reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Grudzień 2009

Dziewczyny cyckowe RATUJCIE!
Napiszcie mi ile wasze maluchy jedzą, wiem, że kilka z was ściąga z piersi, jakie to są ilości.
Czekam na wasze odpowiedzi, bo chcę szybko działać.

Ja jak ściągnę butelkę 150 ml to mała z reguły ją zje za jednym razem. Nie wiem, czy gdyby miała więcej, to też by zjadła. W każdym razie nie płacze, więc twierdzę, że chyba jej to starcza. Natomiast niekiedy chce po jakimś czasie dopić i wypije np. tylko 50 ml ściągniętego mleka. Ale tak na konkretny głód to wystarcza jej chyba te 150 ml na razie :-).

A co do grup..ja też to zauważyłam...ale piszę sobie dalej z wami bo tu tak miło:-D
A jak nikt nie odpowiada na posty..trudno..może nie każdy jest zainteresowany tym jak rośnie Tomek albo co znów narozrabiała Hania:laugh2: Ale jak nie mam o tym komu opowiedzieć to przynajmniej się wypiszę;-)

I ja to również zauważyłam, ale mam podobne odczucie do Agi- jeśli nikt nie odpowie- no trudno. Jakoś przeżyje. Za dużo tu osób, żeby każdy się każdym interesował. Niemniej na większość moich pytań zawsze dostałam odpowiedzi :-).
 
reklama
Hmm, suszone pomidory? Nigdy nie kupowałam. Mogę prosić o sprecyzowanie.

Kasiekkrk, trzymaj się. Priorytetem jest dziecko, nic się nie stanie jak w dmu będzie nie posprzątane, a męzowi obiadu nie ugotujesz. Ważniejsze jest twoje dobre samopoczucie. Najbliższe kilka dni poświęć na naukę zasypiania małego np. według "Uśnij wreszcie", nastaw się, że będzie bardzo płaczliwie. Ale przetrwasz to i za kilka dni dziecko będzie funkcjonować wg wypracowanego harmonogramu a ty odsapniesz, posprzątasz i ugotujesz obiad :-)

A u mnie niezbyt dobrze, Franek od kilku dni przy jedzeniu się denerwował, dziś cały dzień praktycznie spędził na rękach, no prawie jak u Nessi, ja już się wściekałam. W końcu wzięłam laktator i ściągnęłam pokarm. Niestety z jednej piersi 60ml, z drugiej 30ml :-( Nie wiem co się stało, że tak mało, może to przez te nerwy z lokatorami.
Dziewczyny cyckowe RATUJCIE!
Napiszcie mi ile wasze maluchy jedzą, wiem, że kilka z was ściąga z piersi, jakie to są ilości.
A dziewczyny butelkowe, napiszcie proszę jakim mleczkiem mogę Franka dokarmić. Nie ma problemów żołądkowych, ja jem praktycznie wszystko. Jak był malutki pediatra poleciła Nan1, ale teraz to już chyba jakaś 2, czy nie?
Czekam na wasze odpowiedzi, bo chcę szybko działać.

pamietaj ze nigdy nie sciagniesz laktatorem tego co sciagnie dziecko !!! ale moze to byc winik nerwow ...
 
Oj, widzę, że dziś wiele z nas ma zły dzień. W związku z tym zwalam to na pogodę, innej opcji nie ma. Niedługo będzie wiosna i wszystkie problemy znikną, głowy do góry i uśmiechać się proszę.
Mataka, moje posty też są często ignorowane, ale nie ma żalu, nie zauważyłam też żadnego podziału na grupy. Dopominaj się o odpowiedzi :-)
Daffi, chill out, tylko opanowanie może ci pomóc. Tak jak piszą dziewczyny: ROZMOWA ROZMOWA i jeszcze raz ROZMOWA z mężem i prośba o wyjaśnienie, tylko na spokojnie. Powodzenia

Jejciu...Mamo Stacha a ty ostatnio chciałaś przepis na surówkę z kapusty czerwonej:szok::szok::szok:
A ja zapomniałam napisać że nie robię surówki tylko taką...chmmm zasmażaną:happy:
I taka ze mnie kucharka że zawsze mi inna wyjdzie..a nigdy tak dobra jak na weselach hi hi:-D
 
no to ja mam inny problem - wielki ryk, wrzask, i nie wiem jak jeszcze to nazwać przy ubieraniu po kąpieli... normalnie mi się dziecko zachodzi, nie wiem czy to zmęczenie bo nie śpi w dzień czy co...? tak jest od 3 dni, wcześniej mogłam go na spokojnie nakremować, ubrać a teraz szybko-szybko ubieram i do cyca, a kremuję rano...

znikam pod prysznic i do łóżka. mąż się na mnie obraził, że siedzę na forum :laugh2:
 
Aga- dawalam pieluszke na dno- ja juz pisalam na watku o pielegnacji caly wywod na temat Lidkowych kapieli- brzuszkiem, bokiem przodem, tylem, hihi- wsztko prawie wyprobowalam. Ale patent z rogiem pieluszki w lapce jest mi obcy wiec nie omieszkam sprobowac- dziekuje baaaardzo za rade. Może ktoras z Was jeszcze ma inny pomysl? Bede super wdzieczna za kazda rade- prosilam o to juz na watku o pielegnacji ale chyba malo kto tam zaglada. Mysle ze pomoglaby kapiel w wannie z mamusia ale mamy tylko pysznic.
Mexi- ojej, tak duzo zjada? Ale pewnie jak ja karmisz to 2 cyce tez wydoi? Bo moja czasem pociaga cyca troche i jest nahedzona- a z dwoch zdazylo sie jej zjesc tylko raz. Ale przybiera normalnie wiec sie nie martwie
 
no to ja mam inny problem - wielki ryk, wrzask, i nie wiem jak jeszcze to nazwać przy ubieraniu po kąpieli... normalnie mi się dziecko zachodzi, nie wiem czy to zmęczenie bo nie śpi w dzień czy co...? tak jest od 3 dni, wcześniej mogłam go na spokojnie nakremować, ubrać a teraz szybko-szybko ubieram i do cyca, a kremuję rano...

