Nie nadrabiam bo nie mam ochoty -szczerze !
Tyle co zdarzylam przeczytac to o
Ani - Kochana ,jestem z toba ,podjelas sluszna decyzje ,facet jest nieobliczalny a tak zyc nie mozecie ,jak zrozumie moze sie zmieni jak nie jego strata bo straci 2 przekochane dziewczyny !corke i zone !Jestem z toba i z mala calym serduchem ,jedz do mamy i odpocznij od tego wszystkiego a B nie jest wiodocznie ciebie wart !Mam nadzieje ze facet zrozumie co zrobil ! A slubu wspolczuje !
A my qurwa po wizycie u pediatry - nie bylo naszej lekarki i siedzial ten babsztyl co jej nie nawidze , nie raz sie przejechalam na niej jako lekarce z Patrykiem ,ale mysle dobra jakies pojecie ma -Filip kaszle niech go mi oslucha !
No i tak osluchala ,raz dwa ze dobrze go nie rozebralam ,w gardlo nawet nie zagladnela ,nie pytala czy temperature ma czy je ,no kuzwa nic - mialam wrazenie ze siedzi tam za kare !A moj Filipek tak do niej ladnie sie usmiechal i gadal a ten babsztyl raz dwa i tekst "
HYmmm no slysze jakies charczenia w oskrzelach ,podejrzewam zapalenie oskrzelikow !!! NO ja niewiem zawsze jak mam male dzieci leczyc _ FILIP nie moglbys byc wiekszy ?? a tak taki maly i co z toba zrobi - NOGI MI SIE UGIELY !!!!!!!! ( mysle to po UJ tam siedzisz babsztylu jak niewiesz jak dzieci leczyc??) A ta dalej , Hymmm - antybiotyk raczej nie bo nie wiem czy pomoze ,moge dac zastrzyki ale tez pewnosci nie mam czy pomoga !!!!!! No kurcze nic innego nie widze jak SKEROWANIE DO SZPITALA !!!Bo tam zrobia mu inchalacje na dusznosci "- taz on zadnych dusznosci nie ma i nie mial _ BOZE !!!!!! Zakipialam i mowie , no ale malemu nic nie jest je normalnie , nie ma goraczki , smieje sie nie marudzi tylko tyle ze pokasluje i katarem ma wiec konieczny jest szpital ? a ona ze "RACZEJ TAK SORRY " (mysle no to raczej ? czy napewno?) nie no ten tekst SORRY juz mnie rozlozyl na calego - ubralam dziecko poczekalam az wypisze babsko skierowanie i na odchodne jej powiedzialam - " cos mi sie wydaje ze dobrze by bylo jak by sie wypowiedzial jeszcze jeden lekarz" i zamknelam drzwi !
NO rece opadaja !
Zadzwonilam do naszej pediatry -wyjechala na swieta juz _ noz qurwa do swiat jeszcze troche jest po co juz wyjezdzac a w domu nie laska siedziec????!!!
zadzwonilam do babki do szpitala tam gdzie rodzilam co mnie uratowalam przed szpitalem wypozyczajac bilibed-a, jak maly mial bilirubine wysoka - pani jest na URLOPIE !!!!!!!!!!!
Mamy w srodzie slaskiej takiego lekarza araba - starszy gosc pamietam jak mi Patryka kilka razy przed antybiotykami uratowal - dzwonie - zona lekarza mowi ze przyjmuje jutro a dzis musze sie zarejstrowac !
Wstrzymam sie do jutra i pojade do niego prywatnie ,jak kaze lerzec w szpitalu to sie poloze - ale mam cicha nadzieje ze skonczy sie na syropku wykrztusnym lub antybiotyku !
Oby szpital nas ominol bo sie zarycze normalnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Najlepsze jest to ze maly ma sie dobrze i wyglada na calkiem zdrowego ,gdyby nie kaszlal od czasu do czasu - kaszel ma mokry wiec cos mu tam siedzi - juz sama niewiem co robic ! Dobrze ze nie goraczkuje !
Ja niewiem jak ja ma do szpitala pojechac tam dzieci chore ,jeszcze sie mi czyms dziecko zarazi
jak nie urok to sraczka !!!!
A jeszcze mnie wkurzyla na samym starcie bo wczesnije bylo dziecko z goraczka ,biegunka i wymiotami u niej p,przed Filipkiem ,my wchodzimy a ta siedzi za biurkiem i nie raczy brudaska nawet rak umyc przed podejsciem do Filipka ,wiec zwrocilam jej uwage ze 10 minut wczesnije bylo dziecko u niej ze sraczka i wolalabym aby raczki pani doktor umyla bo mojemu dziecku nic wiecej oprocz pokaslywania nie dolega !!! UMYLA Z FOCHEM !!!!! mi zwracajac uwage ze to ona lekarzem jest i wie jak zachowac HIGIENE !!!!!!
NO CZUJECIE BABE ????
LITOSCI !!!!!!!
Oby szpital byl nie potrzebny !!!