To żeś się nazasuwała.Witam dziewczyny!
Małą w łóżeczku mam nadzieję zaraz zaśnie, mój na nockę pojechał do pracy, ja mam za soba mega ciężki dzionek, choć bez P to nie wiem czy bm jescze skończyła, nie, n pewnie już bym skończyła...
A więc z rana przyszli elektrycy, posprawdzali i stwierdzili, że jak najszybciej trzeba by było wymienić instalację bo jest mieszana i tylko kwestia czasu jak zacznie wszystko siadać, no za...iście!
Później stwierdziłam, że ciepło na dworze więc pomyłam okna ( Piciu mi pomógł ), poprałam firanki, jedna przeszywałam i z taśmą męczyłam się dobre półtorej godziny, jedną wyrzuciłam ( choć ją uwielbiałam, ale już dziurkowata się zrobiła w kilku miejscach, przysłaniałam to motylkami, na spisnkach, no ale...), później obiad, zajęłam się mała, żeby P pospał przed nocką, podłogi, zmywanie ( a znów mam pełno !). Szczescie, że P jadł obiad z mała, to wieszałam firany, zrobił zakupy, to isę zajęłam obiadem, no i jakoś tak dzień zleciał, niby nic a zwiędł jej cyc, hihi.
Nadrobiła dzionek i wieczorek, więc zw z cytatami.


Gratki za tyle roboty zrobionej

A Ty jeszcze lepsza w tej robociehelo helo
poczulam wiosne!!!!!!!!!!!!!!!!
wiec tak,we wtorek wzielam sie za prasowanie,trwalo paregodzin,skonczlam kolo 23 wiec poszlam spac.wczoraj rano siadlam z kawak,zdazylam sie zalogowac na BB,poszlam do lazeinki bo jak myslalam @ mnie dopadla(5dni wczesniej),ale zapomnialam ze budzika nie wylaczylam,bo wstalam wczesniej.
no i jak sie rozdzwonil to zanim wylazlam zlazienmi to mala zdazyla sie obudzic
i dupa z kompa bo marudna bo niewyspana
ale chociaz wzielam sieza robote
posprzalam prasopwanie ,poukladlamaw polkach,zrobilam porzadke w zabwakch i w szafce Pauliny,posegrogowalamwszytsko,wynioslamkupe smieci.i z tym zeszlo mi sie ponad4 godz
pozniej jeszcze umylam taka chlodnie,troche ogarnelam na gorze klamoty,zeby przejscie bylo,obiadek na kolacje i jakos zlecialo do wieczora
a ze mala wstala rano to w dzien sie kimnela,to wczoraj zasnela dopeiro o 22,a ja umeczona @ i robota tez szybko poszlam spac
to dzis rano mala przed 7 na kasze sie obudzila o wstalam juz,z kawka do kmpa siadlam,zaczeklam czytac i musialam budzic Pauline.jak ja wyszykowalam to siostra p przeyszla bo autobus do szkoly jej uciekl
co najlepsze ona tez ma @ i przechodzi jak ja tyle ze jeszcze wymiotuje
ale starzy ja do szkoly wygnali
ze zle sie czula to byla w konu u mnie na wagarach
ale taki plus ze mala sie zajela
wiec ja dzis odwalailm kawal roboty
z racji ze w koncu wyszlo slonce,pomylam wszytskie okna,popralam franki i zaslonki,wywalilam dywany,pomylam podlogi,poodsuwalam wszytskie mozliwe meble,wypastowalam panele,poscieralam dokladnie kurze,mialam tone zmywania, i w sumie posprztalamjak na swieta
jedynie co mi zostalo to wyszorowac prysznic bo lazienke poza tym sprztanelam
hak mi teraz wszytsko ladnie pachnie:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
no i wlasnei w koncu usiadlam bo caly dzien od rana na nogach
szwagierka wyszla z dziewczynami polazic pokaluzach bo inaczej sie nie da.Weronika miala taka zabawe ze jak przyszly to dolownie wylalao sie jej z kaloszy
mokra az po gacie,ale szybko ja przerlama,nozki wymoczylam w cieplej wodzie,ntarlam i mam nadzieje ze bedzie zdrowa
no i tak zlecialy moje ostatbie 3 dni
na robocie,ale mialam natchnienie
za to teraz zeszlo ze mnie powietrze
ide pocyztac co u was




Na odciski proponuję płyn Acerin .O i Anka dotarła
Dziewczyny, co jest dobre na odciski??????????
Zrobił mi isę latem na spodzie stopy od wysokich butów i kurza twarz eraz boli jak cho... roba. Próbowałam plastra, ale nico to.
No i po Ance, hehe
Kupujesz go w aptece.
Koszt ostatniolekko ponad 6 zł.
Moczysz nogi ,osusasz
smarujesz tym płynem przez kilka dni,potem moczysz nogi i zdejmujesz normalnie reką odcisk i po krzyku.
http://www.apteka.gda.pl/acerin-plyn-odciski-p-1265.html

Dobrze,żw Wam się nic nie stało.Witam! Ja na chwilkę. Jutro poczytam więcej. Wysiadam normalnie. Jak jechalismy na hipoterapię to o mało co tir by nam w du... wjechał. Mąż zatrzymał się na pasach a ten za nami nie wyhamował i zjechał szybko na lewy pas i przytarł nam bok
Potem goście, teściowa chora, z A. sie pożarłam
Jutro napisze Wam więcej. Od rana jade jeszcze raz łatwić tego rehabilitanta
w ogóle to wczoraj zmarł syn znajomych miał 18 lat:--
-(
Ech kierowcy,uważa ,że jak dużyyyy to mu wolno.




(*)
A ja sobie siedzę i nadrabiam.
Dzięki dziewczyny za miłe słowa.

Darek na pożegnaniu,bo dziś ostatni dzień firma pracowała.
Od poniedziałku mój m na urlopie siedzi.
Właśnie dzwonił,że już jedzie do domu ,więc idę po niego z psem na przystanek.:-):-):-)
Odezwę się pewnie rano
dobranoc dziewczynki.