dobra - już jestem:-) nadrobiłam zaległości od rana - dzięki Bogu nie było tego dużo;-)
miałam sobie z mężowski zrobić małego grillka - tak we dwoje, a tu d***

znajomi nas nawiedzili i dopiero co wyszli

no nic...
Frog -
Wszystkiego Najlepszego dla Ciebie i R :-):-):-):-):-) dużo miłości i kolejnego bobaska ;-)
Misia - z miłą chęcią przyjadę - obiecałam A zrobić pyszny obiadek, ale najwyżej wszystko sobie przygotuję rano, a potem tylko wrzucę na ruszt;-)
Moniadan - pewnie, że możesz się ze mną zabrać. daj tylko mi cynk na gg, gdzie mieszkasz (coś mi się kojarzy, że następna ulica za Wilwią?)
Ewelcia - zapomniałam ci podziękować za czapeczkę

ze mnie to taka matka... zabrała dziecko na piknik, ale z czapeczką z daszkiem
Margarita - bij zabij, ale ja cię chyba nie widziałam

albo widziałam, ale nie wiedziałam, że to ty

no nic - następnym razem

a co do tego wulkanu - to ja już mam dość:-( siedzę, jak na szpilkach. nie wiem, czy jak będzie akurat spokój, to lecieć? bo jak polecę i nagle okaże się, że jednak znów coś tam pyli, to utknę w PL. a znów te chrzciny na głowie. zaproszenia porozsyłane, knajpa zamówiona, fotograf zaliczkowany

i nie mam pojęcia, co robić

a potem jeszcze te wesela w czerwcu i w lipcu - sukienkę nawet już kupiłam
