reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

A mój za to śpi w nocy, ale w dzień nadrabia - teraz go uspic nie mogłam :-( nic nie dawalo rady, nawet niezawodne noszenie!! Na balkonie dopiero się uspokoił....ehh te zęby, oby juz wykluły się naszym dzieciaczkom, bo można zwariować czasami - przyznam szczerze, że jak na młodego, to nieźle przechodzi proces, ale jak mu odbije czasem, to brak słów...

u nas nie jest kolorowo... ostatnio nie mam czasu zjesc dopiero jak maz wroci o 18 to obiad zjem......
my mamy dzien kiepsski i noce chce to miec juz za soba...a to moze jeszcze trwac i trwac....:-(
 
reklama
Mamuśki potrzebuje bardzo Waszej pomocy, co mogę dać małemu, żeby się wypróżnił ? To już trzeci dzień bez kupy i jest już masakrycznie marudny przez to. Herbatka z koperku nic nie daje. Potrzebuje coś szybkiej reakcji.
 
Masakra! zauważyłam dziś, że młodemu wychodzą wszystkie zęby! :szok: czy to MOŻLIWE???? wszędzie ma teraz białe wychodzące zęby :szok:

Purchawko masuj mu brzuszek, gimnastykuj nóżki, rób rowerek, spróbuj też termometr, jest jeszcze herbatka Hippa ułatwiająca trawienie
 
Masakra! zauważyłam dziś, że młodemu wychodzą wszystkie zęby! :szok: czy to MOŻLIWE???? wszędzie ma teraz białe wychodzące zęby :szok:

Purchawko masuj mu brzuszek, gimnastykuj nóżki, rób rowerek, spróbuj też termometr, jest jeszcze herbatka Hippa ułatwiająca trawienie

Nie wydaje mi się to możliwe, 2, 3 ale nie wszystkie ...
 
Masakra! zauważyłam dziś, że młodemu wychodzą wszystkie zęby! :szok: czy to MOŻLIWE???? wszędzie ma teraz białe wychodzące zęby :szok:

Purchawko masuj mu brzuszek, gimnastykuj nóżki, rób rowerek, spróbuj też termometr, jest jeszcze herbatka Hippa ułatwiająca trawienie

Nawet gdyby tak było to zdajesz sobie sprawę co byś z Nim w domu miała ?
- rozwolnienie, goraczka, ból głowy, żuchwy, uszu itd...
 
Mamuśki potrzebuje bardzo Waszej pomocy, co mogę dać małemu, żeby się wypróżnił ? To już trzeci dzień bez kupy i jest już masakrycznie marudny przez to. Herbatka z koperku nic nie daje. Potrzebuje coś szybkiej reakcji.
nam lekarz powiedzial, zeby nie przejmowac sie jesli u dziecka karmionego piersia jest kupa nawet tylko raz w tygodniu, bo ten pokarm dobrze sie wchlania, ale jesli brzuszek jest wzdety a maluch marudny to mozesz pokroic czopek glicerynowy na 4 albo nawet wiecej czesci i wlozyc jedna.
Mozna tez podraznic odbyt termometrem, ale ta metoda mnie nieco przeraza.
A przy okazji zapytaj pediatre jakie ma zdanie na ten temat. Niektorzy zalecaja syrop lactulosum, ale bez konsultacji z lekarzem ja bym nic nie podawala.
 
Dzięki dziewczyny, wyślę męża po czopek glicerynowy. Termometrem próbowałam, ale po włożeniu na 1 cm tak się bałam, że wyjęłam od razu ;P Jak już zrobi kupę to będzie pewnie tyle jej, że będę uciekac w popłochu... Bo aż na rękach czuje, że jest strasznie ciężki
 
a mi @ ewdentnie idzie, bo byliu nas szwagrowie, na wszystkich nakrzyczalam z jakiegos glupiego powodu i zamknelam sie w pokoju z Lolkiem :p Az mi wstyd teraz wyjść :p

ajjj zła niedobra kobieto ahhahah ale mi tez by bylo wstyd wyjsc ahhahah

Tak mi głupio, że nie wiem co mam zrobić :p Ale do błędu się nie przyznam, o nie :p

nie przyznawaj sie nie przyznawaj ,ja tez bym sie nie dala ahhah

Asia, wiesz co ja nie widzę jakiejś znaczącej poprawy. Opukuję go, bierze antybiotyk, wykrztuśne ale nie słyszę żeby mu się odrywało. Kaszel ciągle go męczy. Już nie wiem co mam robić.