znikam pod prysznic i do łóżka. mąż się na mnie obraził, że siedzę na forum :laugh2:

A u nas przy ubiueraniu juz jest spokoj. Ale za rto zauwazylam dziwna rzecz- moja corka lepiej spi w nocy jak sie wyspi w dzien. \Jak caly dzien buszuje to potem jest tak zmeczona wieczorem ze nie daje rady zasnac i placze kilka godzin. Na pewno nie sa to kolki bo widze ze nic jej nie boli. Jest po prostu za bardzpo zmeczona zeby zasnac
 
Lajtway..do obu łapek daję pieluszkę i od rau się uspokaja...a przy wkładaniu sztywnieje i się tak jakby trzęsie ze strachu..co mu mija wlaśnie jak ma coś w łapkach! Też bym się chętnie wykąpała z małym w wannie...ale też mamy prysznic...
I Tomek też dużo lepiej usypia jeśli się wyśpi w dzień..a szczególnie ta ostatnia drzemka musi trwać min godzinę..a nie zawsze to się udaje!

No nic ja idę spać bo jak mi znów te diabły wstaną o 6 to wykituję!
A Tomek dziś zasnął o 20 praktycznie bez mleka...butelki nie chciał wcale..był wrzesk przy dawaniu..więc dalam cyca..wszystko było dobrze do momentu jak zaczęło mu mleko lecieć...dziwne..a smoczka nie chce uparciuch
 
Mialam cos napisac ale nie napisze nic,ja nie rozumiem,albo ja jestem jakas niedorobiona albo ja nic nie widze-jakie znowu grupy??????

DAFFI mam nadzieje ze wszystko sie wyjasni...nie mysl ze nie dziwilabys sie gdyby cie zdradzal,przeciez uroda nie jest najwazniejsza.
 
Sie wyplotkowalam z kumpela i ide chyba lulu:)
Hehe, Kopciuszku- ja tam lubie jak Ty tak piszesz prosto z mostu, bez przymilania sie.
Dobra, lece spaciu bo krolewna pewnie rano mnie obudzi, dobrej nocy
 
reklama
,,,,,,, juz chrapie,,, no pier....dolne go zaraz!!!!!!!!!!!! dobranoc....

Rozbawilo mnie to :laugh2:

A u mnie niezbyt dobrze, Franek od kilku dni przy jedzeniu się denerwował, dziś cały dzień praktycznie spędził na rękach, no prawie jak u Nessi, ja już się wściekałam. W końcu wzięłam laktator i ściągnęłam pokarm. Niestety z jednej piersi 60ml, z drugiej 30ml :-( Nie wiem co się stało, że tak mało, może to przez te nerwy z lokatorami.
Dziewczyny cyckowe RATUJCIE!
Napiszcie mi ile wasze maluchy jedzą, wiem, że kilka z was ściąga z piersi, jakie to są ilości.
A dziewczyny butelkowe, napiszcie proszę jakim mleczkiem mogę Franka dokarmić. Nie ma problemów żołądkowych, ja jem praktycznie wszystko. Jak był malutki pediatra poleciła Nan1, ale teraz to już chyba jakaś 2, czy nie?
Czekam na wasze odpowiedzi, bo chcę szybko działać.

Wiem ze to pewnie glupie ale mi na mleczne kryzysy pomaga karmi. Pewnie ma to dzialanie na zasadzie placebo bo wierze ze mi pomaga a ze, jak to ktos stwierdzil mleko jest w glowie a nie w cyckach to pomaga naprawde. Mozesz sprobowac - napewno nie zaszkodzi :tak:

Anoola- probowalam dzis kapac w kaftaniku- klapa:baffled: Przedwczoraj Andrzej ja kapal i w pewnym momencie jej sie nawet podobalo i nie plakala ale co bylo powodem nie wiem- dzis niby tak samo ja kapalam- bo przedwczoraj tez wlozylismy ja w kaftaniku-a dzis znow byl krzyk:crazy:

A kto trzyma Mala jak ja kapiecie? Kto wklada ja do wody? U nas Mlody nie lubi za bardzo jak ja go trzymam bo mam napewno duzo mniej pewny uscisk niz facet. U nas R trzyma a ja myje. Dziecko wyczuwa najmniejsze zachwianie pewnosci siebie w tym co sie robi (a szczegolnie w wodzie). No i oczywiscie mowimy do niego jak go kapiemy - zawsze mniej wiecej to samo.

no to ja mam inny problem - wielki ryk, wrzask, i nie wiem jak jeszcze to nazwać przy ubieraniu po kąpieli... normalnie mi się dziecko zachodzi, nie wiem czy to zmęczenie bo nie śpi w dzień czy co...? tak jest od 3 dni, wcześniej mogłam go na spokojnie nakremować, ubrać a teraz szybko-szybko ubieram i do cyca, a kremuję rano...

znikam pod prysznic i do łóżka. mąż się na mnie obraził, że siedzę na forum :laugh2:

Ja bym obstawiala ze to jest spowodowane tym niespaniem w dzien. Taki maly dzieciaczek napewno potrzebuje snu w ciagu dnia. U nas nie umie sam zasnac ale za wszelka cene staram sie go usypiac bo wiem ze im dluzej nie bedzie spal to z kazda godzina bedzie coraz gorzej. W ciagu dnia usypiam albo w wozku albo w hustawce zasypia.
 
Do góry