Kayci
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2009
- Postów
- 103
Przyszlam sie przywitac cichutko bo Kaja jeszcze spi. Czesc wam :-) Ja po zakupach i sniadanku. Do piekarni chodze jak maz jest jeszcze w domciu. Wychodzi o wpol do osmej. Ale weekend przed nami wiec sie ciesze na zapas.
EFIKA- super ze synus zdrowy i mozecie sobie spacerowac godzinami. Z wozkiem chodzicie czy Kubus maszeruje cala droge? Ja prawde powiedziawszy wole wiezc wozek nawet pusty wiekszosc drogi, niz zmeczone placzace dziecie na rekach. Chyba ze idziemy blisko na plac zabaw.
PATRYSIA- ty chodzisz sama z synkami?
A tak, poza spacerkami zaczelam czytac corci dluzsze bajki bez obrazkow. Myslalam, ze po jednej mloda sie znudzi i pojdzie zajac sie czyms innym, ale nie, siedzi jak zaczarowana i prosi o coraz to nowa bajeczke, wiec czytam i czytam do czasu az ochrypne

Znacie moze jakies ladne bajki godne polecenia?
Milego dnia i wiosennych weekendowych spacerkow cala rodzinka
EFIKA- super ze synus zdrowy i mozecie sobie spacerowac godzinami. Z wozkiem chodzicie czy Kubus maszeruje cala droge? Ja prawde powiedziawszy wole wiezc wozek nawet pusty wiekszosc drogi, niz zmeczone placzace dziecie na rekach. Chyba ze idziemy blisko na plac zabaw.
PATRYSIA- ty chodzisz sama z synkami?
A tak, poza spacerkami zaczelam czytac corci dluzsze bajki bez obrazkow. Myslalam, ze po jednej mloda sie znudzi i pojdzie zajac sie czyms innym, ale nie, siedzi jak zaczarowana i prosi o coraz to nowa bajeczke, wiec czytam i czytam do czasu az ochrypne


Znacie moze jakies ladne bajki godne polecenia?
Milego dnia i wiosennych weekendowych spacerkow cala rodzinka

Ostatnia edycja:
! A tak z innej beczki - czy chodzicie ze swoimi dziecmi do stomatologa?
a co do bajek kurcze jak ja wam zazdroszcze bo Dominiś nie lubi jak się czyta mam nakupowane fajne książeczki(ale takie z obrazkami)ale żeby czytać dla niego...zaczne a on zaraz mi to bierze i woli sam a najlepiej jak on pokazuje a ja mu mówie co to jest na takiej zasadzie sa zabawy z książeczkami bo czytac to nie
może to się wkoncu zmieni

no ale ogólnie sobie zaplanowałam że w piatek sprzątanko dokładne i zakupy M zrobi a w sobote gotowanie i gotowe tylko w niedziele przed chrztem jeszcze małe poprawki przy sprzątanku i dokończenie gotowanka z rana bo lubie jak jest zrobione wszystko na " świerzo"
jutro jeszcze dokończe i za jedzonko się wezme