emwu76
Fanka BB :)
Zajecia mam akurat kiedy maz nie ma. A jesli nam sie nakladaja- raz w tyg tak jest to kolezanka posiedzi z mala, ewentualnie ide na zajecia o innej godzinie- z inna grupa. Gorzej z nauka bo wieczorami maluch chce miec nas ciagle przy sobie ale i na to sa sposoby- notratki w jednej rece a Lidka przytrzymywana druga. Albo córa w nosidelku a ja sie ucze. Kreatywni musimy bycGdyby mi jeszcze ktos dobe wydluzyl to w ogole byloby super
Jak zdawalam mature to Ernest mial 2 miesiace. Uczylam sie z nim na ramieniu. Do tej pory pamietam jak go nosilam i spiewalam mu wzory matematyczne. Mial radoche