reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

To jest grubości normalnego garnituru dla dorosłych (koszula + kamizelka + marynarka), chrzcimy ze 4 tygodnie, więc o ile nie będzie 10 stopni to nic więcej już nie założę :) Chrzcimy w małej kaplicy, więc nie jest tam zimno jak w typowym kościele.
My w Wielkanoc i tez licze,ze bedzie cieplo w miare...zreszta kosciol mamy ogrzewany a sukieneczka jest z dlugim rekawem, pod nia bodziak no i sweterek .... i na wszelki wypadek kocyk jeszcze zamowilam do kompletu takze chyba bedzie ok...
 
Ostatnia edycja:
reklama
My w wielkanoc i tez licze,ze bedzie cieplo w miare...zreszta kosciol mamy ogrzewany a sukieneczka jest z dlugim rekawem, pod nia bodziak no i sweterek .... i na wszelki wypadek kocyk jeszcze zamowilam do kompletu takze chyba bedzie ok...

No pewno, że będzie. Pamiętaj, że jak na dworze jest 15 stopni to jest to tylko 5-7 stopni różnicy między tym co jest w domu :-) Więc nie ma co przesadzać :)
 
wczoraj przeprowadziliśmy Danielka do jego pokoiku. a i tak mama po pierwszej pobudce (o północy) wzięła go do dużego łóżka (bo tatuś miał nockę). ehhh, tęskniło mi się za nim (a był w pokoju obok).
ale dziś już będzie spał w swoim pokoiku. podoba mu się, szczególnie dekoracje ścienne :tak:
my planujemy przenosiny małego w pod koniec kwietnia jak wrocimy z polski moglabym to zrobic juz teraz ale w polsce i tak bedzie sPAŁ W NASZYM POKOJU WIEC NIE CHCE MU KRECIC
WLASNIE MIAŁAM SIĘ WAS PYTAC CZY WASZE MALEŃSTWA SPIĄ JUŻ W ODDZIELNYCH POKOIACH
nie wiem jak to u nas bedzie bo ja to strasznie przezywałam jak tylko na początku troszke lóżeczko małego odsunełam od naszego a co dopiero wypowadzka do drugiego pokoju ale mysle ze lepiej teraz jak dzieciom jest jeszcze obojętne gdzie śpia
mojaszefowa która rodziła miesiąc przedemna już po miesiącu wydelegowała małą do swojego pokoju
 
Czesc:-D To znowu ja:-D

Napisze na poczatek z kad wy macie tyle czasu na BB:szok: ??

Ja wstalam przed 8 sprzatalam domek troche niunia nakarmilam ubralam , dopiero co śniadanie zjadlam zajarzalam do innych wątków i jestem...

Nawet czasu nadrabiac was nie mam bo zaraz nastepne karmienie :szok:

Ale czas leci :-)

Ale mam dobry humor bo sie wyspalam no i jaka piękna wiosenna pogoda :-):-):-)jupiiiii :D

Czekam az mąż wroci z pracy i sru spacerowe na plecy i idziemy na spacerek.... mam nadzieje ze o 15 pohoga sie nie popsuje ;-)

Póki maly drzemie zajrze wstecz troche he:-)
 
my planujemy przenosiny małego w pod koniec kwietnia jak wrocimy z polski moglabym to zrobic juz teraz ale w polsce i tak bedzie sPAŁ W NASZYM POKOJU WIEC NIE CHCE MU KRECIC
WLASNIE MIAŁAM SIĘ WAS PYTAC CZY WASZE MALEŃSTWA SPIĄ JUŻ W ODDZIELNYCH POKOIACH
nie wiem jak to u nas bedzie bo ja to strasznie przezywałam jak tylko na początku troszke lóżeczko małego odsunełam od naszego a co dopiero wypowadzka do drugiego pokoju ale mysle ze lepiej teraz jak dzieciom jest jeszcze obojętne gdzie śpia
mojaszefowa która rodziła miesiąc przedemna już po miesiącu wydelegowała małą do swojego pokoju

moj spi na moim brzuchu:) kilka dni spal sam w lozeczku ale teraz juz nie ma mowy..
po godzinnych mekach z proba uspienai gow lozeczku zwsze laduje ze mna...

a co dopirto osobny pokoj:D hahahaha
 
tego sie nie da uratowac...
szybko sie przekonałam przynajmniej...
wczoraj dzwonila moja mama.. wyskoczyla na mnie ze tesciowa jej wszystko powiedziala..jak to rzucilam B obrączką.. to ja jej pytam czy wie ze zrobilam to zaraz po tym jak mna rzucil o podloge.. a ona ze nie...;]
na koniec rozmowy wszedl Bartek.. i zrobil mi awanture bo nie chcialam mu powiedziec o czym z mama rozmawialam.. to mu na to tylko powiedzialam ze jesli jego mama juz tak strasznie chce wciagac jeszcze moją mame to niech mowi cala prawde od poczatku do konca..

odwrocilam sie plecami i poszlam spac..

to od rana mi gada 'Twoja stara to..' 'Twoja stara tamto...'
udawalam ze nie slysze...
a jak przechodzilam obok niego to podnioslam reke zeby wlosy zaczesac do tylu to chyba myslal ze mu chce wtrąbic i mi zwyczajnie rekami zaczął wykręcać...w konsekwencji pozniej jak chcialam sie polozyc to doslownie usiadl na mnie tak ze nogi mial na moich cyckach i scisnal mnie za gardlo..


mowie dosc..
nie wiem gdzie pojde co zrobie ale dluzej tak nie chce zyc..
dopiero gdy widzial ze juz serio brakuje mi powietrza puścił...
kochana spadaj z tamtad bo on naprawde kiedyś straci panowanie nad sobą i ci krzywdę zrobi
 
reklama
Do góry