nie wiem jak tam u córci sprawa ząbkowania wygląda, bo to może skutecznie utrudniać jedzenie.
Trzeba próbować do skutku, niestety
my jakiś czas też miałyśmy problem z jedzeniem, pomogło dawanie do ręki czegoś co mogła sama jeść (chrupki, banan, kawałek jabłka, ugotowana marchewka)
nie dawać piersi za każdym jej mruknięciem, od rana przetrzymać z jedzeniem i proponować jej coś "normalnego" (oczywiście przy zdrowym rozsądku nie głodzić cały dzień ;-))
dawać kolorowe jedzenie np. groszek z marchewką, układać buźki, miski z tego i jeść nóżkę, rączkę, oczko itd.
15-miesięczne dziecko juz jest kumate, potrafi wymusić coś na nas, nie zawsze jest to dobre dla dziecka, więc czasem lepiej zacisnąć zęby i pokazać kto tu rządzi ;-)
trzymam kciuki za rozszerzanie diety
