reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Grudzień 2009

u mnie to poprostu zboczenie zawodowe:baffled:
ja tez sie nameczyłam strasznie
10 h boli krzyzowych
jakby nie ZZO to chyba by nie dała rady:wściekła/y: sama urodzic
a wiem ze mogło to trwac krocej :-(....

oj dziewuszki;) ja rodziłam 18 h ;) i miałam bóle z krzyża i te pośladkowe:-p a sam 2 etap porodu trwał u mnie az 2 godz i tak w konsekwencji położna musiała pomoc mi urodzić( tzn wypchnęła mi dziecko podczas skurczu ) i nie wiem czemu utarło się że pierwszy etap porodu boli najbardziej- mnie zdecydowanie bardziej bolało samo parcie :tak:ale zapomniałam już o bólu, czasem tylko t kłócie w miejscu gdzie byłam szyta przypomina mi o tym ;)
 
reklama
o nieee ja ciekawa nie jestem ...wystarczy mi pare godzin skurczy poczatkowych...w zyciu nie wytzymalabym normalnych..nie jestem odporna na bol wogole takze dziekuje za takie 'przyjemnosci ' ;)
dałabyś radę, uwierz:) to naprawdę nie jest az takie straszne, szczerze to myslałam że ból jest zdecydowanie większy, i dlatego jak położna stwierdziła że mam już 10 cm rozwarcia to byłam mile zaskoczona :D no przy partych myślałam że umrę ale ja to 2 h parłam, a inne babki w salach obok 10 -30 min i po sprawie;)
 
Może luby cię zaskoczy i jeszcze dostaniesz śliczny pierścioneczek :tak: Moja przyjaciółka ma męża, który nie specjalnie zna się na kobietach i trzeba mu mówić wprost, że coś się chce i Ewelina sama sobie wybrała pierścionek jak wybierali obrączki i mu wprost powiedziała, że chce właśnie ten ;-) Może jest to jakaś metoda na twojego chłopa ;-)
Kochana Mój dobrze wie, że zaręczyny to moje marzenie. Jeszcze czekam, ale co to za przyjemność dostać pierścionek przed samym ślubem ih;P
 
Ojej, moze naslij na chlopa jakas znajoma czy cos? Zareczyny świetna sprawa- ja swoje zapamietam do konca zycia;) Tak mnie moj mezczyzna zaskoczyl ze szok- a wtedy jeszcze ślub ani mi w głowie był, dopiero po zareczynach zaczelismy sie zastanawiac nad pobraniem sie. A z jaką dumą nosiłam pierscionek, hihi:) Było jak w bajce- kolacja, wino, kwiaty, spacer i nagle ten pierścionek. Ech... Rozczuliłam się:)
Szczerze zazdroszczę:) Mi nie chodzi nawet o jakąś romantico atmosferę, ale o ten gest. Chyba za bardzo na niego czekam, ale jak tu nie czekać jak 8 maja ślub a zaręczyny w lesie.. dziwnie tak ślub bez zaręczyn;/
 
A tak z innej beczeki - moje dziecko przeprowadzilo dzis ze mna tak cudowna rozmowe ze malo nie rozplynelam sie z zachwytu :happy2: Pobieglam po kamere zeby jej kontynuacje uwiecznic i bateria mi padla :baffled: Ale bosko sie staral cos powiedziec i to nie byly takie krzyki tylko takie gardlowe dzwieki ktore "swiadomie" staral sie wyprodukowac :tak:
Moja też tak 'mówi':)) Słodko to brzmi hehe
 
o właśnie ten temat mnie interesuje ,bo tak jak juz pisalam nie wiem jak to wsyztsko zorganizowac z takim małym brzdacem...napisz czy robicie wesele czy przyjecie ? sam ślub czy z chrzcinami ?
My mamy ślub 8 maja i normalnie impreza weselna będzie do nocy;D Mała też będzie z nami (ona o wiele lepiej śpi w hałasie. Poza tym może spać w wózeczku w innym pomieszczeniu i zawsze ktoś będzie przy niej. Okaże się jak to z tym dokładnie będzie). Chrzest 17 marca robimy. Malutkie przyjęcie tylko dla bliskich osób.
 
no moja tez od dwóch dni tak nawija
tylko jakos tak z zalem :dry:
a gada do wszytkiego a to misiek siedzacy na krzeslie lub kwiatki w wazonie
i dzzis rano ja wziełam do siebie do łozka zeby jeszcze podrzemac
ja sie budze slychac ze ostro nawija do poszewki w kwiatki
odwraca sie do mnie i zaczyna rechotac:sorry2:
czy az tak zle wygladam po pezbudzeniu:sorry2::-D
Hahaha:D Martynka się śmieje do rozpuku jak się przebieram przed nią i jak widzi moje nagie cycory.. :p
 
hej laseczki!!!! mamy juz 3 miesiace!!!!! ech,,, niebawem bedzie pol roczku!!!!!!! jakby cos to jestem,,,cofam sie tylko zeby was nadrobic!!!!!!!!!!
 
reklama
Cześć Dziewczynki.
Nie nadrabiam bo musiałabym siedzieć całą noc, żeby nadrobić te 3 dni.
Po ostrej sprzeczce z mężem postanowiłam zabrać Danielka, pojechać do rodziców i przemyśleć sobie kilka spraw. Zrobiłam sobie wolne od wielu obowiązków, byłam u fryzjera, pokupiłam kilka szmatek i buty (zakupy lekarstwem na handrę).
Dziś już wróciliśmy do domu, Daniel tyle co zasnął (ma dziś jakieś problemy, bolał go brzuszek i strasznie się krztusi - przez pakowanie piąstek do buzi, ślini się i nie nadąża z przełykaniem ; muszę go mieć cały czas na oku bo już mi się dusił, nie mógł złapać oddechu... :sad:).
Jutro idę do swojego ginekologa bo mnie boli od środka w okolicach cięcia. Także zaraz znikam do wanny, ogolić się gdzie-nie-gdzie :happy2:.
 
Do góry