Kurde oby sie poprawilo ,mi doktorka gadala ze u takich malutkich dzieciakow infekcje bardzo szybko sie rozwijaja,my mamy dzwonic codzinnie i zdawac relacje czy aby nie gorzej.A dusznosci nie ma?Mi kazala sprawdzac ze jak przy oddychaniu skrzydelka od noska sie ruszaja to dziecku jest trudno oddychac.Oddciagaj mu gile kiedy tylko mozesz aby mu to nie schodzilo nizej!
Oby leki zaczely dzialac,u nas juz o wiele lepiej w sumie dzisiaj to bym powiedziala ze juz calkiem zdrowy jest ,tylko od czasu do czasu jeszcze mu cos zarzedzi ale to wykaszle ,bo zaczynam go klepac !
Trzymam kciuki ,wiem co to znaczy chore dziecko ,serce sie kraja a bezsilnosc zabija!
nie goraczkuje?
Boziu aby wam sie polepszylo.My dzisiaj na kontrole o 19 wiec boje sie cholernie czy aby maly wiecej zastrzykow nie dostanie !

kiedys na jednej z Kartek Mleczki przeczytalam taki tekst /na kartce byl zolw ktory powala slonia/
"sa takie dni w zyciu zolwia ze ma ochote komus dac w morde"
moj maz mowi ze to obrazuje kobiete przed okresem :)

poryczalam sie ahhahahah !!!! Piekny jest twoj mąz! Pozdrow go he he !

witam!
okropnie dawno mnie nie było, ale mam istne urwanie głowy!
Rozalka choruje na całego od czwartku zastrzyki bierze ma zapalenie zatok, gorączkę miała nawet 40,3! ma juz sie troche lepiej choc kaszle przerazliwie.
Jakby tego było mało, wczoraj w nocy Anielka kilka razy zakaszlała, wiec pojechalismy z nią na izbę do szpitala i co sie okazało, że mam super wyczucie, początek zapalenia oskrzeli! bidula tez dostała zastrzyki i inhalujemy sie ostro mam nadzieje, że pomoże, bo w Wielkanoc chrzciny!
Roboty mam co nie miara, bo niestety musze robic w domu, żadna restauracja u nas nieczynna, terminu zmienic nie mogę bo chrzestnym tylko ten pasuje, jedno musi dojechać z monachium drugie z budapesztu.

mąż mój absolutnie nie ma mi jak pomóc, bo cholera pracuje od8 do 20! ale rozkrecamy centrum ogrodnicze więc musimy korzystać z zaczynajacego się sezonu.

az dzisiaj dopadła mnie załamka, dzieci chore, ja w areszcie domowym, nie moge nic zalatwic, dodatkowo R mnie podkurzyl i ryczalam az zapuchłam!
ehhh!

troche kiedys w nocy poczytałam co tam sie u was wydarzyło.
przedewszystkim zelektryzowała mnie i zbulwersowała sprawa Anulci naszej. nie wiem jak teraz sprawy sie maja, ale szczerze mówiąc zwyklinałam B jak tylko potrafiłam. współczuje ci przezyc i tzrymam kciuki na lepsza przyszłość.

steskniłam się za Wami niemożebnie, jak to rozalka mówi.
Buziam Mamusie i dzieciaczki, podwójnie te chorujące.

