
sie wzruszyc można

my dzis wstalismy o 7.15 jakos się nie wyspałam, a mały teraz sobie drzemie i odsypia cwaniak jeden

idę dzis do fryzjera zrobic odrosty, a mały zostaje z Babcią i ciocią i wujkiem (bliźniaki lat 10z

) kurcze nie mam pomysłu na buty do drugiej kiecy, jeszcze stanik musze kupic..przez te moje cyce znienawidziłam zakupy

czy któras z karmiących mam tez ma taki problem?
za miesiąc mamy chrzciny i ślub, kurcze jak ten czas pędzi..lista gości już prawie zamknieta. pewnie będzie stresik niemały

już na cywilnym było ciężko

ale jak weszłam do urzędu stanu cywilnego to wszystko odpuściło, za to złapało mojego J

aż musiałam na niego nakrzyczeć, żeby się uspokoił

a i tak na ślubie podczas zakładania obrączki wziął swoja, zamiast moja i trzyma, ja mu mówię kochanie nie ta obrączka..powtórzyłam mu 3 razy (on uparcie twierdził, że trzyma dobrą, bo swoja

) dopiero pani urzędniczka mu zwróciłą uwagę, to się ogarnął

ale było fajnie!