kopciuszek2107
Fanka BB :)
Pewnie ze by daladałabyś radę, uwierzto naprawdę nie jest az takie straszne, szczerze to myslałam że ból jest zdecydowanie większy, i dlatego jak położna stwierdziła że mam już 10 cm rozwarcia to byłam mile zaskoczona
no przy partych myślałam że umrę ale ja to 2 h parłam, a inne babki w salach obok 10 -30 min i po sprawie
![]()
jak by musiala
U mnie teraz tez bylo najgorzej z partymi
1,5 godziny sie meczylam i tez z pomoca lekarza
kladl mi sie na brzuchu
mialam juz serdecznie dosc i chcialam zeby to sie jak najszybciej skonczylo,widzialam nawet gwazdki
to trwalo wiecznosc ale jak polozyli malego na brzuszku to byloa dopiero radosc wiec oplacalo sie;-)My Chrzcimy 17 marca![]()
W dniu imienin Patryka

moja niby sie sama bedzie samodezynfekowac
ale ona kupe kasy kosztowała 8 tys
maz mi na rocznice wziołwariat
za 2/3 lata wam powiem jak sie sprawuje
jak tu jeszcze bedziemy![]()
Na tez pisze Automatyczna Antyseptyka ( działanie odkażające, majace na celu niszczenie bakterii itp.) czyli jak to rozumiec?
Zalicytowalismy z mezem ale cos czuje ze nas przebija


wariat
a sam 2 etap porodu trwał u mnie az 2 godz i tak w konsekwencji położna musiała pomoc mi urodzić( tzn wypchnęła mi dziecko podczas skurczu ) i nie wiem czemu utarło się że pierwszy etap porodu boli najbardziej- mnie zdecydowanie bardziej bolało samo parcie
A pozniej znieczulonko moje kochane dostalam. Naprawde brakuje mi wyobrazni jaki to musi byc bol jak sie dochodzi do tych 10cm o wlasnych silach. Jeszcze raz wyrazam swoj uznanie dla tych ktore przez to przeszly
Ja na nastepny porod najchetniej juz teraz bym znieczulenie wziela 