tylko trochę mnie ponadgryzała :sorry: No ale jakoś przecierpię, ważne, żeby dalej tak ślicznie jadła. Zdjęć jeszcze nie mam w laptopie, więc jak zgram w wolnej chwili to się pochwalę! :tak:
To chyba tyle na dziś... :-)
super ze napisalas
SWietnie ze PIortus tak reaguje na siostrzyczke:tak:
hej, dotarłam po burzy:-D:-D:-D:-D i jeszcze żyję:-)

lecę poczytać co się działo jak mnie nie było, ale pewnie machnę tylko dzisiejszy dzień i moze wczorajszy:zawstydzona/y:bo Wy za dużo piszecie, to nie jest forum tylko czat:-D:-D:-D
masz racje to czateria:-D:-D:-D:-D
Czesc ja dopiero teraz :-) Dopadł mnie katar i cos kaszel łapie już.
M wykąpiał dzisiaj pierwszy raz dzieci i ma ich jeszcze uspic zobaczymy jak mu to pójdzie?

:szok::szok::szok:a co sie chlopu stalo?



Po sadyscie wrocilam tak szybko ze mojw szoku byl
Poniewaz za bardzo nie bylo co usuwac to po 3minutach bylam gotowa :))
Przy okazji zrobilam na koniec maja termin dla Laury na kontrole.
Lali w wannie moj pojechal do kumpla a ja korzystam z chwili na BB
Zjadlam pierogi i czegos mi sie jeszcze chce ale sama nie wiem co bym zjadla:sorry:Troche ptasiego mleczka wciagnelam, jablko i chyba bede jajka gotowac:-D:-D
 
Do góry