Boze no i nastepna ! My tez na zastrzykach jedziemy ! dzisiaj wieczorem ostatniego bierzemy i kontrola w brzegu ,oby dodktorka juz nie wypisywala wiecej! U kogo bylas? Mi kuliniakowa taka jazde zrobila ze poweidzialam nigyd wiecej !!!!!!!!!!!!!!! Wypisala mi skierowanie do spzitala ,bo sie wkurzyla na mnie ze jej zwrocilam uwage co by raczki umyla zanim sie do Filipa mi zblirzy ! ehhhh ! Pojechlam na brzeg i tam sie nim zajeli ,inhalator do domku inhalacje z PULMICORTu , i pozniej druga z BERODUALU ,i zastrzyki ZINACEF 10 sztuk po 2 dzinnie !Maly spoko nie goraczkuje juz ma sie dobrze ,na moje oko ale jak tam osluchowo to sie dzisiaj dowiemy !Kurde musialam isc do kuliniakowej bo grzedowa juz nie przyjmowalo ,sie zawiadlam i tyle !Dobrze ze w brzegu sa lekarze !!!!!!!!trzymam kciuki za dziewczynki aby szybko zdrowialy !!!! ja chrzciny tez w domku i bylo super dasz rade ! mnie w maju teraz czeka komunia no masakra jakas !

A u nas dzisiaj cos potwornego bylo przed zasypianiem. Wyjęliśmy Lolka z wanny, ubraliśmy, do mnie na kolanka chce dawac butelke z odciągniętym jak co wieczór. I w tej chwili jak mi się Lolek nie zaniósł to normalnie masakra jakaś. W jednej chwili cały zsiniał i przez 30 minut go nie moglismy uspokoić. Masakra jakaś, nie mielismy pojęcia o co chodzi :confused:
Po pół godziny doszłam do wniosku,że trzeba go za wszelką cenę zapełnić i łyżeczką po pare kropelek wlewałam mu do buzi. W końcu po paru minutach walki złapał butlę i opędzlował 150 ml w 5 minut. Na koniec zasnął jak mops szlochając trochę.

Masakra.
Jestem wykończona i za ruskie chiny nie mam pojęcia co się stało. :(

moj tez takie szopki odstawia co jakis czas i cholera wie o co chodzi co sie na skacze z nim po pokojach aby zjadl toz to cyrk na kolkach !ale co mu wtedy jest to niewiem
 
Masakra! zauważyłam dziś, że młodemu wychodzą wszystkie zęby! :szok: czy to MOŻLIWE???? wszędzie ma teraz białe wychodzące zęby :szok:

Purchawko masuj mu brzuszek, gimnastykuj nóżki, rób rowerek, spróbuj też termometr, jest jeszcze herbatka Hippa ułatwiająca trawienie
MOZLIWE ! moze nie wszystkie ale wiekszosc moze isc wieksza wiekszosc !
Mojemu bratu tak szly ,normalnie masakra byla ,omdlewal z goraczki ,robil sie siny z bolu ! Lekarze bali sie ze normalnie mu glowe rozsadzi ! Tyle wiem z opowiesci ,ale zdarza sie to bardzo zadko wiec spokojnie !
Nie martw sie jak ida wszsytkie zeby to napewno bys tutaj z nami nie siedziala bo bys byla z malym na pogotowiu to taki bol.
Wiec nie zamartwiaj sie czasmi dziaselka dzieciaczkow tak wlansie reaguja od tarcia po nich !
Oby zebale wyszly spokojnie !Trzymam kciukasy !
 
reklama
Dzięki dziewczyny, wyślę męża po czopek glicerynowy. Termometrem próbowałam, ale po włożeniu na 1 cm tak się bałam, że wyjęłam od razu ;P Jak już zrobi kupę to będzie pewnie tyle jej, że będę uciekac w popłochu... Bo aż na rękach czuje, że jest strasznie ciężki

a moze podaj troszke jabluszka!! Wiesz z tym termometrem to dziala odrazu aleeee ,no wlasnie mi lapska tez sie trzesa ! wiesz termomentem trzeba dupcie podraznic okreznymi ruchami i jak ma kupa wyjsc to wyjdzie raz dwa ! czopek pewnie tez pomoze ! trzymam kciuki!
 
Do góry